#FEgwO

Mój mąż pracuje kiedy chce, ma nienormowany czas pracy i wyszło tak, że najlepiej pracuje mu się w nocy. Od zawsze był nocnym markiem, ale nigdy mi to nie przeszkadzało – często siedziałam sobie z nim. Jednak przyszły dzieci, praca na etat i zaczęło mi przeszkadzać, że mąż gnije do 15. Najgorsze są weekendy, bo mąż snuje się po chacie do 5 rano, często przy tym budząc dzieci, a potem gdy ja idę z nimi na spacer, do zoo czy gotuję obiad, on odsypia. Już wielokrotnie robiłam z tego powodu problem i tłumaczyłam mu, że powinien się przestawić na normalny tryb pracy albo żeby chociaż kończył pracę o 1 czy 2 w nocy, żeby mógł sobie wstać o 9 czy 10. Mówiłam, że mija mu dzieciństwo naszych dzieci i nie będą z nim miały żadnych wspomnień, że i ja nie mam żadnej pomocy od niego, bo w środku nocy nie posprząta, nie ugotuje obiadu, no dosłownie nic. Jedyny plus, że odbiera czasami dzieci ze szkoły, ale to też rzadko. Ja pracuję od 9 do 15:30 i przez to nie mamy czasu dla siebie praktycznie w ogóle. Nie możemy sobie usiąść wieczorem obejrzeć filmu, bo mąż musi pracować. Kiedy mu to wypominam, to twierdzi, że on mi nie broni siedzieć ze sobą i dlaczego ja nie mogę się przestawić na jego tryb życia. Z tym że co to za życie... Okej, dobra, nie neguję, ale ciężko cokolwiek załatwić, nie widuje się rodziny, nic. Męczy mnie to strasznie.
dewitalizacja Odpowiedz

Przypomnij mu, że założył rodzinę i oprócz pracy ma się zajmować domem i dziećmi, tak samo jak Ty. Jeśli nie zareaguje, to sama sobie odpowiedz, czy odpowiada Ci życie z facetem, który układa sobie życie pod siebie, nie biorąc pod uwagę bliskich.

Postac Odpowiedz

Nie rozumiem, jak planowaliście rodzinę. Twój mąż taki był cały czas, nic się nie zmieniło. Pracuje w nocy, do 15 śpi - to może mieć całe popołudnie dla Was. Czemu nie odbiera dzieci? Czemu nie gotuje? Przecież nie śpi całą dobę. W weekendy fakt, na pewno ciężko. Ale jak snuje się do 5, a wstaje o 15 - to potrzebuje aż 10 godzin snu?
Ale ustalaliście coś, zanim pojawiły się dzieci? Czy chcesz teraz zmieniać męża, mimo że wcześniej nie zgłaszałaś zastrzeżeń?

whitepainter

Dokladnie to samo chcialem napisac: "Od zawsze był nocnym Markiem ale nigdy mi to nie przeszkadzało".

Gosik

Może założyła, że mąż, jako dorosły osobnik, dostosuje się do nowych potrzeb?

Megg16

Ja potrzebuję 10h snu. Oczywiście rozumiem że to że ja potrzebuję to nie znaczy że każdy potrzebuje, ale chyba nie jestem zupełnie jedna jedyna?
Nie jestem w stanie funkcjonować z mniejszą ilością snu dłużej niż 2 dni. Irytujące nawet dla mnie samej, no ale tak już mam, więc to niewykluczone u męża autorki.

zimoidzjuzstad Odpowiedz

Dlaczego nie możesz się przestawić na jego tryb życia? Jakie durne pytanie.
Nie no, dawaj! Czemu nie? Oboje pracujcie w nocy, śpijcie do 15.
Hę? Co z dziećmi? Jakimi dziećmi?

Sematyka Odpowiedz

Jedz sobie do spa czy do koleżanki na kilka dni,zostaw go z dziećmi to sie sam przestawi szybko

CentralnyMan Odpowiedz

Dorosły to on jest chyba tylko wiekiem

K19922023 Odpowiedz

To że ty masz przekichane to nie znaczy że przez ciebie mąż też musi mieć

Unknown1919 Odpowiedz

Z jednej strony rozumiem, co Cię denerwuje, ale z drugiej, sama przyznajesz, że nie jest to nic nowego, a skoro chłop jest Twoim mężem, to chyba taki stan rzeczy zaakceptowałaś

Dodaj anonimowe wyznanie