#8Q3Gc
Rosnące napięcie między mną a kolegami wybuchło kilka tygodni temu, kiedy to pewnego dnia dziewczyna jednego z moich kolegów ni z gruchy, ni z pietruchy napisała do mnie na Messengerze wiadomość o treści: „Piszę do Ciebie bo chciałam poprosić Cię, żebyś zgolił monobrew. Nie chcę być złośliwa, ale to pomoże Ci w dobrych kontaktach z ludźmi”.
Czy ona siebie słyszy?
Owszem, mam takie włoski nad nosem między brwiami, ale do tej pory nikt się z nich nie śmiał. Dlatego ta wiadomość wyprowadziła mnie z równowagi i wdałem się z nią w pyskówkę, aż w końcu nie wytrzymałem i ją zablokowałem.
Z racji tego, że ona jest dziewczyną jednego z moich kolegów, bardzo dobrze żyje z moimi kolegami z klasy, bardzo ich lubi. Następnego dnia okazało się, że zrobiła screeny wiadomości tej pyskówki i wysłała wszystkim chłopakom. Koledzy zaczęli nachalnie kpić sobie ze mnie: nazywali mnie „uno”, „monobrwiasty”, rzucali teksty typu „brwi bliźniaki” itp. Pytali się mnie, od kiedy moje brwi są razem, kiedy wzięły ślub oraz pisali mi wredne wiadomości na Messengerze. Ja ich całkowicie ignorowałem, nie reagowałem na ich docinki i w końcu zablokowałem ich wszystkich na Facebooku.
Patrzyłem na tą sytuację z chłodem i spokojem, ale myślałem sobie o nich, że mają 17 czy 18 lat, a zachowują się jakby mieli 5. U mnie w klasie jest 11 chłopaków i tylko dwóch czy trzech mi nie dokucza.
Na drugim biegunie są dziewczyny z mojej klasy, które mnie w miarę szanują, lubią i nic do mnie nie mają, ale jednocześnie nie wtrącają się w to, jak traktują mnie te głąby.
Mam gdzieś docinki tych głąbów, w ogóle się tym nie przejmuję. Nie zależy mi na tym, żebym miał wielu kolegów. Ważne, żebym miał kilka osób, które mnie w miarę lubią i pogadają ze mną.
Tydzień temu te głąby widząc, że nie reaguję na ich zaczepki, odpuścili sobie. Ale już od ponad miesiąca żyję z kolegami w wojnie. Nasze relacje pozostają napięte i ignorujemy się nawzajem.
Przeraża mnie podłość, chamstwo i brak tolerancji u niektórych ludzi. Ja w przeciwieństwie do moich kolegów akceptuję ludzi takich, jacy są.
Mówisz że twoi koledzy zachowują się jakby mieli 5 lat, ale po co wdałeś się w taką pyskówkę z koleżanką? Trzeba było jej nic nie odpisywać albo coś w stylu "dziękuję, wezmę pod uwagę" lub " przepraszam, ale to moja prywatna sprawa" i podejrzewam że całej sytuacji by nie było. Może napisała tak do ciebie bo wiedziała że twoi koledzy gadają za twoimi plecami i chciała ci w ten sposób pomóc, ale przez to że w jakiś sposób ją "zgnoiłeś" to i postanowiła się zemścić. Po prostu takie durnowate zachowanie młodzieży. Znam pełno chłopaków którzy pęsetą likwidują sobie monobrew bo sami się źle z tym czują i nie wiem czemu to dla ciebie takie oburzające. Jeżeli macie faktycznie po 17 i 18 lat i nie potraficie ze sobą normalnie rozmawiać i wielkim rozczarowaniem jest dla was nie zaproszenie kogoś do udziału w grze to tak naprawdę wszyscy nie dorośliście
Macie po 17 lat o takie głupoty do siebie piszecie? Tego by się powstydził uczeń podstawówki.
To całkiem normalne u 17-letnich chłopaków.
Wiesz, dziewczyny w tym wieku piszą do siebie znacznie gorsze rzeczy, baby to zawistne ścierwa więc czego sie tu po nich spodziewać?
Też mam gęste brwi z tendencją do zrastania się, niestety. Jak mi się nie chce iść do kosmetyczki, to przejeżdżam sobie maszynką między nimi tak, żeby je rozdzielić. Mam to po tacie, który przez całe życie nie robił z monobrwią nic. Był otwarty, wszyscy go lubili i przez jakiś czas grał w Bundeslidze. Jak widzisz, problemem nie jest wygląd, tylko nastawienie do siebie i do świata. Jeśli nie będziesz pokazywał po sobie, że hejt Cię rusza, inni też w to uwierzą.
w jakim klubie grał?
pogromca, nie wiem w jakim. Wiem tylko, że była to Bundesliga.
Hva, dlatego dodatkowo mam grzywkę, która je zakrywa. Nawet jeśli nie mam akurat czasu odwiedzać kosmetyczki, to aż tak nie widać, że brwi nie były dawno regulowane.
Moim zdaniem wyraziste brwi są ładne.
Są ładne, ale monobrew już średnio.
Polecam pęsetę do rozdzielania monobrwi. Moje też kiedyś chciały się spotkać, ale po kilkurazowym potraktowaniu nasady nosa pęsetą odechciało im się na dobre. Serio u mnie to zadziałało a w tym miejscu nie było w ogóle bolesne.
Jak się nazywał? Która to była bundesliga?
Chlopaki zachowuja sie zle i na to nie ma usprawiedliwienia.
Ty jednak rowniez zachowales sie jak buc. Dziewczyna napisala Ci to w dobrej wierze, prywatnie, bez docinkow a Ty sie uniosles jakby niewiadomo jak Cie obrazila.
Zamiast skarzyc sie na innych moze najpierw zastanow sie nad soba?
Podziwiam wolę walki. Stałeś twardo mimo wszystko. Zwyzywałeś popularną w klasie dziewczynę, dałeś chamom poznać że czujesz się od nich lepszy, normalnie zaskarbiłeś sobie przychylność wszystkich. A można było zgolić monobrew...
Nieźle piszesz. Długie wyznanie posiadające znaki interpunkcyjne, akapity, brak błędów ortograficznych. No no no
Koleżanki nie zaakceptowałeś taką jaką jest, tylko wdałeś się z nią w kłótnie. A wystarczyło napisać, że o sobie i swoim wyglądzie będziesz decydował sam, ale dziękujesz za troskę