Jestem protokolantką w sądzie karnym. Policja często doprowadza do nas ludzi zakutych w kajdanki. Wiem, że to niepoważne i niemoralne, ale niektórzy z tych złych panów przyprawiają mnie o szybsze bicie serca. Te kajdanki, pięknie zbudowane ciało, tatuaże i twarz bandyty sprawiają, że czuję to coś. Nie mówię tu o stałym związku, bo to niepoważne, ale w moich marzeniach kreują się marzenia z takim mężczyzną. Wyobrażenie sobie, co by było, gdybyśmy zostali sami... Często kiedy kochamy się z mężem zamykam oczy i wyobrażam sobie tego złego pana. Nikomu o tym nigdy nie opowiedziałam, lepiej zachować to dla siebie, wstyd mi za takie myśli.
Dodaj anonimowe wyznanie
Przecież większość takich to nie są przestępcy z filmów z przystojni i świetnie zbudowani. Większość z nich to bezzębna patologia.
Większość złych panów to grubasy albo brzydkie szczurki
Lepiej poprzestań na fantazjach bo raz zadasz się z patusem i wpadniesz w bagno
Czy prawdziwa protokolantka sądowa pozwoliłaby sobie na taki wpis? Chyba jednak nie.
Na internecie są artykuły a nawet filmiki jak strażniczki więzienne sypią się z osadzonymi, albo jak sędzia kleptoman kradnie w markecie słodycze, a policjant handluje narkotykami xD Sądzę, że laska ma poprostu nudno w domu i marzy o emocjach xD
A tak właściwe to czemu nie? Wbrew pozorom protokolantka też człowiek, może mieć męża, życie seksualne oraz fantazje.
Typowa laska, która marzy o badboyu a potem płacz i zgrzytanie (pokruszonych przez niego) zębów. Bo spokojni, zwykli kolesie są zbyt nudni.
O rany, przecież to tylko jej fantazje. Nic nie mówi o tym, że zamierza coś z nimi robić ani jaką jest żoną.
Znając twoje obsesje, to ty fantazjujesz o Hvafaen :D
Ona nie jest moją obsesją. I aktualnie nie muszę o nikim fantazjować, bo spotykam się z obiektem moich fantazji. Żeby nie zostawiać miejsca na niedomówienia, to dorosła kobieta, niemal rok ode mnie młodsza. Żeby mi ktoś nie wciskał że fantazjuję o Umbriaku, jego kilkuletniej córce albo nie wiem sam jeszcze kim.
To chyba podchodzi pod hybristofilię. Poza tym wątpię żeby oni wszyscy byli tacy pięknie zbudowani. Takie rzeczy to tylko na filmach. W rzeczywistości wielu takich jest zniszczonych ćpaniem. Choć i tacy mogą mieć ,,fanki". Np. taki Richard Ramirez. Typowi brakowało zębów, był wychudzony (pewnie kiedy wyżerał zawartość lodówki swoich ofiar to były jedyne momenty, w których coś jadł) i po oczach też było widać, że ostro ćpał, a jednak miał fanki i nawet żonę znalazł, może nawet bardziej skrzywioną od siebie, biorąc pod uwagę że ona zamierzała popełnić samobójstwo jak wykonają wyrok. Tyle że Ramirez ogólnie brzydki nie był. Jakby nie ćpał i się mył (znaczy wiadomo, po aresztowaniu musiał się umyć, żeby nie śmierdzieć na przesłuchaniu czy w sądzie, ale i tak) to nie wyglądałby źle. Z tym że to był seryjniak, a nie jakiś gangus, a seryjniacy często właśnie wyglądali normalnie, jak przeciętni ludzie, dlatego m.in. udawało im się tyle czasu zabijać, a gangusy niekoniecznie wyglądają jak przeciętni ludzie.
Zdecydowana większość kryminalistów to przepita patola, tak niestety wygląda rzeczywistość
Takie typowo Polkowe to wyznanie.
Zwolnij się.