#CkqcH

Moja mama kiedyś walnęła mi ponadgodzinny wykład na temat tego, że powinnam się otworzyć na ojca.
Ojca, dla którego byłam służącą w wieku zaledwie 4 lat.
Ojca, który nigdy nie chciał mojej siostry.
Ojca, który nie dzwonił od trzech lat.
Ojca, który gnębił ją i mnie.
Ojca, który nic o mnie nie wie i nawet nie poznaje.
Ojca, który był alkoholikiem.
Ojca, który nigdy mnie nie kochał.

Dlaczego?
Przyjechał na komunię siostry i zachował się „w porządku”, bo pozwolił mojemu ojczymowi siedzieć w ławce dla rodziców i sam został na zewnątrz.

Po tym wykładzie nie tylko nienawidzę go bardziej, ale i mam też żal do mamy, że nie potrafi zrozumieć, jak bardzo on mnie zawiódł.
Chrupcie Odpowiedz

Alkoholikiem jest sie cale zycie. Mozna byc niepijacym alkoholikiem, ale dalej alkoholikiem.
Nie znam Twojej sytuacji wiec nie bede oceniac. Jesli nie czujesz zadnej wiezi z ojcem i nie chcesz mu wybaczyc to nikt nie moze Cie do tego zmusic.
Moj tata tez pil, tez byly z nim problemy, nieduze, ale zawsze. Aczkolwiek teraz jest bardzo poukladany, nie pije, pracuje i ja staram sie z nim miec dobry kontakt.

Erytrollo

Rozumiem, że to stwierdzenie "alkoholikiem jest się na całe życie" ma na celu uświadomić, że jeśli się ma niezdrowy stosunek do alkoholu, to trzeba z niego całkowicie zrezygnować, ale jednak uważam, że jest deprymujące dla osob, które z nałogiem wygrały i odmieniły swoje życie, odbyły długą drogę, a ktoś i tak powie na nich alkoholik. Problem alkoholu akurat nigdy mnie i nikogo z najbliższego otoczenia nie dotyczył, ale jakoś to sformułowanie mnie boli, bo jest jak "co byś nie zrobił, zawsze będziesz taki sam"

Kontorandom

@Erytrollo bo alkoholizm to choroba, a nie nałóg. Związana jest najczęściej z psychiką, a nie przyzwyczajeniem organizmu do danej substancji. Alkoholizm przyrównam trochę do depresji albo cukrzycy, które są chorobami i możesz trzymać je na wodzy jednak one nie znikają nigdy. A więc tak alkoholikiem się jest na całe życie, tak jak np cukrzykiem.
Deprymujące dla mnie jest Twoje pesymistyczne stwierdzenie, że alkoholik to osoba zdegenerowana, a nie chora.

ZjadaczCzasu

Polecam Wam posłuchać wywiad na kanale Didaskalia z Panem Robertem Rutkowskim, terapeutą uzależnień.
Doskonale wyjaśnia ten bzdurny slogan, że alkoholikiem jest się całe życie.
Nie, nie jest się.

36873 Odpowiedz

Niby mężczyźni myślą organem nie do tego stworzonym. - Jestem facetem więc się trochę zgodzę :)

Ale jak wytłumaczyć takie sytuacje, czym takie kobiety muszą myśleć? Znam kilka fajnych dziewczyn, które są ślepo zapatrzone w swoich pijaczków bez przyszłości. Wytłumaczcie mi to :)

Chrupcie

Taki pijaczek moze sie inaczej zachowywac gdy sa sami. Moze dziewczyne ladnie czarowac i byc przykladnym facetem. Da sie. :D

NimfadoraTonks

Ewentualnie syndrom Sztokholmski. Nie jestem pewna, ale to chyba jest tak, że ofiara nie widzi tego, że oprawca ją krzywdzi i każde np. uderzenie czymś tłumaczy.

Saturas Odpowiedz

Dokładnie to samo przerabiałem niedawno. Że mam szanować ojca który pije, pali, niszczy zdrowie nas wszystkich. Przez to mamy mało pieniędzy bo większość przepija i przepala. Po alkoholu też robi wykłady i przeszkadza mi w nauce. A przerwiesz mu to następną godzina to awantura. Mało tego chodzi z fajką w mieszkaniu kiedy lekarz wyraźnie powiedział że dym zagraża mojemu życiu. Mam już poważne dolegliwości oddechowe ale ojciec tego nie rozumie. Mama udaje że nic się nie da zrobić. Babcia trzyma stronę ojca.

PanTofelek Odpowiedz

Najważniejsze żebyś pamiętała, że nic nie musisz.

123mikser Odpowiedz

Cytując klasyka "z głupkami się nie rozmawia, przed głupkami trzeba się bronić".

kefir Odpowiedz

Powinnas,to kierowac sie swoimi uczuciami,bo to twoje zycie,a nie twojej mamy.

kiv Odpowiedz

Mój tata pił i gdy już go skreśliliśmy przestał, i jest na prawdę wspaniałym człowiekiem nie pijąc (gdy pił był jakby zupełnie kimś innym, było bardzo źle). Zmienił się dla nas.

Napisałaś że był alkoholikiem, więc jeśli się zmienił, może warto dać mu szansę teraz? Potem będziesz żałowała, a im później tym trudniej będzie przełamać się do kontaktu z nim. I tak, zachował się bardzo w porządku, szacun dla niego.

ShinAh Odpowiedz

otworzyła a nie wybaczyła.... to różnica i to dość istotna. Twoja matka najprawdopodobniej w ten sposób chce "otworzyć furtkę" porozumienia między Wami i jednocześnie dać Ci sygnał, że "możesz" utrzymywać z nim kontakt a Ona nie ma nic przeciwko. Na pewno ją zranił. I to dużo bardziej niż Ciebie(przeżywała wszystko podwójnie- za siebie i Ciebie) ale nie chce żebyś w przyszłości żałowała i obwiniała ją za to że nie"znasz" ojca

anonimous96 Odpowiedz

ja mam to samo z matką moją , która przynosi nerwy ze szkoły w której pracuje , która krzyczy tak jak jej partner że mogę zamieszkać z ojcem jeśli będę chciał a partner matki jest despotą , krzyczy , bije , zaatakował mnie kiedyś , bije psy jak hałasują a mama go dalej kocha mimo tego , że jej mówiłem żeby sobie innego kogoś znalazła niż takiego tyrana , któremu życzę smażenia się z obitym r...jem z bólu w kryminale za to co robi a w święta wyzwał matkę moją , krzyczał na nią bo ta sobie puściła muzykę , która mu przeszkadza i wtedy uciekliśmy do mieszkania , które wynajmujemy dziadkom ale w nim marzliśmy bo partner matki i mama moja nie zapłacili w terminie i nam gaz odcięli w nim a przynajmniej tam mogliśmy spokojnie słuchać muzyki i kolęd a skoro partner matki , który chciał na mnie nasłać egzorcystę i który krzyczy i wyzywa i mi wyłącza wszystko z sieci bo mu się tak podoba i ma z tego frajdę a nie raz chciał mi wyrzucić wszystko przez okno mojego pokoju i który chciał kiedyś nasłać na mnie pewnego złodziejaszka , którego bardzo się boje bo mi nie raz groził że mi krzywdę zrobi a Policja go nie złapała choć sprawę zgłaszałem im wielokrotnie a skoro partner matki ma życzenie by się znalazł w więzieniu i że w końcu zrobi coś czego nie będzie w ogóle żałował i że spokojnie odsiedzi wyrok nawet najsurowszy i najdłuższy to mam nadzieje , że w tym roku lub w następnych latach i że mam nadzieje , że osadzeni dadzą popis swoich umiejętności żeby nauczyć tego potwora jak należy się obchodzić z kobietą i z słabszymi od siebie bo jego gadanie że lubi dzieci i że kocha zwierzęta i wszystko to pic na wodę a mam nadzieje , że brata partnera matki , który dzisiaj skopał naszego psa a po tym też na niego zakląłem i mu też pogroziłem i go odpowiednim slangiem nazwałem także moralniak dopadnie tak jak mojego instruktora z placówki , który w kwietniu 2022 naruszył moją nietykalność cielesną a chciałbym by 2024 rok był ostatecznym pogrzebem tego co mnie złego w życiu spotkało

Dragomir Odpowiedz

Nie Ciebie jedną, ją też zawiódł.

Dodaj anonimowe wyznanie