Właściwie to byłby to dobry pomysł, z korzyścią dla wszystkich. Mogliby grać mięso armatnie w filmach wojennych.
Skazany nie musiałby się męczyć do końca życia w więzieniu, to takie niehumanitarne!
Podatnik nie musiałby go w tym więzieniu utrzymywać.
Filmowcy oszczędzaliby na efektach specjalnych, a jednocześnie realizm widowiska byłby najwyższy z możliwych.
A jako że ludzie skazani na dożywocie dostają wyroki raczej za morderstwa niż za drobne przewinienia, rodziny ofiar też miałyby jakąś namiastkę poczucia sprawiedliwości i to w 4K.
Zyskują na tym rozwiązaniu wszyscy.
Hvafaen
No tak zapłacić pracownikom, którzy zajmują się efektami i wizualizacją to tyyyleee pieniędzy, a kupienie prawdziwej broni, nabojów, posprzątanie po ciele i przewiezienie samego ciała to taki niewielki koszt. No i nie zapomnijmy, że wszyscy na planie filmowym to roboty, a nie prawdziwi ludzie, którzy mieliby traume po takim widowisku. A i krew na innych pracowinikach jest super higieniczna, nikt nie bałby się mieć kontakt z czyjąś krwią.
Cystof
Jestem prawie pewien że graficy kosztują trochę więcej niż naboje i Domestos.
Hvafaen
Serio? Naprawdę myślisz, ze jak poleje się ciało domestosem to zniknie i krew także? Nie? To po co coś takiego wypisujesz?
1. Zamówić specjalna ekipę sprzątająca.
2. Zamówić specjalna ekipę, która może zabrać ciało.
3. Rodzina nie ma żadnego obowiązku pochować zmarłego, więc albo podatnicy, albo ekipa filmowa musi za to wszystko zapłacić.
4. Jak już pisałam aktorzy to nie roboty i NIE CHCA I NIE POWINNI, mieć kontaktu z czyjas krwią (Bo chyba chlasnie jeżeli się kogoś postrzeli. I nie są nieczuli na to, ze widza kogoś śmierć na własne oczy, a jeżeli byłaby to część ich pracy to musieliby o wiele więcej płacić lub płacić za terapie.
To wszystko kosztuje więcej niż grafik.
Krew z podłogi zejdzie domestosem, ale razem z podloga.
Niezły pomysł. Radykalne zmniejszenie poziomu przestępczości gwarantowane.
Właściwie to byłby to dobry pomysł, z korzyścią dla wszystkich. Mogliby grać mięso armatnie w filmach wojennych.
Skazany nie musiałby się męczyć do końca życia w więzieniu, to takie niehumanitarne!
Podatnik nie musiałby go w tym więzieniu utrzymywać.
Filmowcy oszczędzaliby na efektach specjalnych, a jednocześnie realizm widowiska byłby najwyższy z możliwych.
A jako że ludzie skazani na dożywocie dostają wyroki raczej za morderstwa niż za drobne przewinienia, rodziny ofiar też miałyby jakąś namiastkę poczucia sprawiedliwości i to w 4K.
Zyskują na tym rozwiązaniu wszyscy.
No tak zapłacić pracownikom, którzy zajmują się efektami i wizualizacją to tyyyleee pieniędzy, a kupienie prawdziwej broni, nabojów, posprzątanie po ciele i przewiezienie samego ciała to taki niewielki koszt. No i nie zapomnijmy, że wszyscy na planie filmowym to roboty, a nie prawdziwi ludzie, którzy mieliby traume po takim widowisku. A i krew na innych pracowinikach jest super higieniczna, nikt nie bałby się mieć kontakt z czyjąś krwią.
Jestem prawie pewien że graficy kosztują trochę więcej niż naboje i Domestos.
Serio? Naprawdę myślisz, ze jak poleje się ciało domestosem to zniknie i krew także? Nie? To po co coś takiego wypisujesz?
1. Zamówić specjalna ekipę sprzątająca.
2. Zamówić specjalna ekipę, która może zabrać ciało.
3. Rodzina nie ma żadnego obowiązku pochować zmarłego, więc albo podatnicy, albo ekipa filmowa musi za to wszystko zapłacić.
4. Jak już pisałam aktorzy to nie roboty i NIE CHCA I NIE POWINNI, mieć kontaktu z czyjas krwią (Bo chyba chlasnie jeżeli się kogoś postrzeli. I nie są nieczuli na to, ze widza kogoś śmierć na własne oczy, a jeżeli byłaby to część ich pracy to musieliby o wiele więcej płacić lub płacić za terapie.
To wszystko kosztuje więcej niż grafik.
Krew z podłogi zejdzie domestosem, ale razem z podloga.
Bo to jest prawda, większość aktorów grających w Czterej Pancerni i Pies już nie żyje.