#6Sdnk

Kiedy miałam jakieś 17 lat, straciłam swojego pierwszego chłopaka. Wiecie, taka młodzieńcza miłość, złamane serce i te sprawy... Czułam się bardzo źle, moje poczucie własnej wartości spadło chyba do zera i ogólnie nie miałam na nic ochoty.

Aż pojawił się on. Chłopak z miasta. Ja, wiejska dziewczynka, byłam w nim zakochana po uszy. Bo był taki mądry, pokazał mi duże miasto i zabierał na wycieczki. Wiedział, że byłam zraniona i... Perfidnie to wykorzystywał.

Zaczęło się od słów. Bo jesteś ze wsi! Bo dziewczynki ze wsi muszą być grzeczne! Musisz słuchać, co do ciebie mówię. Musisz jechać ze mną zawsze jak po ciebie przyjadę. Musisz odbierać telefon zawsze, kiedy do ciebie dzwonię. Nie możesz rozmawiać z innymi chłopcami.
Potem były gorsze słowa. Nie możesz ubrać tej różowej bluzki, będziesz wyglądać jak kur*a! Nie, nie zjesz frytek, chcesz być grubą świnią?! Co mnie obchodzi, że chodzą z tobą do klasy chłopcy, nie możesz robić z nimi projektu jak ostatnia dziwka!
 
A potem mnie uderzył. Raz. Z pięści w plecy. Bo za długo stałam przed lustrem.

I nie spodziewał się, że mu oddam - z pięści prosto w twarz. Złamałam mu nos i wybiłam jedynkę, lekarzowi powiedział, że to wypadek na rowerze. Nie mam pojęcia, skąd w szczupłym krasnalu wzięło się tyle siły...

Następnego dnia usunęłam jego numer, a wszystkie wspólne zdjęcia spaliłam. Rodzicom powiedziałam prawdę, ojciec gonił go jeszcze dwa razy z wiatrówką, kiedy to próbował wejść do mojego pokoju... Przez balkon...

...Po tym zmądrzałam, a zaćmienie mózgu już nigdy nie wróciło, na szczęście.

Tak że dziewczyno, jeśli Twój chłopak ma sztuczną jedynkę i odrobinę krzywy nos... No cóż, przywal mu z drugiej strony, żeby było równo.
niuunii Odpowiedz

Mój narzeczony nie ma jedynki i ma lekko krzywy nos, upss

cane

Wybadaj jakoś delikatnie czy nie miał nigdy dziewczyny ze wsi ;)

QeenOfAll

Skoro narzeczony to lepiej mu nie prostuj, bo ślubu nie będzie....

Znudzona

Z takim jego zachowaniem, to nawet lepiej żeby nie bo ślubu

Maszkarada

Wogole nie ma tej jedynki czy nie ma swojej jako swojej a wstawiona jest sztuczna?fuj tak bez zęba chodzic

LaczkiZDupy

Dum dum dummmm

gabazaba13

Popraw przed ślubem

GeddyLee Odpowiedz

No i prawidłowo <3 aż czułem satysfakcję czytając to wyznanie

CzarnaSowa Odpowiedz

Wreszcie dziewczyna która postapiła jak trzeba, zamiast dać się lać jak kretynka ☺

Pusia

Zagotowało się we mnie. Jakim prawem nazywasz cierpiące kobiety, uwiązane do czegoś, zgnojone, kretynkami? Uważaj sobie na słowa, ok? Może też to przeżyłaś, może nie - nie wiem. Za to wiem, że takim gadaniem nikomu nie polepszysz, naprawdę. Zero wyczucia. Wiesz dlaczego kobiety boją się odejść od tyrana? Właśnie z powodu takich osądów. Tylko na anonimowych wszyscy zgodnie poklaszczą ci za decyzję o odejściu. W rzeczywistości co druga osoba, jak nie większość, będzie wywierała presję psychiczną, będzie wmawiać, że to ONA JEST WINNA, bo pozwoliła sobie na uderzenie, bo może robiła coś źle ("jak to, przecież kij ma dwa końce!"). Wiesz, że takie osoby są z reguły psychicznie przywiązane, zależne od partnera, bo ten je tak wytresował? Zaczynają wierzyć, że to ICH WINA, że są bite. Nie widzą innego życia, no ale przecież każda psychika jest taka sama, no tak, przecież wystarczy sobie coś powiedzieć i od razu odejście od faceta-tyrana będzie łatwiejsze. ;)

Antarees

CzarnaSowa ma rację

ToTylkoJa90

Pusia Masz całkowitą rację.

Tez uważałam takie kobiety za idiotki, aż w końcu stałam się jedną z nich. To nie jest tak, że "partner" na dzień dobry obija Ci twarz. Stopniowo manipuluje, zaburza poczucie wartości, znęca się psychicznie, wmawia, że jesteś niewiele wartym śmieciem. W końcu. zaczyna się wierzyć, że zasługuje się na t akie traktowanie i, że nie osiągnie się już niczego lepszego. Bardzo łatwo oceniać takie osoby, stojąc z boku i nie mając pojęcia co przeżywają

Serwatka31

To, że stałaś się jedną z nich nie znaczy, że nie są (nie jesteście) idiotkami.

Napewno zachowałyście się w głupi (co jest delikatnym słowem) sposób.

Ja to wszystko rozumiem ale jeśli ja podejmę skandalicznie złą decyzję, nie obrażam się, że ktoś ją osądzi jako złą ani tymbardziej nie twierdzę, że osoby które tak zrobiły nie postąpiły głupio lub kretyńsko tylko dlatego, że sama tak zrobiłam a ja przecież nie mogę być głupia.

Serwatka31

W ogóle, rozumiem tę sutuację bo mój przyjaciel ma skłonności do tego.

Jego poprzedni poważny związek był bardzo burzliwy, na szczęście (głupio mi mówić "na szczęście" ale mi to pasuje bo to go w sporym stopniu usprawiedliwia) nie tylko on był tam "tym złym", ona też nie była w porządku.
Bardzo nie chciał nikogo krzywdzić i zalazł dziewczynę która i jest na niego odporna, i jest też wredna dla niego tak, że się wzajemnie anihilują, i zna go wystarczająco dobrze by to na nią nie działało i on potrafi przy niej być znacznie milszy.

Jest taki jak ci chłopcy tylko do mnie, ale ja się bronię.
Stanie na krawędzi i ryzykowanie swoją psychiką fascynuje mnie bardziej niż stanie z boku.
No i ja przy nim nie muszę uważać - normalnie nawet muchy bym nie skrzywdziła, przed uderzeniem jego, nie mam oporów. Co jest ciekawe i uważam, że warto ale nikomu nie polecam.

doznudzenia

CzarnaSowa ma racje. Kobiety, ktore sa maltretowane psychicznie i fizycznie sobie na to pozwalaja same. Moj byly raz mi machnal palcem przed twarza podczas klotni (taki wskazujacy palec machajacy przed twarza, czesto tuz przed plaskaczem), zlapalam go za tego palca i powiedzialam, zeby go zabral bo mu go zlamie. A jak mnie dotknie to ja mu zlamie reke, a moi koledzy polamia mu nogi. I co? Dopakowany koles dwa razy ciezszy ode mnie z brazowym pasem w czyms tam sie pilnowal, zeby wiecej palcami i lapami nie machac w trakcie klotni.
Wiec tak, kobiety sobie na to pozwalaja. Po pierwszym uderzeniu powinny odejsc, gdzie pieprz rosnie, a tak naprawde juz przed nim powinny wiedziec, ze cos z gosciem jest nie tak.

Pusia

Jak zwał, tak zwał. Wydaje mi się, że na ten moment nazewnictwo nie ma znaczenia, skoro i tak, jak widać, od groma osób żyje w przekonaniu, że wszystko da się zrobić na jedno pstryknięcie palcem i ofiara jest winna takiego traktowania... 🙁

CzarnaSowa

Pusia i ToTylkoJa tak, byłam w takiej sytuacji. Czternaście lat temu dałam się zmanipulować i wmówić sobie, że to moja wina że on mnie tak traktuje. Podniósł na mnie rękę jeden raz. W styczniu. Odeszłam tego samego dnia, miałam jedną kurtkę na grzbiecie, chleb i kilka par gaci w plecaku. Byłam bezdomna i nie miałam co jeść przez kilka miesięcy.
Obecnie uważam, że byłam najgorszą kretynką świata, dając sobą tak pomiatać, a to że odeszłam to najlepsza decyzja w moim życiu. I tak, przywaliłam mu w zamian. Mimo że był wyższy i silniejszy.

doznudzenia

@ CzarnaSowa
Podziwiam i gratuluję i dziwi mnie, że dziewczyny, które tak bronią ofiar Cię teraz minusuja, bo lepiej tylko pomarudzic zamiast dzialac

Whereru

Co innego oznacza mowienie, ze ktos sie glupio albo idiotycznie zachowal, a co innego mowic o kims ze jest kretynem.

Zobacz więcej odpowiedzi (4)
Passionflower Odpowiedz

Nareszcie natychmiastowa reakcja :) Brawo.

SweetChildOMine Odpowiedz

tata na medal :)

RogiPierogi

piasta, no pewnie, zgłosiłby na policję, a jej ex zeznałby, że ona go pobiła :D Genialne, wpakować własną córkę w kłopoty... :|
Poza tym jakie samosądy? To on wtargnął na ich teren, nikt do nikogo nie strzelał, a jedynie przegonił... Ale masz problemy...

RogiPierogi

A co Ty będziesz komuś mówić jak ma rozwiązywać konflikty?! Jesteś niezłą pi*dą, skoro czekałabyś aż przyjedzie policja, kiedy jakiś psychol włazi balkonem do Twojej córki :| Dobrze, że rodzice tej dziewczyny nie mieli takiego podejścia.

RogiPierogi

Widzę, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem: on ją uderzył, a ona złamała mu nos i wybiła jedynkę. Gdyby to zgłosili - ona ucierpiałaby na tym bardziej - uszkodzenie ciała powyżej 7 dni. Polskie Prawo się kłania.
Poza tym, serio, obrażasz ojca autorki, który bronił swojej córki? Gardzę Tobą, nie będę prowadził dyskusji z półmózgiem, który wjeżdża na cudzych rodziców. Wróć do gimnazjum, no chyba, że wciąż tam jesteś...

Mleczyk Odpowiedz

Bo z dziewczyną ze wsi się nie zadziera. 😊

Vstorm Odpowiedz

I bardzo dobrze zrobiłaś! Szkoda, że dziewczyny rzadko kiedy stawiają się w swojej obronie. Najlepszą obroną jest atak. A i pogratuluj ode mnie tacie. Powinien strzelić mu w dupę z metalowego śrutu. Który jak na wiatrówkę, ma dość dużą siłę.

ps. Nigdy nie rozumiem tych porównań miasto-wieś. Teraz wsie są tak mocno zmodernizowane, wszędzie jest dostęp do szybkiego internetu. A przed wszystkim, najwięcej pięknych domów w nowoczesnym budownictwie jest na wsi. Nie zapominajmy o rolnictwie. Teraz prawie każdy rolnik ma taki traktor, że który jest więcej warty niż samochód niejednego miastowego. Mają tam klimatyzację, radio itp. To nie 20 wiek.

RogiPierogi

piasta, wieś wsi nierówna, ale ja bym się nie chwalił, że mam tak zacofaną rodzinkę... Sam mieszkam na wsi obecnie, wieś gminna - duża miejscowość. Ludzie bardziej kulturalni niż ci, z którymi stykałem się w mieście, więc... Nie pie*dol.

Vstorm

piasta
Powiem ci tak. W dupie byłaś i gówno widziałaś. :) A czytając twoje wypowiedzi, odnoszę wrażenie, że masz niedojebanie mózgowe.

Andrzejty

Najzabawniejsze jest to, że nie trzeba pytać kogoś czy jest ze wsi, sam ci to przypomni za każdym razem.

Accio Odpowiedz

Brawo za szybką reakcję! Dziewczyny (i faceci) nie dajcie się bić!

Pandzia Odpowiedz

Mądra dziewczynka! 😄

Pora Odpowiedz

Brawa dla Ciebie! :)

Zobacz więcej komentarzy (15)
Dodaj anonimowe wyznanie