#CDRVz

Jestem gejem. Chyba. W każdym razie kręcą mnie faceci i nawet myślenie o nich mnie jara.
Jestem też po ślubie. Żonaty. Z przecudowną kobietą. Nigdy jej nie zdradziłem. Mimo wszystkiego, co dla niej oddałem, ona mi nie do końca ufa.

To takie trochę czekanie, aż się wszystko rozpadnie. Nie chcę jej zranić i zabić wewnątrz, ale jej słowa o braku pełnego zaufania zabiły mnie. Nie wiem co robić. Chcę umrzeć.
Trubadur Odpowiedz

A ja proponuję wybrać się do poradni dla rodzin w kryzysie. Przy klasztorach dominikanów często są takie miejsca organizowane. Wcale nie powiedzą Ci tam, że bycie gejem to grzech (swoją drogą, według katechizmu to nie jest grzech, dopiero czyny homoseksualne są grzechem), w ogóle ich nie będzie to obchodzić. Zwyczajnie pomogą Ci się pozbierać i obiektywnie pomogą poznać siebie i poprowadzą co robić dalej, bez hurra optymizmu jak w organizacjach LGBTQ+ typu: och, jesteś Gejem?! Jak cudownie!!!, Ale też bez wmawiania, że problemu nie ma. Skoro masz żonę to problem jest, bo wiele rozwiązań tej sytuacji mogłoby ja skrzywdzić. Warto dowiedzieć się czy to nieuniknione, a może się niestety okazać, że tak. Trzymaj się i daj radę.

dewitalizacja Odpowiedz

Jeśli zależy Ci na tym małżeństwie, to powiedz jej to i zaproponuj, że udasz się na terapię tych skłonności.

SophieQ

„Na terapie tych skłonności”. Ehhh ile razu mona patrzeć na coś takiego. Nie da się „wyleczyć” orientacji seksualnej. Może iść na terapię, żeby uporać się z wewnętrznym konfliktem, poradzić z emocjami czy zrozumieć własne potrzeby. Nie po to by terapeutyzowanie „skłonności”.

dewitalizacja

Nie wierzę w linię ideologiczną tęczowych środowisk, dlatego uznaję terapię za środek, dzięki któremu można poradzić sobie z takim problemem, jaki ma autor.

Gosik

Rozumiem, że według Twoich przekonań, nie byłoby problem skłonić Cię terapią do homoseksualizmu?

dewitalizacja

Ale kto pisze o nakłanianiu? Jestem za terapią dla tych, którzy sami jej chcą.

Gosik

Mocno przeinaczona odpowiedź, ale ok, spróbujmy jeszcze raz. Według tego w co wierzysz, będąc uczestnikiem terapii mogłabyś nabyć skłonności homoseksualnych, tak? Nie wiem jakie pranie mózgu musiano by mi zrobić, ale wątpię, żebym kiedykolwiek mogła być homoseksualna więc bardzo jestem ciekawa jak, według Ciebie, miałaby przebiegać terapia zmiany orientacji.

dewitalizacja

Nie wiem dokładnie jak wygląda taka terapia, bo nie brałam w niej udziału, ale czytałam wypowiedzi osób, które w niej uczestniczyły i były zadowolone z efektów - nie są dziś homoseksualne, mają partnerów przeciwnej płci. Skoro są dowody na skuteczność takich działań, nie widzę sensu z nich rezygnować.

Gosik

Zapytam jeszcze raz. Czy biorąc udział w terapii staniesz się homoseksualna? No proszę nie unikać pytania, albo wierzysz w skuteczność albo nie XD I ciekawa jestem tych wypowiedzi. Możesz podrzucić link do jakiegokolwiek nie-kościelnego źródła?

Dziewczyno, homoseksualizm "leczono" przez wieki i nikogo nie wyleczono. Zastanów się zanim coś napiszesz, bo przecież widać, że sama w to nie wierzysz. Nie da się zmienić orientacji homoseksualnej, nie da się zmienić heteroseksualnej, nie wyleczysz pedofila ani zoofila. Dwie ostatnie skłonności różnią się od dwóch pierwszych w zasadzie tym, że krzywdzą. Ale TAK SAMO się z nimi rodzisz i umierasz. Mam nadzieję jedynie, że drudzy w więzieniu. Możesz komuś zmniejszyć libido, możesz zastraszyć, żeby nie popełniał "czynów" homoseksualnych, możesz sprawić, że sam ich nie będzie popełniał, tak jak kontroluje się narkoman na odwyku, ale nikogo nie wyleczysz. Bo się nie da i już.

dewitalizacja

Tylko że nie ma takich terapii, jakie opisujesz. Są tylko terapie, dzięki którym można mieć takie skłonności seksualne jak większość populacji.

Kiedyś metody leczenia były gorsze niż dzisiaj, więc terapie kończyły się niepowiedzeniem. Teraz się to zmieniło i jest coraz więcej chętnych, by brać w nich udział, bo ludzie dostrzegają hipokryzję tęczowego ruchu.

maIasarenka

Szkoda czytać ile tu osób zmanipulowanych przez media. Homoseksualizm to poważne zaburzenie, które normalnie kwalifikowałoby się dziś do leczenia, gdyby nie właśnie manipulacje aktywistów. Przykro mi jak myślę o tych wszystkich osobach, które rezygnują z możliwości leczenia kierując się takimi bzdurami, jakie wypisuje np Gosik.

Gosik

Wciąż nie odpowiadasz na pytania, linków nie ma, konkretów nie ma. Przeciętnego homoseksualistę nie interesują tęczowe ruchy i nie układa sobie życia pod nie. Twoje, niczym nie poparte, wierzenia tego nie zmienią. Nie ma żadnych dowodów medycznych, że można zmienić orientację. Są oczywiście jakieś trapie konwersyjne i nagabywanie środowisk katolickich, ale pierwsza droga jest odrzucona przez środowisko medyczne a druga polega głównie na straszeniu piekłem. Do czego zmierzam... Wierzyć sobie możesz w co chcesz, ale nie formułuj wypowiedzi jakby miały jakieś odzwierciedlenie w faktach. Nie wmawiaj ludziom, że mają się zmieniać, bo większość jest taka i siaka i Ty chcesz żeby wszyscy byli jednakowi. Zdecydowana większość i tak będzie miała Twoje zdanie tam, gdzie światło nie dochodzi, ale jak jakiś młodzieniaszek trafi na wypowiedź Twoją i 10 innych osób o Twoich wierzeniach, to straci lata życia zanim ogarnie, gdzie ma mieć Twoje zdanie. Tobie to życia nie poprawi a jemu znacznie pogorszy.

Zobacz więcej odpowiedzi (7)
skrewdriver Odpowiedz

Odezwij się do jakiejś LGBTQ+ organizacji oferującej pomoc psychologiczną on-line za darmo. Idź na terapię. Poukładaj to sobie, znajdź grunt, na którym możesz porozumieć się z żoną - czy jesteś gejem, czy jesteś biseksualny, to część Twojej tożsamości i tego kim jesteś i absolutnie nic złego. Nawet w tak trudnej sytuacji znalezienie odpowiedzi i poukładanie sobie wszystkiego pomaga i z perspektywy czasu zawsze warto sobie rozplątywać sprawy, zamiast tłamsić rzeczy w sobie - jeśli będziesz to w sobie tłamsić zawsze będziesz z tego powodu cierpieć.

Fergal

Ja bym jednak odpuścił sobie organizacje LGBTQ+. Jeszcze się chłop dowie że w cale nie jest gejem tylko kobietą w ciele mężczyzny.

Ultraviolett

Jesli ma przez to odzyskac spokoj ducha, to dlaczego nie?

Trubadur

Bo nie odzyska spokoju tylko wmówią mu, że potrzebuje tranzycji, której nie potrzebował.

nibylung

czy wy mieliście do czynienia z jakąkolwiek grupą lgbt, czy całą swoją wiedzę czerpiecie z internetowych memów? domyślam się, że to drugie, bo w żadnej znanej mi grupie, nikt nikogo nie przekonuje do tranzycji, nikt nikomu nie wmawia, ani nawet nie sugeruje, że może być transpłciowy czy transeskualny. dopóki ktoś sam z siebie nie podważa swojej własnej płci, to nikt mu nie będzie tego narzucał (chyba, że jakieś mocno odklejone od rzeczywistości jednostki, ale takie zdarzają się w każdej dosłownie grupie społeczenej).
wy już naprawdę wymyślacie sobie coraz głupsze powody do krytykowania lgbt. ale wiecie, że robicie w ten sposób idiotów jedynie z siebie?

Eureenergie

Dokładnie, nie wybieraj się tam autorze!

Wrath

bezdomna w swoim żywiole XD

Hvafaen

Wrath, przestań mieć obsesje. Jak ty pamiętasz komentarze i nicki każdego.

Wrath

No akurat to ona ma obsesję na punkcie tęczowych.

Dragomir

I tatuaży.

nibylung

że niby to o mnie? jeśli nieocenianie ludzi po wyglądzie i orientacji, akceptowanie ludzi takimi, jakimi są i naiwne marzenia, by wszyscy ludzie żyli sobie w pokoju i szczęściu, to obsesja, to tak, mam obsesję i dobrze mi z tym. moja obsesja przynajmniej jest oparta na miłości, wasza na nienawiści.

Zobacz więcej odpowiedzi (51)
AleksanderV Odpowiedz

Dlaczego środowiska lgbt nie mówią o tym, że nie każdy kto potrzebuje stymulacji prostaty, jest od razu gejem? Poproś żonę, żeby ci zasadziła jakiś korek i może akurat ci się spodoba i wystarczy.

nibylung

oczywiście, że o tym mówią. to właśnie środowiska ultra konserwatywne twierdzą, że jak facet odczuwa przyjemność ze stymulacji analnej, to na pewno gej.
natomiast autor nie mówi o potrzebie uprawiania seksu analnego, tylko że czuje pociąg do mężczyzn.

jakosbedzie Odpowiedz

To może napisz jeszcze co się stało, że ci do końca nie ufa.
A, czy żona też na Ciebie działa, czy tylko jak sobie myślisz o facetach?

bazienka Odpowiedz

po jakiej sytuacji zona przestala ci ufac?

dewitalizacja

Też jestem ciekawa.

Lokietek

Pewnie głupi jej wyznał że pociągają go penisy

Dragomir

Pewnie instruował ją jak się robi poprawnie lodzika :)

Dragomir

Albo inaczej - po skończonym lodziku powiedział - Twój brat jest w tym lepszy :)))

GeddyLee Odpowiedz

jesteś bi i tyle

Dragomir Odpowiedz

Zorganizuj cuckold z jakimś biseksem-drągalem. Oboje z żoną skorzystacie :)

JamesWalker

Trójkąt jak już. W wersji cuckold hy sobie nie poruchał, tylko konia w kącie wali

muniek77 Odpowiedz

Zawsze jest narracja w jedną stronę. Żony odkrywają, że mąż jest gejem. Nie wiem czy ta historia jest prawdziwa ale jestem prawie pewien, że dużo takich historii np. na portalach kobiecych jest zmyślonych pod jedną tezę.

Dużo rzadziej natomiast zdarzają się historie, jestem lesbijką, odkryłam to po ślubie, nie wiem co robić, nie chcę skrzywdzić męża. A to dlatego, że kobiety w tym lesbijki wypracowały dużo bardziej elastyczną moralność.

Jeśli jednak kobieta odkrywa skłonności lesbijskie po ślubie to częściej pewnie będzie miała mniejsze skrupuły żeby odejść lub w tajemnicy będzie się spotykać z "koleżankami". Tak samo ze zdradą. Kobieta nieprzyłapana może zabrać ze sobą tajemnicę zdrady do grobu.

To faceci mają jakąś skłonność do czucia się winnymi. Kobiety skutecznie ich w tym trybie podtrzymują od czasu do czasu. Apel do was faceci, nie przejmujcie się tak wyrzutami sumienia wobec kobiet, które bardzo często są sztucznie przez nie wywoływane. Nie wyolbrzymiajcie ich "krzywd".

Poza tym kobiety często poprzez niewerbalne sygnały orientują się o skłonnościach homoseksualnych przyszłego męża wcześniej niż nawet on sam a mimo to za niego wychodzą, czasami z wygody, bo dobrze się z nim rozmawia, czasami po prostu dla lepszego życia bo np. ze znajomym hydraulikiem, który jej się podoba i miałaby niezły seks by żyła od pierwszego do pierwszego.

dewitalizacja

Mężczyźni też mają całkiem elastyczną moralność - wielu z nich, dowiedziawszy się o takich skłonnościach swojej partnerki, zamiast odejść zaproponowałoby jej trójkąt albo by sypiała z kobietami, pod warunkiem, że on będzie mógł popatrzeć.

muniek77

@dewitalizacja

Przynajmniej nie czują na siłę jakieś "urojonej" krzywdy. Na pewno nie w taki "dramatyczny" sposób jak kobiety.

Swoją droga ciekawe czy w obu przypadkach dałoby się przekonać przeciętną sędzinę 40 plus rozwódkę i mizoandryczkę że taka sama "krzywda" Się stała.

Dominia

Sedzina to żona sędziego. W sądzie pracuje sędzia! To ciekawe, że facetom przeszkadzają takie określenia jak gościni, naukowczyni, ginekolożka (jakby ta specjalistka zajmowała się chorobami mężczyzn), psycholożka i wiele innych, ale nie mają problemu z umniejszaniem rangi kobiety wykonującej zawód sędziego.

Tak, kobiety są tymi mężczyznami i wiedzą, że oni są homo szybciej niż ci mężczyźni, którzy przecież są homo i wiedzą, co i kto ich pociąga, ale brednie by jak zwykle za wszystko obwinić kobiety.

Zdrada kobiety szybciej wyjdzie na jaw niż zdrada mężczyzny. On nie zajdzie w ciążę, ona już tak. Jeśli biała kobieta będzie zdradzała białego męża z czarnoskórym kochankiem i zajdzie w ciążę, to nie ukryje tej zdrady, za to mężczyzna w analogicznej sytuacji nie będzie miał tego problemu, bo jak przystało na typowego hetero samca nie przyzna się do owocu tej zdrady.

muniek77

@Dominia

Kobiety w ogóle to mają jakiś problem z trzymaniem się meritum tematu. Tego dowalania się do sędziny spodziewałem się jak tego, że jutro też będzie dzień. Jakoś te feminatywy to wybiórczo stosujecie w zależności od nastroju.

Sędziny przed wszystkim same umniejszają swoją rangę. A to dlatego, że praktycznie każda to arogancki babsztyl bez kultury, skrywający cichą pogardę do mężczyzn. Jednocześnie same do siebie to kultury już wymagają.

Za co niby szanować kobiety sędziny? Za to, że oddaje synka patologicznej matce a ten w tym czasie pisze list, że chce popełnić samobójstwo. Po interwencji telewizji jakoś sędzina zmienia zdanie. Czy za to, że w czasie rozprawy upomina starszą osobę której spadł cukier, że ośmieliła się ugryźć kawałek słodkiej bułki. Czy może za to, że po wyjściu adwokatów z rozprawy naigrywa się z nich że chodzą w sukienkach ( jakby toga nimi była).

A co do zdrady no to tak, zapomniałem że jak żona zdradza z murzynem to murzyn nie musi mieć kondona.

Dodaj anonimowe wyznanie