Początek studiów na jednej z polskich uczelni. Patrzę – spoko przystojniak. Myślę – a co mi tam, zagadam!
– Siemka, ty też czekasz do dr. Nowaka na konsultacje?
– Cześć – odpowiedział przystojniak z szelmowskim uśmieszkiem na twarzy. – Niee, ja swój gabinet mam o tam!
Do teraz się czerwienię, gdy spotykam doktorka-przystojniaka.
6 czy 7 klasa podstawówki, równoległa klasa czeka na lekcje, kolega popchnął jakąś dziewczynę - "gdzie się pchasz", tamta poleciała na podłogę. Po chwili się okazało, że to nie nowa koleżanka, tylko nowa nauczycielka i co gorsza nowa wychowawczyni tamtej klasy. Babka była niska, drobna i bardzo wkurzona, a tamten kolega miał prze...e do końca szkoły.
Ach tak, przecież liczy się charakter. Ale hehe, przystojniaczek.
Wrath
On tak na serio. Incelskie piertolenie.
Wrath
Wymyślił se ją pewnie.
andrzejandrzej
A to nie dobra jest tak mówić.
Dragomir
Sama lubisz ostre branie z biciem po twarzy.
Gosik
Nawet jeśli ona lubi, to nie znaczy, że ty możesz kogoś gwałcić. Jednej kobiecie może zależeć na charakterze, innej na wyglądzie a jeszcze innej na obu tych rzeczach. Nie wiem skąd w mężczyznach przekonanie, że kobiety są jednym organizmem, każda ma takie same upodobania, charakter i przekonania. Aaaa no i oczywiście każda jest odpowiedzialna za to, co jedna powie/zrobi. Jak widzę taki światopogląd to od razu wiem, że mam do czynienia z mężczyzną, który poznał tak naprawdę jedną kobietę - mamę.
SokoliWzrok
O kurczę, co tu się zadziało😱
Dragomir
Ależ ja nikogo nie mam zamiaru gwałcić, bo zwyczajnie by mi faja opadła jakbym wiedział, że ktoś robi coś ze mną na siłę choć wcale nie chce tego. I nigdy nie przedkładam swojego zadowolenia ponad zadowolenie partnerki, tak więc na 5 minut nie opłaca mi się ściągać spodni :)
6 czy 7 klasa podstawówki, równoległa klasa czeka na lekcje, kolega popchnął jakąś dziewczynę - "gdzie się pchasz", tamta poleciała na podłogę. Po chwili się okazało, że to nie nowa koleżanka, tylko nowa nauczycielka i co gorsza nowa wychowawczyni tamtej klasy. Babka była niska, drobna i bardzo wkurzona, a tamten kolega miał prze...e do końca szkoły.
Bardzo dobrze, powinna nim podłogi wycierać.
Ach tak, przecież liczy się charakter. Ale hehe, przystojniaczek.
On tak na serio. Incelskie piertolenie.
Wymyślił se ją pewnie.
A to nie dobra jest tak mówić.
Sama lubisz ostre branie z biciem po twarzy.
Nawet jeśli ona lubi, to nie znaczy, że ty możesz kogoś gwałcić. Jednej kobiecie może zależeć na charakterze, innej na wyglądzie a jeszcze innej na obu tych rzeczach. Nie wiem skąd w mężczyznach przekonanie, że kobiety są jednym organizmem, każda ma takie same upodobania, charakter i przekonania. Aaaa no i oczywiście każda jest odpowiedzialna za to, co jedna powie/zrobi. Jak widzę taki światopogląd to od razu wiem, że mam do czynienia z mężczyzną, który poznał tak naprawdę jedną kobietę - mamę.
O kurczę, co tu się zadziało😱
Ależ ja nikogo nie mam zamiaru gwałcić, bo zwyczajnie by mi faja opadła jakbym wiedział, że ktoś robi coś ze mną na siłę choć wcale nie chce tego. I nigdy nie przedkładam swojego zadowolenia ponad zadowolenie partnerki, tak więc na 5 minut nie opłaca mi się ściągać spodni :)