#7fVDc

W tamtym roku spotkałam się z dobrą znajomą, która oznajmiła, że wreszcie dostała swój dawno należny urlop i wybiera się z mężem i synkiem do Berlina.
Jako że synek nigdy nie leciał samolotem, rodzice postanowili mu dołożyć atrakcji i jako środek transportu wybrali właśnie samolot.

Dzień wyjazdu.
Koleżanka dzwoni do mnie z prośbą, czy nie mogłabym na chwilkę przyjechać do ich domu, ponieważ taksówka już jedzie, a za jakieś pół godziny ma przyjechać kurier.
Co to dla mnie odebrać paczkę. Zgodziłam się i podjechałam pod ich dom.
Jeszcze ich zastałam, więc pożegnałam się z nimi i pomachałam odjeżdżającej taksówce.
Wchodząc do domu czułam, że coś jest nie tak, ale nie mogłam ogarnąć co takiego.
Wtedy z pokoju wyszedł on. Mały, zaspany chłopczyk.
Złapałam za telefon, wykręciłam numer i ze śmiechem spytałam, czy czegoś nie zapomnieli z domu.
Szybko wrócili po synka, zapakowali do samochodu i pojechali.

Niby sytuacja, która każdemu może się zdarzyć. Ale najlepsze jest to, że ich synek ma na imię Kewin :D
PatrykDH Odpowiedz

A myslalem ze takie rzeczy są tylko w filmach. No ale anonimowe są zawsze o krok do przodu :D

Onehappiness Odpowiedz

Myślałam, że specjalnie go zostawili.

Ciemna Odpowiedz

Aż w taki zbieg okoliczności nie wierzę

zaqxsw Odpowiedz

Naprawdę wierzycie w tę bajkę?

LL34 Odpowiedz

Podpowiedz znajomym, żeby córkę nazwali Dżesika, bo mogą sami na to nie wpaść :)

NieTeraz Odpowiedz

Okropne imie

KasiekNatasiek Odpowiedz

Świątecznie :D

Voqum Odpowiedz

Brakuje tu zakończenia w stylu "I jak Kevinku podobała ci się podróż samolotem?? (....)
A gdzie jest Kevin?"

anonimowalaska Odpowiedz

Myslalam, ze Kewinek wyskoczy z paczki

Poczwara Odpowiedz

Wspolczuje chlopcu imienia...

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie