#dh4J0
Ostatnio siedząc w samochodzie i czekając na mamę włączyłam swoją płytę z kolędami. Wyobraźcie sobie miny osób przechodzących obok, które widzą mnie, rozkładającą swoje zwłoki na przednim fotelu (środek lata), a w tle głośne GLORIA, GLORIA, GLOORIIAAA...
Ostatnio sprzątałam balkon i słuchałam owych niesamowitych utworów, nucę sobie już którąś kolędę i nagle sąsiad z góry śpiewa, a właściwie wrzeszczy na całe osiedle "cóż masz niebo nad ziemiany...". Później kolejną kolędę śpiewaliśmy razem.
Pozdrawiam wszystkich, którzy śpiewają kolędy cały rok :)
Moja mama by cię zaadoptowała :D
Masz zafelisty nick ;3
A choinkę też dalej trzymasz?
I karpia w wannie
Yoongi?
Quellynz nie wiem za co te minusy...
Podobno mój tato jak był mały to tak lubił choinkę, że ubierał ją nawet na wiosnę :D
szareokno to po co w ogóle rozbierać? ;)
Może przed budynkiem mają świerka :D Zarzuci się światełka i już jest klimat.
Osobiście rozumiem Autorkę. Śpiewam Last Christmas średnio co drugi dzień...
Ja trzymam cały rok, tak żeby mama nie widziała
Yoongi, Jimin.... dużo army na anonimowych :p
Ja mam dalej odpalone światełka w ogródku, co prawda na jabłonce, a nie świerku, ale są. :P
@jhope właśnie nie wiem po co
Mi zawsze mówili, że to grzech:(
Dziwnym trafem mi też.
Mi też. Wie ktoś tu dlaczego
To zabawne, bo przecież Jezus nie urodził się w grudniu. 25 grudnia było obchodzone święto Mitry. Kościół nie mógł sobie z tym poradzić i podle zawłaszczył to święto i ten dzień, wybierając go na dzień narodzin Chrystusa.
Więc właściwie to żaden grzech. A może w grudniu to nawet 'bardziej' grzech, w końcu On się wtedy nie urodził. I święto tamtejszej ludności zostało zawłaszczone przez kościół.
Dobrze, że wierząca nie jestem i to nie moje rozterki.
Wszelkiego rodzaju pieśni nawiązujące - czy to do Narodzenia Pana, czy to Męki albo Zmartwychwstania - w kościele wykonuje się w konkretnych okresach liturgicznych (trudno, żeby na Pasterce zaśpiewać Gorzkie Żale). Co nie oznacza i w żaden sposób nie zabrania śpiewania ich kiedykolwiek w innym czasie liturgicznym. Ach, te zabobony...
(Taką fajną odpowiedź znalazłam).
Z tego, co wiem, "grzechem" jest śpiewanke kolend w Wielki Post.
W parafii mamy księdza, który trzyma choinkę do maja 😂
@Mikser właściwie tak powinno się robić
Nigdy o tym nie słyszałam. Dlaczego tak powinno?
@martino172 Dołączam do pytania, też o tym nie słyszałam :)
Ja caly rok slucham swiatecznych piosenek ❤️
.. a potem dolaczyla reszta sasiadow I wszyscy razem spiewali stojac na balkonach, przez co wygladalo to jak jakis musiacal.
"(...) IN EXELSIS DEEOOO"
Czy tylko ja to zaśpiewałam? 😂
ja tez
Na balkonie mam lampki choinkowe, ostatnio w nocy sprawdzalam czy jeszcze działają 😁
Szkoda, że nie było mi dane usłyszeć śpiewu tego uroczego chórku. Chętnie bym dołączyła ;-)
Święta są tak wspaniałe, że mogłyby być dłużej. To jedna z najwspanialczych rzeczy w roku.
Jingle bells, jingle bells, jingle all the way. Oh what fun is to ride in a one horse open sleigh... 🌟 ⛄🎄
Wtedy przestają być takie wyjątkowe. Wiem z doświadczenia, bo dwie kolędy to jedyne dłuższe piosenki, które umiem zagrać na keyboardzie. Gram je dość często, by nie zapomnieć i niestety, straciły przez to już swoją okołoświąteczną magię :(
Ja jestem świętoholikiem, mi to sie nie nudzi nigdy
Byle do listopada, w marketach wtedy już się zaczną :D