Ja też kiedyś zwinęłam dwa znaki 😀 Pamiętam jak jechaliśmy z ziomkami ich autem, chyba kombi, bo jakoś ten STOP i DROGA Z PIERWSZEŃSTWEM się zmieściły. Siedziałam jakby pod znakiem, na wysokości szyi miałam blachę z napisem STOP. Z perspektywy czasu dociera do mnie jak skrajnie głupie i nieodpowiedzialne to było 😦
NaSwojSposobDziwna
Jestem ciekawa co z nimi zrobiliście
Colombiana
To było jeszcze głupsze niż samo zabranie znaków, ale ustawiliśmy je skrzyżowane i podparte takimi czerwono-białymi barierkami (którymi najczęściej odgradza się jakieś wyrwy w jezdni) na środku ulicy, przez co wyglądało to jakby droga nie miała dalej przejazdu...
Mój niegdysiejszy współlokator wiele lat temu przytargał do domu ŚWIATŁO DROGOWE (podobno w nocy spadło i leżało na ulicy).
Z bliska było naprawdę ogromne. I tak – działało podłączone do prądu o.O
Przechodząc przez park zobaczyłem pijanego faceta śpiącego na trawniku. Wtulony był czule w kobiecy manekin w pełnym (modnym i markowym) ubraniu. Historia za tym stojąca na pewno jest ciekawa i w jakimś sklepie z ubraniami ktoś może opowiedzieć prequel do tego wydarzenia.
też kiedyś zgarnęłam grilla po drodze z imprezy.. ale dokładnie to pamiętam ;) stał sobie sam przy drodze, nawet z workiem węgla.
DarkPsychopath
Stał przy drodze z workiem węgla... może właściciele chcieli go zabrać na wyjazd i postawili przed domem, żeby wziąść reszte rzeczy
obloczek20
No to się zdziwili :D
magee
No nie bardzo, bloków ani domów to tam nie było ;). Worek węgla był już rozpoczęty, a grill jednorazowy ze statoila (taki za 19zł :)) Stał sobie samotny przy przystanku, niedaleko akademików. Jak wiele innych rzeczy które ludzie zostawiają bo są im niepotrzebne, żeby studenci mogli to wykorzystać :)
Sheldon0202
Może chcieli go wyprowadzić tylko smyczy zapomnieli? O.o
Ja też kiedyś zwinęłam dwa znaki 😀 Pamiętam jak jechaliśmy z ziomkami ich autem, chyba kombi, bo jakoś ten STOP i DROGA Z PIERWSZEŃSTWEM się zmieściły. Siedziałam jakby pod znakiem, na wysokości szyi miałam blachę z napisem STOP. Z perspektywy czasu dociera do mnie jak skrajnie głupie i nieodpowiedzialne to było 😦
Jestem ciekawa co z nimi zrobiliście
To było jeszcze głupsze niż samo zabranie znaków, ale ustawiliśmy je skrzyżowane i podparte takimi czerwono-białymi barierkami (którymi najczęściej odgradza się jakieś wyrwy w jezdni) na środku ulicy, przez co wyglądało to jakby droga nie miała dalej przejazdu...
No cóż...Zdarza się 😉
Mój niegdysiejszy współlokator wiele lat temu przytargał do domu ŚWIATŁO DROGOWE (podobno w nocy spadło i leżało na ulicy).
Z bliska było naprawdę ogromne. I tak – działało podłączone do prądu o.O
Widać impreza była udana ;)
Tak to jest jak kobieta obowiazkowa. Z imprezy wraca ale obiad do domu przyniesie.
Przechodząc przez park zobaczyłem pijanego faceta śpiącego na trawniku. Wtulony był czule w kobiecy manekin w pełnym (modnym i markowym) ubraniu. Historia za tym stojąca na pewno jest ciekawa i w jakimś sklepie z ubraniami ktoś może opowiedzieć prequel do tego wydarzenia.
też kiedyś zgarnęłam grilla po drodze z imprezy.. ale dokładnie to pamiętam ;) stał sobie sam przy drodze, nawet z workiem węgla.
Stał przy drodze z workiem węgla... może właściciele chcieli go zabrać na wyjazd i postawili przed domem, żeby wziąść reszte rzeczy
No to się zdziwili :D
No nie bardzo, bloków ani domów to tam nie było ;). Worek węgla był już rozpoczęty, a grill jednorazowy ze statoila (taki za 19zł :)) Stał sobie samotny przy przystanku, niedaleko akademików. Jak wiele innych rzeczy które ludzie zostawiają bo są im niepotrzebne, żeby studenci mogli to wykorzystać :)
Może chcieli go wyprowadzić tylko smyczy zapomnieli? O.o
O kurde, mi ukradli grilla 😂😂
Ja kiedyś przyniosłam kołpak :)
Kradzież. Nie umiesz pić- nie pij :)