#QH1JD

Serce mi bije jak oszalałe, bo właśnie wróciłem z brawurowej akcji. Jakiej? Już tłumaczę.

Od dwóch lat nie mam w domu internetu, rodzice rozwiązali umowę ze względu na moje granie na komputerze (czasem zbyt długie, przyznaję). Uzależnieni od internetu wiedzą, jaki to jest ból, więc szybko ogarnąłem wi fi od sąsiada. Niestety, ale ma on wadliwy router, który po paru dniach przestaje działać, co skutkuje brakiem sygnału. Nie używa on swojego wi fi zbyt często, więc raczej nie spieszy mu się z jego "naprawą" (wystarczy go zresetować). Z pewnych względów nie mogę do niego zapukać i go o to poprosić, więc sięgnąłem po radykalne środki - w godzinach nocnych nieco po północy najciszej jak mogę wywalam mu korki na parę sekund (jest to możliwe, bo są one w skrzynce na klatce, swoją drogą umieszczone wysoko, za wysoko na 1.9 m faceta, dlatego pomagam sobie taboretem).
Gdyby któryś z sąsiadów wyszedł w tym momencie, nie mógłbym się sensownie wybronić, gdyż żadna mądra wymówka na to co robię nie istnieje.

Ot, taka "anegdotka" z życia.
worm Odpowiedz

Idealnie - najlepsza pomoc! Ktoś ma problemy z czymś to od tego go odciąć, ale nie zrobić nic więcej! Nie dojść do problemów, dlaczego ktoś ucieka w internet itd. - po prostu odcinamy i tyle. Problem został rozwiązany, bo "wystarczy nie brać" i będzie po temacie!

Dragomir

Ale autor nie widzi problemu z graniem, tylko z jego brakiem. Wg niego to wina "starych", on jest OK. Byle by przyćpać.

worm

I o tym mówię @dragomir - jakiś powód tam jest i póki nie wytłumaczysz, nie dotrzesz, a po prostu odetniesz to zmienisz całe nic. Pierwszym krokiem powinna być rozmowa na ten temat, podjęcie terapii jeśli to uzależnienie, a nie tylko ucieczka przed problemami. Wiele osób ucieka przed problemami w rożnego rodzaju używki i póki tego problemu nie rozwiążesz to będą w to uciekać. Jak nie ta to inna używka. Bo problem jakiś jest - a efektem tego jest w tym wypadku uzależnienie od grania. To jak z kimś kto wypił - jak widzisz np. na ulicy jak ktoś jest nawalony to widzisz efekt końcowy, a nie jak pije, nie czy pije często i jak dużo i dlaczego itd itp.

Dragomir

W tym wieku dziecko jest najmądrzejsze na świecie i za nic sobie nie da powiedzieć że to problem. Alkoholika nie wyleczysz na siłę jeśli on nie chce. A ten smark na bank nie chce terapii, on chce wi-fi i gierki. Jak do niego dotrzesz?

worm

@dragomir - no nie wiem, najlepiej dotrzeć do kogoś rozmową? Odcięcie jak widać na wiele się zdało - najpewniej sąsiad miał słabe hasło i szyfrowanie WPA i to pewnie nawet nie WPA2 i co? I dzieciak ma hasło i dalej może robić to co robi - ale będzie robić to po cichu. Nadal problem jest. A takie uzależnienie wynika zawsze z czegoś, z jakiegoś problemu. Bo granie w gry nie jest tym samym co najmocniejszy narkotyk - raz weźmiesz i jesteś uzależniony. Alkoholik też nie zostaje alkoholikiem bo sobie raz piwo wypił. Wypił jeden raz za dużo. I dlatego alkoholikiem został. Tak jak i problemy, przez które pić zaczął tak generalnie. Tutaj to samo - dzieciak gra za dużo, bo ucieka od problemów. Potem przyjdzie uzależnienie. Jakie to problemy? Może jak się je rozwiąże to nie będzie potrzeby uciekania do światów wirtualnych i wtedy można będzie podjąć terapię? I mam świadomość, że z perspektywy każdego nastolatka (lub prawie każdego) to "starzy się nie znają", ale jakoś wyjść do dzieciaka trzeba.

Dragomir

Idź się stary wypałuj - tak Ci odpowie. Wtedy zanurzysz się w kontemplacji, dlaczego ten jeden raz kilkanaście lat temu nie chciało Ci się iść do kiosku.

Dantavo Odpowiedz

To nie jest "anegdotka z życia" tylko opis poważnego uzależnienia. Naprawdę powinieneś udać się do specjalisty.

Mendapazdzioch Odpowiedz

1) Możesz zawsze dostać się do strony konfiguracyjnej routera i tam go restartować.

2) Skoro dogadałeś się z sąsiadem by dostać hasło to dogadaj się by założył wyłącznik czasowy, który odetnie prąd na jakiś czas o konkretnej godzinie.

3) Skoro już i tak jesteś sępem to może po prostu kup sąsiadowi nowy router skoro to głównie Ty korzystasz.

Ale najlepiej jest brać i nic nie dawać od siebie, a na końcu i tak robić z siebie idiotę.

StaryCap

Taaa dogadał sie🤣
Mlody hakier ogarnął sobie hasło i ma neta od sąsiada, sąsiad o tym nie wie, dlatego nie może zapukać i poprosić i restart

Dodaj anonimowe wyznanie