#J5gQF

Długo już czytam Anonimowe i myślałam ze moje wyznanie nigdy się nie pojawi... aż do dziś. 

Wpadłam do domu z synem, szybko go uśpiłam (był czas jego drzemki) i poczułam ogromny głód. W lodowce pusto wiec dzwonię po pizzę. Facet powiedział ze czas oczekiwania wynosi 50 min wiec miałam trochę czasu. Oczywiście wiadomo co robią mamy kiedy dziecko im nie przeszkadza - idą się w końcu w samotności wysrać. Tak wiec po jakimś czasie udałam się na tron, zasiadłam i z błogim niczym nie zmąconym spokojem zaczęłam robić swoje. NAGLE dzwonek do domofonu. Ponieważ mam cholernie CHOLERNIE głośny domofon ruszyłam w te pędy, żeby młody nie zdążył się obudzić - to byłby istny koniec świata.

Do domofonu dotarłam, guzik nacisnęłam ale… moje gówno leżało rozrzucone na całej drodze miedzy łazienka a domofonem. Dziś dopadł mnie dzień króliczych bobków tak wiec w panice rzuciłam się do zbierania ich z podłogi. Ciągle z dupa na wierzchu miotałam się, żeby zdążyć zanim przyjdzie facet z pizza. Gówno było dosłownie wszędzie, smród rozniósł się po całym domu, sytuacja patowa. Ostatecznie pana przyjęłam na korytarzu bloku bo bałam się go wpuścić do mieszkania.

Z kupą jestem na ty, bo mój syn nadal sra namiętnie w pampersy, ale mojego gówna z podłogi już dawno nie zbierałam.
No to tyle. W kupie siła.
bejbe Odpowiedz

"Korytarz bloku" nazywa się klatką. Nie ma za co :p

Hejtotylkoja

Dokładnie klatka schodowa :v Bo samo "klatka" brzmi troszkę dziwnie.

Lool23

Ja jakos zawsze mowilam np. Jestem na klatce. Nigdy "na klatce schodowej"..

dwuteownik

Nie do końca. Mogą być długie korytarze na każdym piętrze i taki blok nazywany jest korytarzowcem. W klatkowcu jest kilka klatek schodowych i żadnych korytarzy nie ma, otwierasz drzwi i zaraz masz klatkę schodową. Nie wiesz tego jak mieszka autorka.

muza21

Nie było błędów ortograficznych ani stylistycznych to widzę że znalazł się jeszcze jeden problem do skomentowania. Otóż @bejbe dla Twojej wiadomości. Są bloki w których jest zarówno klatka schodowa, jak i korytarz z windą. OSOBNO. Nie ma za co ;) ;)

GoMiNam Odpowiedz

Uśpiłaś syna?! No nieźle...

Kawaiikoty

Za bardzo ją denerwował :D

Guniana

To jest poprawna forma

Ikunien

Kurde, jak napisała, ze wpadła z synem i go uśpiła wyobraziłam sobie scenę z filmu akcji w sensie rozbita szyba i ona z wielka strzykawą uśpiajająca syna. Czas iść spać...

cookie55555

Pewnie kogoś zagryzł XD

kamcia

To jak jest poprawnie?

kingaa2407

@kamcia po prostu "uspała" :)

gggglll

Ty chyba dziecka nie masz. Ja też często mówię, że usypiam dziecko, albo uśpiłam

Mmef

Ja tam dziecko kładę spać 😉

hokku Odpowiedz

Masz jakieś problemy? O.o (niedawno poród czy coś) bo to nie jest normalne że Ci zwieracze nie trzymają i srasz jak idziesz.

muza21

Myślę że jak trzymała od wielu godzin, to to jest możliwe :) :) sama kiedyś prawie się zsikakam w drodze do domu a dorosła już byłam wtedy. Jak kiedyś długo będziesz zmuszona/y długo trzymać zwieracze to się przekonasz.

hokku

Utrzymanie moczu to coś innego, cięzko jest przestać go oddawac w trakcie natomiast z oddawaniem kału jest inaczej. Nie wiem skąd sugestia że nigdy nie byłem zmuszony długo wytrzymać bez toalety znasz moja zycie lepiej niż ja?

PrawieIdealna Odpowiedz

Co ty po pizze szłaś bez gaci? :/

Akerta

Pizze odebrała w spodniach i prawdopodobnie w majtkach, po prostu wpuszczala sprzedawcę poprzez domofon z gołą dupa.

dziabdzia Odpowiedz

Serio ? dorosla kobieta i takie akcje?

muza21

Żebyś wiedział /a. To jeszcze nie jest takie dziwne. Faceci robią gorsze rzeczy

YouKnowItRight Odpowiedz

Wyznanie całkiem fajne, ale nie podoba mi się styl pisania i o wiele przyjemniej by się to czytało bez wyrazów typu "gówno", "cholernie" albo "wysrac"

MamZolteZeby Odpowiedz

Samo wyznanie mnie słabo rozśmieszyło, w przeciwieństwie do komentarzy. Po prostu płakałam czytając kłótnię o korytarzu/klatce/klatce schodowej, sraniu na podłogę i usypianiu dziecka :D Piękne, naprawdę :D

metr70 Odpowiedz

Najlepsza czesc dnia jak dziecko usnie i mozna sie wysrac:-D tylko matka to zrozumie

Serochrupek Odpowiedz

Srałaś 50min?

wteklocki Odpowiedz

Strasznie naciągane to wyznanie, jakby pisała je pani polonistka, która na siłę chce być fajna i młodzieżowa.

Zobacz więcej komentarzy (11)
Dodaj anonimowe wyznanie