#8ZQkf

Odkąd pamiętam, byłam fanką Harry'ego Pottera, na pewno każdy z was kojarzy chłopca z błyskawicą. Równie długo byłam chorobliwie nieśmiała. W szkole nie miałam znajomych, bo bałam się odezwać, nawet w głupim sklepie panikowałam, gdy musiałam o coś poprosić kasjerkę. Całe swoje życie spędzałam właśnie zagłębiając się w tę serię książek, jednak po poznaniu wszystkich szczegółów zapragnęłam czegoś więcej. Po pomoc udałam się do internetu, gdzie poznałam wirtualny świat magii.
Właśnie tam znalazłam Uniwersytet Nauk Magicznych, miejsce, które zmieniło moje życie. To był zupełnie inny świat, sami ludzie z pasją, każdy otwarty i prawdziwy, bo anonimowy, przynajmniej do czasu :D. Osoby były tam oceniane nie za wygląd czy podążającą za nim opinię, tylko za to, jakie były, a nikt nikogo nie udawał. Szybko się tam otworzyłam, znalazłam pierwszych w życiu przyjaciół, stałam się śmielsza, nawet w realnym życiu. Poznałam tam też jego – przezabawnego, przeuroczego chłopaka, starszego ode mnie o dwa lata. Byliśmy razem w jednej klasie, spisywaliśmy od siebie prace domowe, pomagaliśmy sobie na sprawdzianach, a potem, gdy już skończyliśmy magiczną edukację, oboje zostaliśmy nauczycielami i razem organizowaliśmy zabawy. Pisaliśmy codziennie przez 3 lata, wysyłaliśmy sobie kartki na święta i prezenty na urodziny, aż doszliśmy do wniosku, że czas się spotkać.

Cóż, gdybym powiedziała, że w miejscu spotkania pojawił się chłopak, który wyglądał jak z moich snów, to bym skłamała. Wyglądał wręcz przerażająco normalnie. W środku jednak był tym samym przeuroczym chłopakiem, jakiego poznałam przez internet. Po pierwszym spotkaniu było kolejne i jeszcze jedno. I jak pewnie się domyślacie, zakochaliśmy się w sobie do szaleństwa.

Jakkolwiek szalenie to brzmi, internetowa szkoła magii nadała kolorów mojemu życiu. Znalazłam dzięki niej nie tylko miłość życia, ale i siebie. Pokonałam nieśmiałość, otworzyłam się na ludzi, rozwijałam pasję i nauczyłam się wielu pożytecznych rzeczy (np. ziołoznawstwa lub łaciny). Czasem nadal wchodzę na czat tej szkoły, nadal promienieje życiem, mimo że jesteśmy już lata po ślubie i spodziewamy się drugiego dziecka.
Ot, taka historia, jak internet łączy ludzi :)
karlitoska Odpowiedz

Każdy uważa, że jego historia miłosna jest magiczna, ale wasza to niepodważalnie jest :)

Dragomir Odpowiedz

Bo miłość to taka trochę magia 😍

Cystof

Trochę? Ty mugolu! ;)

Dodaj anonimowe wyznanie