Jadę sobie kilka dni temu pociągiem, a tu do przedziału wlatuje nagi facet z czapką konduktora i maską Trumpa na głowie i uderzając kijem bejsbolowym w garnek wrzeszczy ''Make PKP great again''.
No właśnie kilka(dziesiąt) lat temu Polska Kolej była jedną z lepszych, nowocześniejszych w Europie. Punktualność też była taka, że można było zegarki do pociągów ustawiać.
Gdyby ta historia nie była prawdziwa, należałoby ją wymyślić!
A potem się obudziłeś i poszedłeś grzecznie do szkoly.
Coś mi się w to nie chce wierzyć...
I uczynil to PKP great again?
A to był tylko pisowski prokurator.
Build the wall!
"Nagi facet" ok "uderzając kijem" włączają się skojarzenia :D "bejsbolowym" psuje wszystko :(
Gdzie Wy spotykacie takich ludzi? :D
A kiedy PKP było takie "great"?
No właśnie kilka(dziesiąt) lat temu Polska Kolej była jedną z lepszych, nowocześniejszych w Europie. Punktualność też była taka, że można było zegarki do pociągów ustawiać.
Konkretnie przed wojna.
No to ładnie