#4Q29f

Jestem 19-letnim facetem i zawsze kiedy jadę tramwajem albo autobusem i zobaczę jakiegoś robaczka, biorę go do ręki i pilnuję, żeby mu się nic nie stało. Trzymam go, dopóki nie wysiądę, a potem wypuszczam na wolność.
guitarist Odpowiedz

Też tak robię! Raz szłam na uczelnię tuż po deszczu. W pewnym momencie prawie zdeptałam dżdżownicę, więc delikatnie przeniosłam ją na trawnik, ale wtedy zauważyłam, że tuż obok leży jeszcze jedna to pomyślałam, że to by było niesprawiedliwe gdybym ją zostawiła na pastwę obcasów. Jak nie trudno się domyślić było ich tam dużo więcej... Powiem tylko, że spóźniłam się na zajęcia, ale dotarłam tam z uczuciem dobrze spełnionej misji :)

PanLatawiec Odpowiedz

Urocze :D
Naprawdę prawie rozpłynęłam się czytając to ^^

salty Odpowiedz

Ja wyławiam zawsze żywe owady z basenu

guitarist

Ja też :) piąteczka

Vstorm Odpowiedz

Sam staram się uratować jakiegoś robaczka. Pająka z wanny wyciągane jak przypadkiem wpadnie. Albo ważkę jak nie raz wleci mi do warsztatu.

xyz18 Odpowiedz

Idąc chodnikiem ściągam ślimaki na trawnik żeby ich nikt nie podeptał :)

Pistacjowachemia

Ja tesz!

TylkoWglowie

Haha też tak robię, ostatnio idąc do pracy, padał deszcz, przez całą drogę szłam schylona i je transportowałam na trawnik, nie tylko z chodnika ale także z drogi rowerowej. Omal się do pracy nie spóźniłam :)

Dosiaa97

Tylko te w skorupkach, czy czarne też? 😂

ToTylkoJa90

TylkoWglowie Deszcz padał, gdy szedł do pracy? :D :D

TylkoWglowie

Nieeee, tam jest przecinek. Jak szłam do pracy (JA), padał deszcz - napisałam o deszczu by uświadomić, że w taką pogodę te ślimaczki jak obłąkane wychodzą na chodnik, na drogę...jest ich pełno i wszędzie :) A w sumie deszcz też może pracować :) Kto mu niby zabroni :D

ToTylkoJa90

Nie chodzi o przecinek, lecz błędnie użyty imiesłów. ;)

TylkoWglowie

Haha teraz to widzę :)

ShenBen Odpowiedz

Robaczkowy książę <3

nati828 Odpowiedz

Raz siedziałam na składanym fotelu w tramwaju. Zobaczyłam małą biedronkę i nachyliłam się, żeby ją podnieść i wypuścić przez otwarte drzwi. W międzyczasie siedzenie się złożyło i jak chciałam usiąść, to poleciałam na podłogę :D

mirab Odpowiedz

Mam to samo, tylko jestem 20letnią dziewczyną

Flaflinka Odpowiedz

A może ten robaczek miał tam swój dom, a teraz nie może do niego wrócić? Jesteś bez serca!

Figiel1977 Odpowiedz

Ty Ty, porywaczu, a jak on nie trafi do domu i rodzina będzie tęsknić

Zobacz więcej komentarzy (12)
Dodaj anonimowe wyznanie