#85fKa
Moje pytanie brzmiało mniej więcej tak:
- Proszę pani, zastanawiam się czy jak mój tata je widelcem i nożem, a następnie kroi mi swoim widelcem i nożem kotleta, to mogę być w ciąży?
Pani powiedziała, że nie ma takiej możliwości. Nadal zastanawiam się, co miałam w głowie, ale chyba myślałam, że plemniki też przechodzą przez ślinę. Podziwiam panią, że mnie nie wyśmiała. Tymczasem idę już na lekcje WDŻ w pełni uświadomiona. ;)
I bardzo dobrze, nauczyciele powinni przede wszystkim okazywać cierpliwość, niezależnie od tego, jak bardzo pytanie może wydawać się absurdalne, jeżeli są wątpliwości odnośnie tematyki to nauczyciel powinien je rozwiązać bez wyrażania zbędnej oceny i bez załamywania rąk. Pogratulować podejścia do dzieci :)
"Nie ma głupich pytań".
I tu wychodzę ja, cały na biało
To trochę przerażające, że zachwycamy się postawą nauczycielki, która była czymś normalnym.
Ja razem z kuzynką byłam przekonana, że zachodzi się w ciąże od całowania w szyje, bo w filmie " i kto to mówi" facet całował kobiete po szyji, a w następnej scenie wesoło płynęły sobie plemniki. Widziałyśmy jakoś w tym samym czasie pare na ławce i chłopak całował dziewczynę w szyję! Obydwie się oburzyłyśmy, że ktoś takie rzeczy przy innych robi, jak można tak publicznie dzieci płodzić :D
Spoko, ja kiedyś myślam, że do zapłodnienia dochodzi podczas pocałunku i że wtedy tabuny plemników przelatuje między ustami mężczyźny, a kobiety.
plus dla nauczycielki, takich wlasnie nauczycieli brakuje :)
Nie zrobiła nic niezwykłego, a wręcz przeciwnie, wykonywała tylko swoją pracę.
@Anonwho a mimo to jest to wyjatkowo rzadkie,dlatego plus dla niej:D
Jestem złym człowiekiem ale wdż ma się bodajże w 6 klasie podstawówki. Jakby mi ktoś w tym wieku zadał takie pytanie, pomyślałabym, że uczniowie cisną ze mnie beke choć na spokojnie wytłumaczyłabym, że to nie tak działa.
Kto marmuje czas na ten idiotyzm? Więcej nauczylem się z porno niż stamtąd.