#d5Okf
Nauczycielka uśmiechnęła się miło, dobrze, dobrze tylko skończą przepisywać coś z tablicy i może wyjść. No w porządku. Wyszłam na korytarz i jako że zachciało mi się do toalety, to prędko skierowałam się do niej. Wchodzę do damskiej ubikacji, a na podłodze leży zużyta prezerwatywa.
Moja siostra chodzi do podstawówki...
Gdy byłem w gimnazjum jeden z dzieciaków rozrzucał zmięte prezerwatywy na korytarzu, czasami do nich pluł. Taka idiotyczna zabawa wprawiająca w konsternację nauczycieli, którzy mieli problem ze skomentowaniem sprawy, gdy uczniowie pytali co to itp.
Dokładnie. Najpewniej sprawa tego typu, a nie seksy dzieciaków.
I bardzo dobrze, widać że edukacja seksualna działa i małolaty się zabezpieczają. Macie Państwo czego chcieliście :D
A na co będą czekać. Potem każdy chce mieć doświadczonego partnera czy partnerkę, a nie kłodę co jej raz w miesiącu może głową nie boli. Gdzieś te szlify trzeba zdobywać ;)
Raz na miesiąc to kłoda? To trochę przerażające, jak duże libido ma przeważająca część populacji...
Proponuje więcej seksu w filmach, więcej seksu w reklamach. Onlyfans darmowy do 15 roku życia. Lekcję jak dobrze zrobić partnerce. Uczmy się seksu od maleńkości przecież to takie ważne by być otwartym i postępowym.
W szkole są też nauczyciele i personel.
No właśnie jeśli jest jakieś miejsce, gdzie bym się spodziewała leżącego kondoma, to właśnie podstawówka :D gdzie chłopcy kupują prezerwatywy żeby przyszpanować towarzystwu, chociaż tak nie do końca jeszcze wiedzą co się z tym robi.
Raczej nie inaczej. Trzeźwy spojrzenie na sprawe
może przed tobą inna dziewczyna (nie sama) też odbierała siostrę i poszła za potrzebą