Chciałam to opowiedzieć moją historię bo ty jedyne miejsce gdzie po prostu mogę się wykazać z tym że naprawdę nie wiem jakim cudem bo tym wszystkim dalej jestem w stanie się uśmiechać imiona w tej historii zmienię dam losowe jeśli po prostu masz tak na imię to się nie obrażaj bo to tylko przykład i tu nie chodzi o ciebie tylko o konkretne osoby tylko po prostu nie chcę ich podawać danych Hej mam 17 lat i to moja historia na samym początku zacznijmy od szkoły podstawowej w pierwszej klasie miałam chłopaka miał tyle samo lat co ja chodził do tej samej klasy co ja po prostu wtedy nawet nie wiedzieliśmy co to była miłość i po prostu całowaliśmy się chodziliśmy za rękę takie rzeczy jak się robi w pierwszej klasie w związkach klasycznie w drugiej klasie nasz kontakt się już pogorszył bo chcę zaznaczyć że to już był związek od przedszkola on trwał ogólnie 7 lat i to było dla mnie 7 najpiękniejszych lat mojego życia na tamtym etapie ale w drugiej klasie nie to że się nikt nie zerwał po prostu tylko straciliśmy kontakt bo on zaczął gadać bardziej z chłopakami jest z dziewczynami i tak to się wszystko zakończyło potem te wszystkie klasy aż do 6 bo wtedy się wszystko zmieniło wtedy odkryto u mnie wysoki stan depresyjny po tych wszystkich rozstaniach i po tym jak wszystkie przyjaciółki nie zostawiły dla kogoś innego i zawsze byłam tą drugą opcją tak po prostu wyszło prawie cały czas siedziałam z tobą bo ciągle miałam jakieś choroby najbardziej miałam problemy z płucami ale do szpitala na szczęście nie trafiłam więc to wtedy to były takie czasy kiedy jeszcze było to gimnazjum i po szóstej klasie jak był egzamin to poszło mi nawet dobrze i w gimnazjum było tak no dziwnie tylko że wtedy go z tego chłopaka co na samym początku spotkałam kolejny raz podejrzane że już się widzimy w kolejnym miejscu było przedszkole szkoła podstawowa a potem gimnazjum i zastanawiam się czy kiedyś jeszcze go zobaczę czy z nim się prawie codziennie bo się przyjaźnimy ale to jest taki schemat koleżeństwo przyjaźń związek i mam nadzieję że to jest chyba cię powtórzę bo ja ogólnie nigdy nie straciłam do niego uczuć i dalej go kocham tylko nie wiem czemu wyznawać to bo po prostu się boję a wiem że jak mu powiem nawet nie chodzi o to że mnie odrzuci tylko że raz powie wszystkim tylko o to chodzi ja już będę kończyć bo niedługo właśnie jest późna godzina i nie chcę po prostu krzyczeć ale przestrzegam wszystkich nie zawsze wszystko się kończy od razu a to co ja wiem że to ma znaczyć dowiecie się kiedyś ale nie będziecie wiedzieli że to ja chyba że usłyszycie nik "depresyjnalaleczka01"zapamiętaj i może kiedyś mnie znajdziesz nawet na TT czyj to
Dodaj anonimowe wyznanie
niby 17 lat a piszesz jak 8 latek i mentalnie też tak samo