#2vEu9

Gdy byłem w przedszkolu, na Dzień Babci w ramach prezentu robiliśmy naszyjnik z makaronu. Ja swój zrobiłem i wręczyłem babci.
Po kilku latach babcia zapomniała kupić makaron do zupy, więc ugotowała swój naszyjnik.
LaczkiZDupy Odpowiedz

No i to się nazywa praktyczny prezent!

GrazynaPiczkas

Praktyczny prezent to Biblia czy Różaniec

LaczkiZDupy

Ale Grażynko, przecież Biblię i różaniec to każdy powinien mieć!

GrazynaPiczkas

Tak, ale zawsze warto miec jak najwiecej ich, że w razie potrzeby mozna podarowac nawracajocej se albo zagubionej zyciowo osobie.

Glinczer

Nie każdy jest wierzący a przynajmniej nie musi być chrześcijaninem żeby wierzyć w boga. Pociskanie takich pierdół jest okropne

krolprzypalow

@glinczer
To troll, daj mu żyć

GrazynaZarkoOffical

Technicznie im więcej świętych rzeczy w domu tym wyższe ryzyko opętania

Poppy

Ja kiedys uzylam mojego cebulowego ludka do zupy

Gerwazy95 Odpowiedz

Już sobie to wyobrażam. Naszyjnik (prawdopodobnie) powieszony gdzieś aby go ładnie wyeksponować, babcia bez okularów i zrywa taki cały zakurzony makaron wrzucając do wrzącej wody.

Przytulmnie

A potem tak myśli ''A skąd wziął się ten sznurek w makaronie?''

Katherina

kurz się wygotuje ; )

Pandorozec002

Podejrzewam, że był też pomalowany farbkami

XX2411 Odpowiedz

Muszę Cię rozczarować. Babcia po prostu ten naszyjnik z makaronu wyrzuciła, a Tobie powiedziała, że go ugotowała - by Ci nie było przykro...

nata

Zapewne tak było. To smutne, na szczęście moja babcia trzyma takie prezenty do dziś.

Szafran Odpowiedz

Przeterminowany, zakurzony. Mniam.

kadym2014 Odpowiedz

Ja kiedyś na religię robilam różaniec z popcornu. Wisial przez długi czas na ścianie w klasie. Chyba nikomu nie przyszlo do glowy go zjeść?

Dupazestali Odpowiedz

To w sumie trochę taki survivalowy ten naszyjnik. Tu niby ładna ozdobka Ale jednak jak zglodniejesz to możesz zjesc

Hermiona12 Odpowiedz

Mam nadzieję, że malowaliście makaronu farbą tak jak u nas

GrazynaPiczkas Odpowiedz

Dlatego daje sie w prezencie rózańce

Narumi

Różaniec z makaronu?

Dodaj anonimowe wyznanie