#CQRTa

Mam 23 lata, narzeczonego i ślub za pasem. Oboje chcielibyśmy mieć jakiegoś potomka, wiadomo. Ale panicznie boję się porodu, zwłaszcza siłami natury. Wczytałam się w internecie w szczegóły, ażeby się choć trochę uspokoić, ale przeraziłam się jeszcze bardziej. Te wszystkie wpisy o kilkunastogodzinnym porodzie, niemiłosiernym bólu, rozcinaniu krocza, potem wypadaniu/ rozluźnieniu pochwy, nietrzymaniem moczu itp... Ogólne skutki ciąży. Potem wczytałam się w tematy odnośnie cesarek. Też nieciekawie. Operacja, dochodzenie do siebie tygodniami...
Dziewczyny, czy Wy też chcecie mieć dzieci, a boicie się porodu?
Postac Odpowiedz

Ja się panicznie bałam już samej ciąży. Pasożyt w brzuchu, przez 9 miesięcy. a te 9 miesięcy zakończone ogromnym bólem, po którym zaczęły się nieprzespane noce i praca często ponad siły.
Uważam, że ciąża i poród to poświęcenie się że strony kobiety na rzecz nowego życia. Ani stan ciąży, ani poród, ani połóg, nie są przyjemne. Rodziłam dwa razy siłami natury. Bolało niesamowicie, bo oczywiście szpital żadnego znieczulenia nie oferuje. Ale te "kilkanaście godzin" to takie przesadzone. Te pierwsze skurcze to się człowiek zastanawia, czy to już, czy to przepowiadające, czy już się pakować do szpitala, czy jeszcze zdążę zakupy zrobić... Dopiero przy końcówce jest ciężko.

Mąż i ja rozważamy trzecie dziecko. Znaczy się mąż już się określił, że on chce, ale decyzję pozostawił mi. A ja, jak dziecko bym chciała, tak boję się ciąży i porodu... I się zastanawiam, czy warto.

Hvafaen

Macie miejsce na trzecie dziecko? Macie cierpliwość na trójke dzieci? Macie wystarczająco czasu na każde dziecko? Z twoich komentarzy tak nie wynika. Wnioskuje, że jedno dziecko przestało bić drugie, ale już przy dwójce krzyczałaś i uderzyłaś przynajmniej raz, a przy trójce? Pisałaś też, że macie małe mieszkanie i ci się nie podoba.

Postac

A co, chcesz nam dom kupić? Pomóc w obowiązkach? Czy jesteś zwyczajnie wścibska?

Hvafaen

Nie, gdyby chodziło o nowy mebel czy inne nic nie znaczące rzeczy to miałabym to gdzieś, ale tu chodzi o ludzkie życie. Nie tylko jedne, a trzy ewentualnie. Jeżeli nadal mieszkasz w małym mieszkanku i nie zmienicie tego, a myślicie o trzecim dziecku to jesteście patologią. Jeżeli nie radzisz sobie ze złością przez dwójke dzieci to z trzecim będziesz gorsza. Jeżeli jest jak pisze to jesteś patologią, powtarzam.

Postac

Czyli wścibstwo. Jak te wszystkie emerytki, które w oknie siedzą : obgadać, ponarzekać, poudzielać nieproszonych rad, ale pomocy żadna nie zaoferuje. A najlepiej jeszcze poobrażać trochę, a co tam, może się poczujesz lepiej.

Hvafaen

Pomocy w czym? Kupić wam prezerwatywy? Okay, moge kupić nawet truskawkowe. Czy mieszkanie większe? Jeżeli masz za małe mieszkanie znaczy, że nie możesz mieć więcej dzieci, to nie jest temat dyskusyjny. Dzieci to przywilej i jeżeli was nie stać to nie i tyle. Jeżeli bijesz dzieci to ich zwyczajnie nie bij. Tu nie ma co się nad sobą użalać. To dwie proste bezdyskusyjne zasady- powtarzam- dzieci się nie bije, na dzieci ma się mieć warunki. A ty kombinujesz, użalasz nad sobą, skupiasz na sobie zamiast na DZIECIACH.
Ponarzekać? Tu chodzi o ludzkie życia, a ty piszesz o tym jak babcie zaglądają kto co ma na obiad. To wgl nie jest wścibskie, jedynie kto normalny w dwupokojowym mieszkanku chciałby mieć trzecie dziecko?

Postac

Jak nie chcesz pomóc, tylko narzekasz, to po co się pytasz?
Jak szukałam pomocy, to od Ciebie nie dostałam żadnej rady. Teraz nie szukam, to się udzielasz. Zajmij się tym swoim cukierkowym światem, a nie nos w cudzy wtykasz.

Hvafaen

Przecież moja rada to nie miej więcej dzieci albo zarób sobie na te dzieci. W czym tu pomóc?

Hvafaen

Cukierkowym światem? Sami zarobiliśmy na nasze dziecko i na następne. To powinna być norma, a nie luksus.

Postac

A kto Cię teraz o jakąkolwiek radę prosił?

Hvafaen

Ty jesteś zwyczajnie patologią. Sorki, ale piszesz jak typowa Karynka, która nie rozumie co złego jest w robieniu dzieci, na które nie ma się pieniędzy. A każde potępienie takiego zachowania uważa za personalny atak. Chyba za długo siedzę w NO, bo dla mnie to typowa Polska mentalność. „A co ci do tego, że krzywdzę moje dzieci? Zajmij się sobą”.
Może gdybyście nie mieli trzeciego dziecka twój mężuć wreszcie by cię godnie potraktował i zaprosił na randke? Nie byliście nawet nigdy na randce, a trzecie dziecko chcecie robić.

Zobacz więcej odpowiedzi (1)
Hvafaen Odpowiedz

Każda się boi ciąży i porodu. Po prostu jeżeli zachodzi to uważa, że warto. Ja przez 8 miesięcy wymiotowałam, miałam kroplówki i domowy szpital, było mi tak niedobrze, że nawet od siedzenia kręciło mi się w głowie. Poród długi, nie było rozwarcia na nawet 3 cm aż do końca, więc cesarka- to było spodziewane od początku akurat. Od razu po wyjęciu dziecka z brzucha przestało mnie mdlić, normalnie w sekunde😂 Już teraz ironicznie mnie to śmieszy, bo 8 miesięcy non stop mnie mdliło, a tutaj w sekundzie przestało (chyba spadek hormonów). Ale gdy zobaczyłam to moje umazane maleństwo i pielęgniarka trzymała je przy mnie i moim kucającym mężu to zapomniałam a każdym złym momencie. Już nic się nie liczyło mimo to, że w tym momencie zszywali mi 4 warstwy brzucha :’) I przeszłabym przez to wszystko nawet i 100 razy byle mieć moje dziecko przy sobie. Nie wiem jak będzie u ciebie, ale ja wiem i uważam, że warto.
Mialam zaplanowaną ciążę- miałam mieć cute sukieneczki, być dumna z brzuszka, mieć sesje, chodzić szczęśliwa do pracy, miałam ułożony plan ćwiczeń na każdy tydzień ciąży- wszystko do niczego. Jedyne co się z tego spełniło to nasza sesja (widać trochę, że mnie mdli, jestem blada itd. Ale i tak urocza) no i byłam na yodze dla ciężarnych 2 razy. A tak to jedynie spałam (byłam zmęczona non stop i tylko wtedy mnie nie mdliło) i miałam badania.
Więc jak widzisz niewiele zależy od nas samych, to ciało i natura decyduje. Ty musisz sama postanowić czy wdłg ciebie warto.

karlitoska Odpowiedz

Chyba każda osoba mająca trochę wyobraźni bała by się porodu. Ja też się bałam, nie ma co ściemniać, że to nie będzie bolało, ale natura dała kobietom oksytocynę, która najlepiej łagodzi ból. Macierzyństwo jest tego warte :)

Kuba199205 Odpowiedz

Możesz wziąć używane z domu dziecka 😅

Dodaj anonimowe wyznanie