#Sdklt
Pewnego dnia wybraliśmy się na wycieczkę. Znaleźliśmy w lesie drewnianą szopę, weszliśmy tam i od słowa do słowa zaczęliśmy się całować. Nie wiem jak to się stało, ale rozebraliśmy się od pasa w dół. Do końca nie rozumiałam co się dzieje, tylko się o siebie ocieraliśmy, ale powiedziałam dość. Nastrój prysł, rozeszliśmy się.
Wyobraziłam sobie, że jestem w ciąży. Okres mi się spóźniał (z nerwów pewnie), więc postanowiłam, że muszę zabić to dziecko. Chciałam poronić. Wyszłam na balkon na pierwszym piętrze mojego domu i skoczyłam w dół, myśląc, że tak to działa, że będzie po sprawie. I kilka dni później, gdy okres się pojawił byłam pewna, że plan się powiódł.
Byłam głupią idiotką, ale w tamtych czasach w szkole nie mówiło się o seksie, dla rodziców był to temat tabu, a Internetu jeszcze nie było.
Taka moja anonimowa historia.
Selekcja naturalna.
Niestety tym razem zawiodła.
Skutki braku rzetelnej edukacji seksualnej. Choć spotkałam sie z osobami dorosłymi, które zazywaly pigulki antykoncepcyjne i byly przekonane, ze maja wtedy dni płodne albo, że pigułki nie działają podczas przerwy między opakowaniami. Inna laska myślała, ze podczas ciąży masz mdłości juz drugiego dnia po stosunku lub, ze mozna zajść poprzez plywanie w basenie lub używanie wanny, w której wczesniej kąpał sie facet.
nie wiedziałaś co to seks, ale co to poronienie już tak? coś tu nie gra ;)
Przypomniało mi się wyznanie jak do kilkuletniej dziewczyny przyjechał kuzyn i zapytał się jej czy się podupczymy ( czy jakoś tam). I później zaczęli się tyłkami pocierać (I to poszli jeszcze w krzaki) xDDD Tak mi się skojarzyło xDDD
Wbijajcie czytać moje wyznania
ale czy miałaś jakieś obrażenia po skoku?
Morderczyni!! xd
To w wieku 0,93 roku rodzice ci pozwalali samej gdziekolwiek chodzić? I w dodatku miałaś wtedy okres? Wow.
Ty jebnięta jesteś jak chciałabyś zamordować dziecko.
W wieku 13 lat i tak by nie była zdolna urodzić dziecka.
Ona nawet w ciąży nie byla. Nie było kogo mordowac.
Jakie dziecko? Nazwisko tego dziecka poproszę.
@sefren właśnie, zarodek czy płód to jeszcze nie dziecko. Dziecko jest wtedy, gdy wykształci się serce i mózg. Czekam na minusy od pseudo katoli