Ja z moim mężem robię to samo, tyle, że zazwyczaj nie muszę udawać, bo nie potrzebuję wiele, żeby się najeść. Natomiast jak jemy na mieście, to nawet jeśli on ma ochotę na to co ja, to zawsze wybiera inne danie, bo wie że i tak połowa mojego wyląduje na jego talerzu, to przynajmniej będzie miał bardziej różnorodnie :)
A ja jem małe porcje, mój chłopak za to ogromne. Jedna normalna porcja w restauracji to dla mnie materiał na 2 dania, a dla niego przystawka. Śmieje się ze mnie, że jestem jedną z tych dziewczyn, co udają, że mało jedzą, żeby 'się przypodobać', a w domu wpieprzam pewnie za dwóch 😁
Notk
A tak nie jest ?
Sebastian001
A dlaczego miałaby udawać? Choć po niej nic nie wiadomo. Moja żona rzeczywiście tak ma ja jem dwa razy więcej od niej.
Notk
@Sebastian001 nie spodziewałbym się po Tobie, że masz żonę 😱
FoxyLadie
Jestem drobna i przyzwyczaiłam się do jedzenia małych, ale częstych posiłków. Np naraz zjem talerz zupy i czasem czuję się przepełniona i nie zjem więcej. Dopiero za 2, 3 godziny. On je pół kilo makaronu i litr sosu na jeden posiłek.
A mój brat, jak skończy pierwszy, patrzy na swoją narzeczoną z takim wyrzutem i blaganiem w oczach, że sumienie jej nie daje dokończyć. I w ten sposób brat je za dwoje 😁
A moja dziewczyna szybko zjada swoje,żebym ja nie zdążył zjeść i potem zabiera się za moje.
A Twój login potwietdza regułę, że głodny zawsze o chlebie :D
Ja robię tak samo jak Twoja dziewczyna :)
Może jesteś jego dziewczyną? :D
Też tak robię 😃
Też tak robię 😀 Nawet oddaję mu ostatni kawałek pizzy bo widzę jak oczka mu się świecą gdy na niego patrzy 😀
Ja z moim mężem robię to samo, tyle, że zazwyczaj nie muszę udawać, bo nie potrzebuję wiele, żeby się najeść. Natomiast jak jemy na mieście, to nawet jeśli on ma ochotę na to co ja, to zawsze wybiera inne danie, bo wie że i tak połowa mojego wyląduje na jego talerzu, to przynajmniej będzie miał bardziej różnorodnie :)
A ja jem małe porcje, mój chłopak za to ogromne. Jedna normalna porcja w restauracji to dla mnie materiał na 2 dania, a dla niego przystawka. Śmieje się ze mnie, że jestem jedną z tych dziewczyn, co udają, że mało jedzą, żeby 'się przypodobać', a w domu wpieprzam pewnie za dwóch 😁
A tak nie jest ?
A dlaczego miałaby udawać? Choć po niej nic nie wiadomo. Moja żona rzeczywiście tak ma ja jem dwa razy więcej od niej.
@Sebastian001 nie spodziewałbym się po Tobie, że masz żonę 😱
Jestem drobna i przyzwyczaiłam się do jedzenia małych, ale częstych posiłków. Np naraz zjem talerz zupy i czasem czuję się przepełniona i nie zjem więcej. Dopiero za 2, 3 godziny. On je pół kilo makaronu i litr sosu na jeden posiłek.
Proszę Państwa, dziewczyna-marzenie :O
Urocze :)
A mój brat, jak skończy pierwszy, patrzy na swoją narzeczoną z takim wyrzutem i blaganiem w oczach, że sumienie jej nie daje dokończyć. I w ten sposób brat je za dwoje 😁
Mam tak samo xD
kochana