#gpy5f

W przedszkolu, do którego chodziłam, do toalety można było iść tylko jeśli się najpierw zapytało przedszkolanki o pozwolenie. Któregoś dnia źle się czułam i chciałam pójść do kibelka kulturalnie sobie zwymiotować, ale w pobliżu nie było żadnej opiekunki.

Zwymiotowałam na podłogę, a opiekunka później miała pretensje, czemu nie poszłam do łazienki i że w takiej sytuacji mogłam iść bez pytania.

No, kurczę, jak nie wolno, to nie wolno :)
Bluestar Odpowiedz

Daje zakaz a potem ma pretensje!

makoto Odpowiedz

U mnie w przedszkolu panowały te same zasady. Ja jako dziecko bardzo często miałam przeziębiony pęcherz. Sytuacja dokładnie jak w wyznaniu, tylko zamiast wymiotów na podłodze mocz, a później pani, która mówi: -Przecież tobie wolno wychodzić bez pytania, bo tatuś powiedział, że jesteś chora.... Szkoda, że mi nikt tego nie powiedział :")

dorado Odpowiedz

U mnie w przedszkolu też trzeba było pytać o pozwolenie. A ja, jako grzeczne dziecko, gdy zachciało mi się sikać chciałam zapytać o pozwolenie opiekunkę, ale akurat żadnej nie było w pobliżu (kojarzę, że wtedy coś się stało jakiemuś innemu dziecku). A więc tak właśnie w wieku 5 lat zesikałam się, a później musiałam chodzić w ubraniach jakiegoś chłopca 😕

Aloalolo Odpowiedz

Grzeczne dziecko!

BestiaZWadowic Odpowiedz

Ja kiedyś bardzo źle się czułem, i wyprowadzała mnie przedszkolanka z nowa sukienką w kolorze żółtym, mój żołądek stwierdził, że ta kompozycja jest passe i jednym sprawnym ruchem dodałem do niej wiele zielonych odcieni

amelcia1982 Odpowiedz

To jest upokarzające, aby dziecko musiało pytać o pozwolenie na wyjście do wc. A co to przedszkolanki konstruowały organizmy tych dzieci aby miały decydować czy mogą w danej chwili iść się załatwić? Może jeszcze dzieci mają pytać czy oddychać mogą?Jak uważają, że pytanie o takie rzeczy jest fajne to jak się którejś przedszkolance zachce wypuścić świstaka z nory albo odcedzić kartofle to niech pytają dzieci o pozwolenie.

Msciwoj82 Odpowiedz

To oczywiste że nie wolno. Dzieci potrzebują jasnych reguł, i jak je dostaną to się ich trzymają. Przedszkolanka powinna to wiedzieć.

Dodaj anonimowe wyznanie