#Li9rP

Mam... a raczej miałem telefon, na którym zdaniem mojej mamy za długo siedziałem (gdy rodzeństwo siedziało na swoich dłużej niż ja). Jako że mam 16 lat, to pomyślała, że może mi go zabrać, a zwłaszcza że jest przypisany na nią. No ale tu pojawił się niespodziewany dla niej problem – że ja płacę za ten telefon z własnych pieniędzy. Więc przeliczyłem, ile ma mi dać. Wyszło 1,5 tysiąca. Wkurzona dała mi te pieniądze, a ja się ubrałem, zabrałem swoje rzeczy (kilka koszulek, spodni, gaci itd.) do dwóch plecaków, zabrałem kartę z telefonu, który mi zabrała i wyszedłem.
Aktualnie mieszkam u przyjaciółki, która ma dwa mieszkania. A piszę do was z telefonu, który kupiłem w lombardzie za 400 zł. Mama nadal do mnie nie zadzwoniła gdzie jestem, bo jest chyba aż tak obrażona.
Morał jest taki, że przez głupi telefon mam rozpieprzony kontakt z matką. Jestem świadom, że to po części moja wina, ale patrząc na to, jak moja matka jest na to wszystko wkurzona, na razie do domu nie wracam. Niech ona też się przyzna do swojej części błędu i przestanie mnie dyskryminować.
KajKoLukx Odpowiedz

Matka nie dzwoni, bo wie, że wrócisz jak ci się skończy forsa. Bardziej mnie ciekawi ta dziewczyna, która jest na tyle młoda, żeby przyjaźnić się z szesnastolatkiem, a jednocześnie jest posiadaczką dwóch mieszkań i najwyraźniej nawet nie ma potrzeby ich wynajmować, skoro od ręki może w jednym z nich zainstalować pasożyta. Jakaś bananowa młodzież?

ohlala

Wystarczy mieć zmarłych dziadków i rodzica/ów, a jedno mieszkanie może czekać np. na remont, żeby móc je wynająć za rozsądne pieniądze. A może nie chce się męczyć z najmem. Obecnie znam dwie osoby, które mają po dwa mieszkania i nie wynajmują ich, bo boją się, że trafią na patolę.

A jak bananowa, to właściwie co z tego w tym przypadku? :D

Postac Odpowiedz

Wniosek jest taki, że nie chciałeś słuchać mamy. I że nie umiesz poprawnie pisać. I że jesteś uzależniony od telefonu. Morału brak.

MojitoGhost Odpowiedz

Myślisz, że postąpiłeś dorośle, ale bardziej niedojrzale nie mogłeś się zachować. Jak przedszkolaki, które strzelają focha i idą siedzieć na klatkę schodową ze spakowanym batonikiem i misiem, bo myślą, że w ten sposób "pokażą rodzicom".

Caldas Odpowiedz

Mama ma racje, masz 18 lat, więc masz ją słuchać. A jak tak bardzo pragniesz dorosłości to za 2 lata droga wolna. Tylko pamiętaj, że samodzielność kosztuje, nikt nie będzie ciebie żywił i opierał za darmo. Swoją drogą robienie takiej awantury o głupi telefon to wyraz debilizmu.

radiant

Za 2 lata matka sama go z domu wygoni.

Quakie Odpowiedz

Gówniarz...

DGM Odpowiedz

Przestan zgrywac idiote i sam sie do mamy odezwij bo za chwile to cie bedzie szukala policja

Selevan1 Odpowiedz

Co ja czytam

AvusAlgor Odpowiedz

Potraktuj to jako wielką szansę na wczesne usamodzielnienie się. Jeśli to ogarniesz i nie wrócisz do matki to będziesz wiódł świetne życie. Powodzenia!

ohlala Odpowiedz

Twoje zachowanie niedojrzałe, ale to jest do wybaczenia, bo jesteś jeszcze dzieciakiem. Ale matka... Cóż. Fochy to może sobie strzelać wobec partnera, a nie wobec dziecka, które gdzieś zniknęło. Dobrze by było, jakby policja i MOPS na nią siadły.

Postac

I zabrały jej dziecko. Wszyscy by się ucieszyli.

Oczywiście to wina matki, że jej syn przechodzi okres buntu. Może synek siedzi u koleżanki kilka godzin, bo nie jest napisane, kiedy z domu wyszedł. Mama wie, że nie ma telefonu - więc mogła nie wpaść na to, żeby dzwonić. Nastolatek powiedział, że mama się obraziła, więc na pewno tak jest. A ojca w wyznaniu brak, ale oczywiście założenie, że on wszystko zrobił dobrze.

JamesWalker Odpowiedz

Zadzwoni na policję, zglosi zaginięcie i żarty się skończą. Rozumiem frustrację i fakt nie powinna była zabierać tel. Ale skoro go "wykupiła", nie mogłeś pominąć wyprowadzki i kupić sobie nowego? A z czasem sytuacja pewnie by się unormowała.

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie