#K7uY4
Strasznie mnie to denerwowało, bo 30 kapsułek szło w dwa miesiące, a przyczyny brania były absurdalne – ból ręki po spaniu na niej. Nie pomagały prośby, groźby, nawet nic sobie nie robiła z dolegliwości żołądkowych.
Pewnego razu, gdy ja miałem problem żołądkowy, spostrzegłem, że Stoperan wygląda identycznie jak Ketonal. Zamieniłem więc kapsułki w obu opakowaniach, jakie były w domu, i czekałem na efekt.
Uwierzycie, że żonie ból mijał po tym Ketostopie, jak to nazwałem osobiście, a do tego cóż – po trzech kapsułkach to i trzy kawy nie pomagały, żeby się rozgruzowała. Ciągnąłem to przez trzy miesiące, aż w końcu się przyznałem, że podmieniałem jej kapsułki na Stoperan.
Kiedy zdała sobie sprawę, że łykała to jak cukierki i nabrała się na placebo, jedno opakowanie stoi już pół roku nieruszane.
Oczywiście najpierw był cichy tydzień...
Naprawdę nie wpadłeś na to, by podmienić jej tabletki na coś nieszkodliwego? Musiałeś wybrać stoperan, którego długotrwałe branie może zrobić krzywdę? Na pewno kochasz żonę?
Krzywdę? Biorę leki, które powodują uporczywe biegunki, stoperan mam przy sobie zawsze i wszędzie, od dawna. Nie zauważyłam, żeby szkodził.
@psychodreamer
Pomyśl przez chwilę... Bierzesz lek, bo masz problem, który ten lek rozwiązuje. Nie bierzesz go bez powodu, jak żona autora. Biorąc leki ot tak można sobie rozwalić organizm.
Taaa... Dobry plan, nawet jakby się nie dowiedziała to co mogło pójść nie tak? Permanentne zaparcia wcale nie zwiększają ryzyka wystąpienia raka jelita grubego...
Nie żeby coś, ale ketonal też brała bez powodu. A poza tym jak miał podmienić na coś innego, skoro to te tabletki wyglądały tak samo a chodziło o to, żeby się nie kapnęła?
Cieszę się, że pomogło, ale to było skrajnie lekkomyślne. Dobrze, że nie narobiłeś jej większych problemów niż z "rozgruzowaniem". Stoperan, w sensie loperamid, substancja aktywna, jak każdy lek ma też różne skutki ubczne, które pojawiają się przy braniu nadmiernych ilości. Między innymi jest kardiotoksyczny. Więc ciesz się, że twoja żona nie ma jakichś kłopotów z sercem, bo mogłeś jej poważnie zaszkodzić. Plus można być mniej lub bardziej podatnym na jego działanie (np. jednemu pomogą dopiero 2-3 kapsułki, a inny już po jednej będzie miał zaparcia przez tydzień), więc i tak mogłeś szkodzić jej bardziej niż myślałeś że szkodzisz po własnych doświadczeniach z tym lekiem.
A następnym razem jak cię najdzie na takie eksperymenty, to pomyśl chwilę - Stoperan i Ketonal to kapsułki, które można łatwo otworzyć i opróżnić, pozbywając się leku, czy np. zamieniając go na coś nieszkodliwego :')
Nie przeżywaj tak każdego wpisu. Każdy lekarz ci powie że to zmyślone.
@Koniowaty
Może i historia zmyślona, ale po niektórych komentarzach widać, że ludzie nie wiedzą, że stosowanie leków bez powodu może mieć tragiczne konsekwencje.
No, na przykład przeciwbólowych. Jak żona autora wyznania, abstrahując od prawdziwości tej historii.
@Koniowaty - Stary, połowa wpisów tutaj pewnie jest, ale nie o to chodzi. Ja sobie komentuję rzeczy w necie dla interakcji z innymi ludźmi na dany temat, a nie dlatego, że myślę "ojej, ta historia na pewno się wydarzyła, to straszne". Temat leków i tego że ludzie nie umieją ich używać i nie czytają ulotek mnie akurat interesuje, to się odezwałam.
I tak jak ohlala napisała: to jest powszechny problem. Mnóstwo ludzi totalnie olewa takie informacje jak "nie stosuj więcej niż 4 tabletki na dobę", bo nie mają pojęcia, że to może mieć poważne, często długofalowe konsekwencje. Więc jak widzę dyskusję o tym, to sie dzielę faktami - że "lek A może wywołać to i tamto", albo że "leku B nie powinno się używać jak to i owo". Może nic to nie zmieni, a może akurat zobaczy to jakaś jedna osoba, która praktykuje lekkomyślne wpierdzielanie tabletek bez poczytania o nich, i może dzięki temu zmieni nawyki :)
Lepiej nie zwiększać sobie niepotrzebnie tolerancji na leki, bo oprócz obciążenia dla organizmu, może to być problem, gdy pojawi się jakaś choroba powodująca przewlekły ból i potrzebne będą końskie dawki, by go opanować.
Ejże, komentujący ! Nie zwróciliście uwagi na podstawową sprawę - owe tabletki były bardzo podobne do ketonalu i dlatego zostały użyte. Wcale niełatwo znaleźć nieszkodliwe tabletki identyczne z takim np. ketonalem.
Są leki, które maja szkodliwe skutki, ale ich podstawowy efekt terapeutyczny jest ważniejszy i dlatego są używane.
Oczywiście, że zwróciliśmy. Ale to nie ma znaczenia, bo autor wcale nie wybrał tabletek, które nie zaszkodzą zdrowej osobie.
To się mogło skończyć krwawieniem wewnętrznym. Ketonal rozcieńcza krew.
*W sensie branie ketonalu mogło to spowodować, nie Stoperan