#oHvbx
Mieliśmy łączone pokoje, po 6 osób około. Chłopcy osobno, dziewczyny też osobno. Aczkolwiek grupy się mieszały, gdyż dzieciaki zajmowały całe drugie piętro, a opiekunowie zajmowali parter. Podsumowując - nikt nikogo nie pilnował. Niby cisza nocna, jednak cała góra w rozmowach i wygłupach. Wychowawcy padali szybciej niż muchy.
W moim pokoju było najwięcej "lubianych" chłopaków. Czyli tych, z najbardziej kreatywnymi pomysłami na niecodzienne czynności. Pewnej nocy przyszły do nas dziewczyny. Jedna z nich miała na imię Weronika - była bardzo odważną dziewczynką, która ponoć jako jedyna nosiła prawdziwy stanik, by "uformować piękne piersi". Koledzy zaczęli wyć jak do księżyca i namówili ją, by pokazała się bez bluzki. Zrobiła to chętnie, nawet nie zwlekała. Inne dziewczynki natomiast włączyły "Żono moja, serce moje, nie ma takich, jak my dwoje" (chyba tak to szło) - hit tamtego czasu, który radośnie zaczęły wyśpiewywać. Zaczęła się, jak by to nie nazwać, mała imprezka. Dziewczynki po chwili zaczęły radośnie tańczyć, w pokoju też zbierała się coraz większa, dość pokaźna grupa.
Chłopcy zaczęli "posuwać" łóżka, w przypływie oczywistej pomysłowości. Dziewczynki piszczały i śmiały się, więc tamci zaczęli szaleć bardziej, wykonując piękne machanie biodrami nawet w powietrzu. Nie wiem kiedy to się stało, bo nie brałem udziału w ich zabawie - że nagle Weronika odbyła swój pierwszy raz z jednym napaleńcem, przy wszystkich. Byłem tak zdegustowany tym wszystkim, w głowie huczało mi od muzyki i coraz większego tłumu - brakowało mi powietrza, w rezultacie zrzygałem się na środku pokoju. I tak właśnie zepsułem im zabawę - uciekli z piskiem.
Dziękuję za uwagę.
Jaki wiek? Bo jestem przerażona.
Ja też
Nie tylko Wy
Zielone kolonie, jedna dziewczyna co stanik nosiła - wydaje się, że to 3 klasy szkoły podstawowej. Przerażające i to bardzo :<
Może ta dziewczyna tylko się przechwalała, że jako jedyna nosi stanik? Mogło ich tak naprawdę być więcej. Swoją drogą pamiętam, że ja zaczęłam dopiero w jakiejś 5 klasie i nie byłam w tym sama. Ale tak czy inaczej masakra...
Zdaje się, że 9-11, skoro mówi o koleżankach "dziewczynki", oraz żadna z nich poza jedną nie nosiła jeszcze stanika :/
Z opisu trochę jak burdel w GTA.
Też bym się chyba porzygała.
Mam wrażenie że tylko ja jeździłam na normalne kolonie albo nie byłam na tyle "zajebista" żeby trafić do takiego towarzystwa :P
Wybaczcie ale co oznacza "posuwac lozka?
To znaczy robić ruchy frykcyjne na łóżku z penisem skierowanym na materac bez drugiej osoby pomiędzy materacem a tą osobą, ani na tej osobie. Mam nadzieję, że pomogłem haha
Oke dzięki xD
"Słoneczne coś tam"? Tak się nazywa ten hotel?
Ja nie polecam też hotelu ,,Feniks,, w Jastrzębiej Górze włosy w jedzeniu i grzyb na ścianach
w górach sowich, obiad mnie zaatakował.
"Słoneczna Dolina"?
Tak, Dolina! Najgorszy hotel ever.
Mam dziwne przeczucie ze ta dziewczyna nazywała się Aniela B.....
A o wieku to nie wspomniałeś. Ale ogunię masakra
Z każdym dniem tracę wiarę w ludzkość. Dobrze, że się zrzygałeś i zepsułeś ten cyrk
Podstawówka.. Ja swoj pierwszy stanik miałam w wieku 10 lat... koleżanki w klasie z 12-13. Patologia 😣
Zależy jak szybko kto dojrzewa. To jest indywidualna sprawa. Ja zaczęłam w 2 klasie. Najgorsze było te przebieranie na wf że wszystkimi w sali..