#jXGbb

Jestem facetem z recyclingu. Kilka lat temu zakończyło się moje długoletnie małżeństwo i nie widzę żadnego sensu w budowaniu kolejnej relacji. Mam syna, z którym mam świetne relacje. Cały czas rozwijam się zawodowo. Mam czas na swoje zainteresowania, których jest trochę, i często podróżuję. Potrafię ogarnąć dom i nawet nieźle orientuję się w kuchni. Często wchodzę w krótkie znajomości, gdyż jestem bardzo otwarty i lubię poznawać nowych ludzi. Lubię wyjść do restauracji czy do kina lub wyskoczyć na spontaniczny wypad weekendowy. Nigdy nie oszukuję i od razu na starcie staram się wyjaśnić, że ta znajomość nie ma szans rozwinąć się w nic poważniejszego. Na co panie dość często i ochoczo przystają, gdyż przeważnie one również „nie szukają nikogo do poważnej relacji”… podobno… gdyż zawsze kończy się to inaczej…
Zazwyczaj po około trzech miesiącach zauważam, że pani zaczyna się wkręcać. Staram się wtedy wprowadzić dystans, by dać jej szansę na ogarnięcie sytuacji. Niestety bardzo często kończy się to paniką z jej strony i nieprzemyślanymi zachowaniami oraz wyznaniami, które w prosty sposób prowadzą do końca znajomości. Nie mógłbym kontynuować takiej znajomości, gdyż nie jestem typem faceta, który wykorzystuje kobiety w takim stanie… Irytuje mnie jednak to, że ten sam schemat pojawia się za każdym razem. Próbowałem już chyba wszystkiego, a efekt końcowy jest zawsze taki sam.
Drogie panie, bardzo wielu mężczyzn uważa was za wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju istoty, ale nie czuje potrzeby, by budować z wami głębsze związki…
elbatory Odpowiedz

Musisz być świadomy, że taki schemat będzie się powtarzał, bo jednak większość kobiet dąży do zbudowania stałej relacji, nawet jeśli początkowo myślą i mówią inaczej. Oczywiście nie robisz niczego złego, skoro od początku stawiasz sprawę jasno, to masz czyste sumienie i nikt nie ma prawa mieć do ciebie pretensji. Ale również ty nie możesz oczekiwać, że te kobiety się nie zakochają, bo to nie jest wybór, tak działa biologia. Twoje postulaty nic nie dadzą, bo te kobiety doskonale zdają sobie sprawę, że nie chcesz z nimi być, jednak chemia zrobiła już swoje i one nie mają magicznego pstryczka w głowie, który wyłączyłby uczucia i emocje.
Jeśli tak bardzo ci przeszkadza, że one się w końcu angażują, to nie utrzymuj tak długich relacji, by dać im ku temu okazję. Spotykaj się z jedną kobietą jakiś miesiąc, maksymalnie dwa, a potem ruszaj dalej. One nie zdążą się tobą zauroczyć, a ty będziesz miał to, czego chcesz, czyli krótkie relacje bez zobowiązań.

Zgadzam się z Tobą. Jak na razie byłem w stanie doświadczyć sytuacji, które tylko potwierdzają to co napisałeś/łaś. Jestem jednak takim ciekawskim człowiekiem i zastanawiam się czy ktoś może ma inne doświadczenia?

elbatory

Ja mam inne doświadczenia, byłam w takiej niezobowiązującej relacji z mężczyzną i nie byłam w stanie się zakochać, ale może dlatego, że jakiś czas później zakochałam się w kobiecie i zrozumiałam, że jestem lesbijką po prostu ;)
Na pewno są kobiety, które też nie szukają związku, ale nie będzie ci łatwo taką znaleźć. Może ty pierwszy pytaj, czego oczekują? Nie mów od razu, że chcesz tylko FWB, bo wtedy większość potwierdzi, że one też, tylko najpierw wybadaj, czego one szukają i dopiero wtedy przedstaw im swój punkt widzenia. Bo pewnie część z nich, gdy od razu na wstępie słyszą, że nic z tego nie będzie, stawiają sobie na cel, by cię w sobie rozkochać.

@ Elbatory też przerobione...;-) kilkukrotnie to kobiety pierwsze wychodziły z taką propozycją...
A tak zmieniając temat, to jak to możliwe, że dopiero po czasie odkryłaś, że podobają Ci się te bardziej powabne istoty? Zawsze sądziłem, że to się po prostu wie od dziecka?

elbatory

Od dziecka tak czułam, ale i od dziecka mi wmawiano, że to jest nienormalne, chore, że rodzinę można założyć tylko z mężczyzną, i tak dalej. Próbowałam więc się zmusić do "normalności" z nadzieją, że uda mi się wpasować w te ramy. Nie udało się i w pewnym momencie po prostu postanowiłam żyć w zgodzie ze sobą. Dlatego teraz walczę z homofobią, by nikt nie musiał przechodzić przez to co ja.

elbatory

Ale jeszcze co do twojego ostatniego zdania, to nie, nie wszyscy to czują od dziecka. Generalnie każdy seksualność odkrywa w różnym czasie, a więc i orientację można odkryć wcześniej czy później.

Podejrzewam, że jesteśmy z tego samego pokolenia, a w czasach naszego dzieciństwa świadomość społeczeństwa na temat seksualności była na bardzo niskim poziomie. Twoje doświadczenia są bardzo analigiczne do tego przez co przechodzili moi znajomi. Homofobia tak jak chyba większość uprzedzeń jest bezpośrednim wynikiem ignorancji.
Nie jestem specjalistą, więc mogę, co najwyżej odnieść się do moich własnych doświadczeń. A byłem zainteresowany koleżankami odkąd pamiętam. Pomimo tego, źe w wieku 6 lat nawet nie podejrzewałem do czego mogą być zdolne...;-)

Dragomir

Piszesz jak cuckoldowiec Umbriak...

ingselentall Odpowiedz

Ty wstrętny nieczuły brutalu, wykorzystujący niewinne wrażliwe istotki!

Ingselentall Zgadzam się z pierwszą częścią tego zdania... a co do reszty...to jeszcze takiej nie poznałem...

Czaroit Odpowiedz

Podczas seksu u kobiet wytwarza się oksytocyna. Nie bez powodu zwana też hormonem przywiązania.
Zatem wcześniej czy później większość się zakocha.

Rozwiązanie dla Ciebie? Znajdź sobie taką poranioną, straumatyzowaną, zamkniętą na emocje i kobiecość w sobie. Takiego chłopa w spódnicy. Zimna suka z korpo byłaby najlepsza. Ona będzie się chędożyć jak królik, bez zaangażowania, bo jej system hormonalny nie funkcjonuje poprawnie.

Przy okazji taka laska będzie bardzo sprawna w łóżku, otwarta na różne eksperymenty oraz zadbana. Piękna bielizna, świetne perfumy, modne ciuszki. Ideał do relacji typu FWB.

I piszę to zupełnie poważnie, bez złośliwości. Musisz celować w kobiety zimne emocjonalnie. One nie będą się angażować, za to będziecie mieć świetny seks i generalnie dużo frajdy z relacji.

Dragomir

Trafi na takiego knura to już nigdy nie wyjdzie z tej traumy.

Też tak myślałem w pewnym momencie. Sądziłem, że zimne, silne i niezależne szukają tylko wyłącznie niezobowiązujących relacji, ale to tylko taka maska. Z moich doświadczeń wynika, że ten typ kobiet najszybciej i najgłębiej się angażuje. Dramy też bywały największe. Pomimo roli jaką grają, każda cierpiała na wyraźny syndrom tatusia.

Czaroit

Rantez
Hmm. Chyba nie rozmawiamy o tym samym typie kobiet.

Być może co innego uważamy za "zimne" u kobiety. Te, o których piszesz, są GŁODNE. Głodne miłości, uwagi, czułości, zaangażowania. One tylko UDAJĄ zimne ale w środku aż wyją za miłością. Tatusia oczywiście, masz rację.

Ja mam na myśli kobiety zimne autentycznie. Takie, które nie mają kobiecych cech. I absolutnie nie chodzi mi o wygląd, bo paradoksalnie takie babki często wyglądają jak milion dolarów. Wysportowane, super duper fit, zrobione, umalowane, pazurki tip top. Ale one mają zimne serca.
Tak naprawdę nie lubią ludzi ani zwierząt (choć nie zawsze łatwo to zauważyć). Nie znajdziesz u nich grama empatii, nie emanują kobiecym ciepłem, czułością, serdecznością, miękkością, opiekuńczością. Głównie nastawione na karierę i rywalizację w pracy.

Najczęściej bardzo inteligentne, wybierają karierę prawniczki, lekarki, świetnie odnajdują się w polityce. Czyli wszędzie tam, gdzie mogą mieć władzę nad drugim człowiekiem.

To są genialne kochanki, bez wstydu, bez fochów, seks traktują jak wielu mężczyzn. Czysta zabawa, zero emocjonalnych bzdur.

Taką kobietę można rozpoznać, gdy rozmawia się z nią o jej wartościach i marzeniach. Ona będzie celowała w karierę, pieniądze, władzę i blichtr.

Jeśli zaś babka rozpływa się na widok dzieci, kotków czy innych ptaszków, od razu możesz dać sobie spokój. Zadurzy się po uszy, chce czy nie, bo po seksie hormony wywalą jej w kosmos.

Dragomir

Niech weźmie feministkę albo lesbę, większość to babochłopy nawet z wyglądu. A Ty opisujesz typ narcystyczny? Hedonista z narcysią, mieszanka wybuchowa. Dopóki narcysia nie zapragnie go na własność, wtedy zrobi mu piekło z życia. Nie powiem żebym specjalnie mu współczuł.

@ Czaroit Dzięki za bardzo rzeczową odpowiedź. Tylko potwierdziłeś moje zdanie na ten temat. Nawet kolega skrzywdzony przez życie trafił w punkt, ze stwierdzeniem, że niektóre typy ludzi najlepiej się rozumieją.
Problem w tym, że taka kobieta jest jak diament. Naprawdę trudno ją znaleźć. Większość tylko pozuje na taką osobę. W rzeczywistości będąc dziewczynkami próbującymi poradzić sobie w tym świecie, zamiast wykorzystać rzeczywistość na swoją korzyść.
Swoją drogą to ciekawe skąd to się bierze? Wzorce z filmów i seriali? Treści przekazywane przez couchów i terapeutów???

Dragomir

Każdy jest inny, więc znikąd nie musi się to brać. Ty też jesteś jedyny w swoim rodzaju. Czy wiesz że brak zaangażowania emocjonalnego i empatii to cechy psychopatów? Skąd się taki wziąłeś?

Czaroit

Rantez
Po pierwsze, jestem kobietą. :)
Po drugie, tak, taka kobieta bez empatii jest jak diament. Można połamać sobie na niej zęby. ;)

Ale spoko, skoro takie masz zapotrzebowanie, to szukaj. Moim zdaniem nie jest ich wcale tak mało, po prostu doskonale się maskują. Ja bym szukała w spa, drogich knajpach, ekskluzywnych sklepach, modnych siłowniach etc. Wszędzie tam, gdzie można się pokazać, gdzie liczy się kasa i władza. To ich naturalne środowisko.
Doskonałe ciało, zimne oczy, drogie ciuchy, świetna fura. Do tego inteligencja, błyskotliwość, poczucie humoru. Emanują niedostępnością, pewnością siebie i pogardą dla świata. Ale jeśli facet się ich nie boi, jeśli stawia im wyzwania, prowokuje, intryguje, bawi, bardzo chętnie podejmują z nim grę.
Takie kobiety potrzebują w życiu sparingpartnera, seks z nimi to wieczna rywalizacja o to, kto ma "większe jaja". To dzikie kochanki, skłonne do wszelkiego wyuzdania, absolutnie bezpruderyjne. Taka babka zaspokoi wszystkie Twoje fantazje.

Udanych łowów.

Czaroit
Twoja płeć nie ma znaczenia, jeśli to co mówisz ma sens.
Ale zawsze miło mi wymienić poglądy z tak spostrzegawczą kobietą.
W wielu kwestiach zgodzę się z Tobą. Nie zgodzę się natomiast z tym, że są to kobiety bez empatii.
Są to raczej kobiety, które nie wierzą w filmy Disneya, ale są bardzo świadome tego jak działa świat. Pomimo tego, że posiadają empatię, wiedzą w jaki sposób ją kontrolować za pomocą logiki.
Takie kobiety nie są sparring partnerem dla mężczyzny, ale potrafią być prawdziwą partnerką, którą nie trzeba wszędzie prowadzić za rączkę.
Mam o tym jakieś tam pojęcie, gdyż byłem w relacji z taką kobietą przez 16 lat. Ale teraz mam inne plany i inne cele i nie szukam kobiety do poważnej relacji.

Czaroit

Rantez

No i znowu się nie rozumiemy. Kobieta, jaką opisujesz, to jeszcze inny typ. To kobieta mądra, dojrzała emocjonalnie, o wysokim poziomie inteligencji i samoświadomości. Taka kobieta owszem, posiada empatię, nad którą panuje, ale posiada też zdrowy system hormonalny i zdrową żeńską energię. Zatem taka kobieta BĘDZIE SIĘ ANGAŻOWAĆ UCZUCIOWO. Nie ma inaczej. Nawet, jeśli sama myśli, że chce tylko zabawy, to hormonów nie oszuka.

Jak sam zresztą napisałeś, z taką kobietą byłeś w długoletnim związku. :)

Ale Ty takiej przecież nie chcesz. Ty szukasz babki do seksu a nie relacji uczuciowej. Jeśli babka NAPRAWDĘ ma się nie angażować, to przestań wypierać fakty i zaprzeczać rzeczywistości. Bo i tak nie znajdziesz jej wśród kobiet, w które celujesz. Musisz zmienić target i szukać wśród kobiet bez empatii. Ewentualnie mocno okaleczonych, histerycznie bojących się bliskości. Jednak musisz się liczyć z tym, że te drugie mają tyle lęków i traum, że co i rusz zafundują Ci jakąś dramę.
Jeśli chcesz doskonałego seksu i świętego spokoju, babka bez empatii będzie jak znalazł.

Inne albo się zaangażują, nawet wbrew sobie, albo będą z Tobą grać w grę pod tytułem: zastąp mi tatusia. A tu będziesz miał jazdy po bandzie. Oraz wieczne pretensje do świata, jakie te kobiety dziecinne, bezsensownie uczuciowe i jak to trzeba marnować energię i ciągle z nimi zrywać. ;-)

Dragomir

Mam 4 idealne rozwiązania. Mogą występować w dowolnej konfiguracji, lub pojedynczo. Któreś z nich powinno podpasować.
1. Własna ręka.
2. Gumowa lala.
3. Jakiś brutalny gej, tak samo brutalny jak autor.
4. Kastracja.

@Czaroit, koleś jest wyprany z empatii a Ty mu podsuwasz pomysły, by zabrał się za okaleczone emocjonalnie laski. Proszę Cię, zsolidaryzuj się choć przez chwilę z tymi teoretycznymi kobietami i nie dokładaj im. Jemu, tak samo jak tym kobietom, potrzebna jest jakaś terapia choć nie wiem czy taka socjopatia jaką ma autor jest do wyleczenia, jak on jest bezbłędny a to te gupie kobiety go chco ino omotać i nic wiencej. Zawsze pisałaś naprawdę sensownie a w tym wątku jakbyś nie była sobą. To tak jakbyś podsuwała ćpunowi namiary na dilera, nie pomożesz w ten sposób nikomu.

Zobacz więcej odpowiedzi (8)
LiberianGirl Odpowiedz

Ludzi (nie tylko kobiety) pociąga to co jest niedostępne. Traktują to jako wyzwanie. Jeśli udałoby się komuś przełamać Twoją niechęć do tworzenia stałej relacji, to byłby kimś wyjątkowym. Pewnie tak to - świadomie lub nie - traktują.

Bolendorf Odpowiedz

Każda kobieta dąży do założenia gniazda nawet jeśli mówi co innego. Jak to możliwe że w tym wieku jeszcze tego nie wiesz.

Hvafaen

Lol nope

To bardzo poważna generalizacja. Chyba wszyscy dążymy do stabilizacji, ale dla każdego może to oznaczać coś innego. Myślę, że może mieć na to również wpływ wiek kobiety jak i osobiste cele.

TakaOna100 Odpowiedz

Myślę, że to nie jest wybór dla niektórych kobiet. Po trzech miesiącach spędzania ze sobą miło wolnego czasu, bliskości, poczucia bezpieczeństwa, pewnie też seksu wytwarza się więź. Nawet jeśli nie były nastawione na związek to po tym czasie zaczynają już go widzieć oczami wyobraźni.

Dragomir Odpowiedz

Jesteś upośledzony emocjonalnie. Jak pies, byle mu suka dała, obojętnie która bo wszystkie co ładniejsze zaliczy. Dla odmiany wilki łączą się w pary na całe życie, ale gdzie tam podwórkowemu burkowi do wilka...

StaryCap Odpowiedz

Wyznanie żeby się POCHWAlić swoim ru*hankiem. Spoczko, zazdroszcze❤️❤️❤️ też bym chciał tak na spokojnie jedną na 3miesiace, ale muszę często naraz po dwie nowe jednej nocy obracać, ciężko jest. Zazdroszcze ci strasznie🥳🥳🥳

Każdy mężczyzna w pewnym momencie powiniem już wiedzieć kim jest i do czego dąży. Pomimo tego, że ciągłe zmienianie partnerek może wydawać się pociągające (szczególnie na początku), to po pewnym czasie już takie nie jest. Wbrew pozorom nie jest tak łatwo znaleźć partnerkę,która spełnia nasze oczekiwania w sypialni.
Dlatego też spotykając osobę z którą dobrze się dogaduję w tej materii, chciałbym taką znajomość utrzymać przez dłuższy czas i nawet potrafię zgodzić się na wyłączność.
Nie masz więc czego zazdrościć kolego.

Hvafaen Odpowiedz

Ludzie nie są robotami i nie każdy potrafi w hook up culture. Najnormalniejsza rzecz na świecie, że gdy człowiek zachowuje się jak para z innym to zacznie mieć uczucia. Może weszlibyście w związek i one by się odkochały, ale na razie czuły tyle.

Hvafaen Bardzo ciekawa perspektywa, sam bym na to nie wpadł. Dlaczego miałoby to zadziałać? No i mam nadzieję, że nie chodzi Ci o psa i wspólny kredyt na dom... ;-)

Dodaj anonimowe wyznanie