Szef spóźniał się z wypłatą. Jako że byłem przez to cholernie wkurzony, umyłem jego kubki do kawy szmatą do mycia podłóg. Zrobiłem to zapominając o monitoringu w biurze.
Szef później mył sam swoje kubki, ale z wypłatą więcej się nie spóźnił.
Dodaj anonimowe wyznanie
Działa? Działa.
Aż mnie dziwi, że nie zostałeś zwolniony :o
A za co tu zwolnić? Na jakiej podstawie? Chyba, że mycie kubków należy do jego obowiązków, wpisanych w kontrakt, to sie wtedy zgadzam.
@WybuchowyMenel, mówisz tak, jakby zwalnianie i karanie pracowników miało zawsze swoją logiczną podstawę ;)
Na anonimowych to zawsze skrajności. Tylko by się sądzili i zwalniali. Czy serio myślcie że jeśli pracownik jest dobry to warto się go pozbyć przez jeden incydent? Może w wielkich korpo każdy jest tylko kolejnym numerkiem na liście, ale w wielu firmach tworzą się zespoły w których relacje są na szczęście lepsze i szef zna wartość podwładnego.
To, że jest monitoring to jeszcze nie znaczy, że ktoś przegląda nagrania każdego dnia.
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.
Jesteś dorosłym facetem, a mścisz się jak jakiś gówniarz. Gdybym była twoją szefową wyleciałbyś na zbity pysk
Na szczęście nie jesteś niczyją szefową i dobrze
Z jednej strony to prawda, że zachował się obrzydliwie, ale facet, który nie daje zapłaty też jest obrzydliwy.