Uwielbiam czytać w autobusach, tramwajach i innych środkach komunikacji publicznej do tego stopnia, że wykupuję sobie bilety miesięczne tylko po to, abym mogła czytać podczas jazdy (w domu za nic nie mogę się skupić).
Zawsze wybieram autobusy, które mają najdłuższą trasę i jadę 2-3 rundki naokoło miasta. Tylko kierowcy czasem dziwnie patrzą :) Ale mimo wszystko uwielbiam moje dziwactwo.
Dodaj anonimowe wyznanie
W "Niewiarygodnych przygodach Marka Piegusa" Niziurski wspominał chłopaka, który odrabiał lekcje w autobusach, ponieważ nie miał szans na to w domu z powodu licznego i bardzo hałaśliwego rodzeństwa...
Masz rodzeństwo? :))