#sz1FT

Kupiliśmy z partnerem mieszkanie i adoptowaliśmy super psiaka, co było moim największym marzeniem, bo jako DDA nie dorosłam jeszcze do tego, by mieć dzieci, zbyt męczą mnie demony przeszłości. Psina była członkiem naszej rodziny, chociaż nie mieliśmy jej długo. Została pod opieką mojej rodziny i po raz kolejny dali dupy, bo po prostu nie słuchając, co się do nich mówi, wypuścili psa na pastwę losu. Nie wróciła. Szukamy jej już miesiące i przez cały ten okres rodzina udaje, że nic się nie stało, nawet nie kiwnęli palcem, by nam pomóc. Nie mam mojej psiny. Nie mam rodziny. Jest ciężko i pozostaje to durne poczucie bezradności.
Jeśli macie rodzinę, na którą możecie liczyć i która zawsze wam pomoże, cieszcie się i doceniajcie ich. Ja mogę takiej pozazdrościć.
coztegoze2 Odpowiedz

Bardzo mi przykro. Tylko realnie skąd pomysł, że ludzie którzy zawodzili Cię (czyli przy wychowaniu dziecka) całe życie tym razem nie zawiodą przy opiece nad psem?

Polecam terapię DDA. W centrum uzależnień jest za darmo.

kanarek86 Odpowiedz

Znowu dali dupy, przykro mi ale mogłaś przewidzieć że coś będzie nie tak skoro to kolejna sytuacja gdy dają dupy…

halbsoschlimm Odpowiedz

Znasz swoich starych od najmłodszych lat, wiesz, jacy są, a jednak zostawiasz pod ich opieką "członka rodziny" (a przynajmniej tak niektórzy postrzegają swoje psy).
Na kogo teraz próbujesz zrzucić winę za swój brak wyobraźni?

3210

Może chciała dać im szansę, może liczyła na to że opieka nad psem przez krótki czas nie jest zadaniem niewykonalnym? Autorce posta współczuję.

Dantavo

Chciała dać szansę i naraziła psa? Może najpierw trzeba było im najpierw dać jajko do pilnowania, jak w amerykańskich szkołach. Może z tym by sobie poradzili, chociaż mam wątpliwości.

Tearedmonster Odpowiedz

Jestem DDD i każdemu kto ma opiekuńcza rodzine, kochająca, to to samo powtarzam. Żadna nie jest idealna ale jak dobrze spełnia swoje podstawowe funkcje, to niesamowite szczęście. Bardzo ciężko jest bez rodziny, zwłaszcza jak w dalszym życiu pojawiają się problemy, a partnera brak. Trzeba się oprzeć na samej sobie, a jak jeszcze jesteś wysoko wrazliwa to jest koszmar.

Dodaj anonimowe wyznanie