Od trzech lat nie kochałam się z mężem. Wielokrotnie sugerowałam mu, że mam ochotę, ale zawsze tylko wymówki, że jest zmęczony. Mówi, że mnie kocha i nie wyobraża sobie beze mnie życia, ale za każdym razem mnie odtrąca. Podejrzewam, że to wszystko przez ciążę i karmienie piersią syna – nie jestem już dla niego atrakcyjna. Przed snem wyobrażam sobie za to dziki seks z... kolegą z pracy. To moje jedyne pocieszenie i sposób na samotność. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek moje marzenia się spełniły, kolega ma narzeczoną, planują ślub i dzieci, ale gdyby jednak nadarzyła się okazja, to z niej skorzystam. Tak oto dochodzi do zdrad. Z samotności.
Dodaj anonimowe wyznanie
Masz męża, czyli uprawiałaś seks z tym człowiekiem. Mieszkasz z nim, wychowujesz dziecko. Ale potrafisz tylko "sugerować, że masz ochotę"? Rozważasz zdradę, ale szczera rozmowa wprost z mężem Cię przerasta?
Nie brzmi to jakbyś w ogóle próbowała kiedykolwiek porozmawiać z mężem o tej sytuacji. Jeśli nie umiecie sami o tym gadać, rozważcie terapię. Terapeuci z reguły mówią, że życie seksualne jest odzwierciedleniem tego, jak Wam się układa w związku, więc powód może być zupełnie inny niż Ci się wydaje. Możesz tez spróbować wykazać więcej inicjatywy, niż tylko „sugerować, że masz ochotę” i stworzyć warunki, które go zrelaksują. W ciągu tych trzech lat wyjezdzaliscie gdzieś na jakieś wakacje? Mieliście jakakolwiek przerwę od dziecka, choćby na weekend, ale tak żeby w tym czasie nie mieć mnóstwa pracy? Może to rzeczywiście przemęczenie.
Setka lat feministycznej walki o rownouprawnienie, przeszlo pol wieku od rewolucji seksualnej a autorka sugeruje mezowi, ze ma ochote sie z nim kochac. On nie rozumie sugestii i biedaczka wpada w role incelki, w doslownym rozumienia tego slowa znaczeniu.
Wlasciwie to nawet zabawne.
3 lata? Żaden chłop tyle nie wytrzyma. Ma kochankę albo kocha porno.
Wytrzyma, jeśli ma na przykład problemy zdrowotne.
Wytrzyma, jeśli mu nie staje
Wytrzyma jeśli jest martwy.
Tak strzelam, ale może zrzuć z 30kg. Może pomoże.
Sugerujesz? Nic nie sugeruj bo większość facetów (w tym ja) się nie domyśli, mów wprost. I jak ktoś pisał najpewniej gość może być uzależniony od pornografii, pogadaj z nim szczerze o tym
Znajdź sobie parkę która Cie przygarnie na dłuższą relację🫡