#7ONJ6
Opiszę jeden z gorszych numerów, jaki mi wykręciła.
Miałyśmy wspólny pokój. Żeby zapalić światło, trzeba było wsunąć rękę za szafę - ot, taki urok małych mieszkań.
Pewnego wieczora wróciłam do domu, w środku ciemno - rodzice jeszcze w pracy, siostra pewnie u koleżanki - przynajmniej tak pomyślałam. Rozebrałam się w przedpokoju i idę do siebie. Chcę zapalić światło i trafiam... na dłoń! Zawał na miejscu, przeraźliwy wrzask i łzy w oczach. Zapalam to cholerne światło i co widzę? Moja siora pokłada się ze śmiechu na środku pokoju!
Jak się okazało, skubana nadmuchała gumową rękawicę i wsadziła ją obok włącznika światła, bo dobrze wiedziała, że mnie przerazi.
Lata minęły, a siostra ma ubaw do dzisiaj na to wspomnienie. Miałaby pewnie większy, gdyby wiedziała, że wtedy dosłownie zesrałam się ze strachu.
Omg wykrecilam siostrze identyczny numer! Może to ty???
To powiedz swojej siostrze, że wiedziałaś jak wtedy się zesrała, ale nie chciałaś robić jej więcej wstydu. Jak da po sobie poznać, że to ona to masz odpowiedź ;)
omg na 100% to ty! czemu to gowno ma plusy skoro zadnego otwerdzenia nie ma???
Jeśli to twoja siostra, zrób kupę na talerz i daj jej i powiedz smacznego
@Alberto probował/a byc smiesznym ale chumor z przedszkola to nie na Anonimowych
AnonAnonimowy humor*
Ja dwa dni temu również napisałam przez ,,ch" :D
Szczerze mówiąc, niejeden by się przestraszył ręki za szafą, nie ma się z czego śmiać
Ja mam taki wyłącznik na działce, za każdym razem jestem ciut niespokojna, że natrafię na pająkaxd
Jak byłam mała, to moja siostra kazała mi zamknąć oczy, otworzyć buzię i wsadziła mi brudną skarpetkę do ryja ;<
Minus.
Minus.
Dwa minusy dają plus.
@DarkPsychopathII Minus, teraz już trzy, czyli minus ;)
Minus. Spowrotem plus ☺️
minus i minus to jedyne co widzę