W liceum w mojej klasie był chłopak o wzroście 193 cm. Z racji umiejscowienia wzroku na dość dużej wysokości ciągle wpadał na mnie na korytarzu,holując mnie w ten sposób z jednego końca holu na drugi.Zdawał sobie sprawę dopiero, gdy dochodził do ściany i coś mu tam na dole o tą ścianę uderzyło. Wyglądało to zawsze jak starcie Godzilli z mrówką. Dogadalibyście się.
Doombringerpl
Ja mam 192 cm wzrostu od 8 klasy podstawówki i byłem w klasie najwyższy. Ale nie pamiętam sytuacji, żeby ktoś miał w tym czasie poniżej 1m, bo to byłby wzrost, którego mógłbym w tłumie znajomych nie zauważyć. Ale zazwyczaj widziałem wszystko co trzeba bo patrzyłem pod nogi. A jak gość Cię "holował do ściany" to albo niedorozwinięty albo wyjątkowo inteligentny i ty;ko udawał debila... A autor, zamiast garba, niech spuści wzrok z chmur jak jest w przestrzeni publicznej to zauważy otoczenie. A z tym oskarżeniem to już drobna przesada. Nie trafiłoby to do prokuratury po przesłuchaniu, chyba, że po wywróceniu poszkodowanego, stanąłeś na nim i skakałeś po nim, łamiąc to i owo, ale to już nie podpada pod przypadek...
SorryEverAfter
@Doombringerpl, chyba że ewentualnie wszedł w niego 10 razy z rzędu ;)
W liceum w mojej klasie był chłopak o wzroście 193 cm. Z racji umiejscowienia wzroku na dość dużej wysokości ciągle wpadał na mnie na korytarzu,holując mnie w ten sposób z jednego końca holu na drugi.Zdawał sobie sprawę dopiero, gdy dochodził do ściany i coś mu tam na dole o tą ścianę uderzyło. Wyglądało to zawsze jak starcie Godzilli z mrówką. Dogadalibyście się.
Ja mam 192 cm wzrostu od 8 klasy podstawówki i byłem w klasie najwyższy. Ale nie pamiętam sytuacji, żeby ktoś miał w tym czasie poniżej 1m, bo to byłby wzrost, którego mógłbym w tłumie znajomych nie zauważyć. Ale zazwyczaj widziałem wszystko co trzeba bo patrzyłem pod nogi. A jak gość Cię "holował do ściany" to albo niedorozwinięty albo wyjątkowo inteligentny i ty;ko udawał debila... A autor, zamiast garba, niech spuści wzrok z chmur jak jest w przestrzeni publicznej to zauważy otoczenie. A z tym oskarżeniem to już drobna przesada. Nie trafiłoby to do prokuratury po przesłuchaniu, chyba, że po wywróceniu poszkodowanego, stanąłeś na nim i skakałeś po nim, łamiąc to i owo, ale to już nie podpada pod przypadek...
@Doombringerpl, chyba że ewentualnie wszedł w niego 10 razy z rzędu ;)
Ponad 210 cm wzrostu? Gdzie i na czym rosłeś?
Na bezglutenowej ziemi w dietetycznym państwie :)
Na robalach brukselskich.
Komu komu, bo idę do domu! Dobry garb, tani garb. Zadbany, regularnie pogłębiany, należycie niewyćwiczony, z dodatkową nutą orientalnej skoliozy ^.^
Czyli przy Tobie nawet moglabym nosić szpilki! ;) czemu ja nie spotykam tak wysokich facetów? :(
Oddaj mi troche wzrostu :) Proszę.
Można Cię wypożyczać na wesela? Mam 180 cm wzrostu i potrzebuję wysokiego partnera :')
niestety, kompletnie nie umiem tańczyć :D
Z gigantyzmem to nie dziwne.
Zawsze możesz oddać komuś parę centymetrów.
Sama co prawda garba nie mam, ale z chęcią pomogę Ci jakiś znaleźć ;)
'Kupię garba' made my day!
Mam nadzieję, że na cb nie trafię. Z moim 150cm miałabym wielki problem xD
akurat 150-160 to mój wymarzony wzrost u partnerki :(
Chcesz ładować pistolecik rakietą?
Ja, gdy zapytałam jednego z braci, czy chciałby niską dziewczynę, odparł że nie, bo czułby się jak pedofil.