#9vuQT
Pewnego dnia nawiązałem temat z kolegą, który był zachwycony zespołem Ghost. Chciał, żebym sobie przesłuchał ich piosenek, ale jednocześnie ostrzegł, że jest to lekko kontrowersyjny zespół, gdzie niektóre utwory mogą być lekko satanistyczne, a sam wokalista stylizuje się na antypapieża/antybiskupa. Mroczna otoczka, przy czym podkreślił, że mają bardzo chwytliwe utwory i w jego odczuciu jest to fenomen. Z ciekawości posłuchałem jednego utworu... Potem kolejnego, kolejnego, kolejnego... Przesłuchałem wszystkie albumy i ostatecznie tak mocno wpadło mi w ucho, że praktycznie wszystkie piosenki wylądowały w mojej playliście. Wpadłem w wir zamiłowania, znam na pamięć każdy utwór i ostatecznie również traktuję ten zespół jako fenomen. Zacząłem jeździć na ich koncerty, które sprawiały dla mnie radość, kupowałem koszulki i plakaty. Stałem się ich wielkim fanem.
Wszystko było fajnie, dopóki rodzina się nie dowiedziała. Uważali, że zszedłem na złą drogę, powinienem się wyspowiadać z tego, że słucham takiej muzyki, uległem podszeptom szatana i pewnie należę do jakiejś sekty. Zaczęło się wypominanie, że przestałem chodzić do kościoła, bo doszedłem do wniosku, że to jest przymus, a żadna religia nie powinna mi mówić jak mam żyć, oprócz tego, żeby być dobrym człowiekiem. Traktują mnie chłodno od tamtego momentu, a niedawno nawet powiedzieli, że przez wzgląd na swoje sumienie nie powinienem brać ślubu kościelnego.
Na szczęście już z nimi nie mieszkam, szkoda jednak, że patrzą na swojego syna przez pryzmat zamiłowania do jednego, specyficznego zespołu.
Ale co ślubu kościelnego to moim zdaniem bardzo zdrowe podejście. Nie na zasadzie "co rodzina powie", tylko skoro nie jesteś członkiem Kościoła, to nie bierz ślubu kościelnego. Ależ ja bym chciała, żeby moja rodzina tak myślała.
patrzą przez pryzmat religii, nie zespołu. Zamiast tego mógłby być inny zespół i jeśli robiłbyś to samo i zachowywał się tak samo to winny byłby inny zespół. Nawet nie musi być to satanistyczne w żaden sposób - dorobiliby sobie ideologię, że jednak jest bo "ich synek kochany przestał klękać przed panami w sukienkach" co niedzielę.
Niestety, ale póki rodzice będą otumanienie religią to tak będą się zachowywać.
Kolega z Podlasia?
Twoi rodzice mają rację. Słuchanie muzyki satanistycznej może być niebezpieczne, czasem może prowadzić do opętań. Często się zdarzały opętania u osób, które otwierały furtkę szatanowi w taki lub podobny sposób, np. przez obchodzenie halloween czy słuchanie takiej muzyki. Pozdrawiam
Przestań bredzić, podaj badania na ten temat a najpierw udowodnij że coś takiego jak opętanie istnieje.
@paulinahrabina Nie pisze tego by bronić Banona, ale faktycznie opętania się zdarzają, może nie poprzez słuchanie muzyki, ale owszem. Poszukaj na yt wypowiedzi włoskiego egzorcysty (co ważne, świeckiego) , nie pamiętam jak się nazywał ale dużo na ten temat wyjaśnia
Tak i fakt, że "opętani" mogą być tylko ludzie mocno wierzący wcale nie udowadnia, że to autosugestia, tylko po prostu szatan się interesuje tylko mocno wierzącymi.
Schizofrenia i inne choroby psychiczne nie opętania. Niektórzy chorzy psychicznie sobie wkręcają że ich ufo porwało i zbadało sondą w odbyt (o dziwo najczęściej w usa), a wśród wierzących psychicznych są opętania lub objawienia.