#8w7Ba

Jakiś czas temu zacząłem pracę w firmie produkującej kosmetyki.
Jednym z używanych surowców było kozie mleko w proszku, którego w laboratorium stał cały, pełny słoik.
Surowiec ten nie był w ogóle używany, aż po mniej więcej miesiącu od mojego zatrudnienia miał on być dodany do jednej z prób. Niestety słoik okazał się być kompletnie pusty. Kilka osób zaczęło zastanawiać się gdzie wyparowała zawartość słoika, aż w końcu temat ucichł.

Żodyn nie wie, że to ja zeżarłem "na sucho" całe mleko w ciągu 3 dni od mojego pojawienia się w tej firmie.
Ahusaa Odpowiedz

Tak przetworzone że sraczki nie było.

Niekochanybekart Odpowiedz

Ale wiesz, że to kradzież?

zalozanonimowekonto

Może i kradzież, ale gdyby autor tego nie zjadł, nie byłoby wyznania :D

krolprzypalow

I byłby głodny

MarianMarczak

Spokojnie, kiedy ja jestem na służbie żaden złoczyńca nie pozostanie na wolności.

MalagaiKasztanki Odpowiedz

I tak by się nie przydało, a ty przynajmniej się najadłeś :)

Misiaaaa

Skąd wiesz, żeby się nie przypadało? W końcu potrzebowali tego do próby...

CindyCin Odpowiedz

Co wy macie z tym "zodyn"?

DobrzeJest

Taka głupia moda.

Misiaaaa

1) Autor jest ze Śląska.
2) Inspiruje się memem, bo to takie śmieszkowe he he.

Opcja pierwsza jest bardzo mało prawdopodobna.

Sparkle92 Odpowiedz

Prawdę mówiąc jestem zaskoczona, że w moich kosmetykach naprawdę może być kozie mleko :) jakoś często mam przekonanie, że dodatek jakichś niezwykłych specyfików, to pic na wodę..

ArcyCiekawaNazwa Odpowiedz

Przynajmniej się nie zmarnował.

LalkaBarbie Odpowiedz

Mleko w proszku... czego ci ludzie nie wymyślą. Wkrotce będzie woda w proszku...

CzarnySzermierz

@LalkaBarbie Jest

Dodaj anonimowe wyznanie