#Fugul

Dzisiaj są moje 29 urodziny i chyba prowadzę najsmutniejszy tryb życia, jaki tylko można prowadzić, mając tyle lat. Mieszkam z rodzicami w małym mieście powiatowym (~10k mieszkańców) i prowadzimy jedno z większych gospodarstw w województwie. Generalnie dobrze nam idzie i nie narzekamy na pieniądze, inwestujemy w rozwój. Rolnictwo od zawsze było moim zainteresowaniem, po liceum skończyłem studia zaocznie w tym kierunku.
W liceum prowadziłem normalne życie, miałem kolegów, dobrze się uczyłem. Przez okres liceum i studiów nie miałem dziewczyny, ale nie przeszkadzało mi to, nawet nie próbowałem znaleźć. Wszyscy znajomi z mojego i okolicznych miast wyjechali, ludzi w wieku 20-40 w miastach powiatowych nie ma. Obecnie jestem 29-letnim prawiczkiem, który przez ostatnie lata jeździł traktorem po polu. Praktycznie z nikim nie rozmawiam, bo nie mam z kim. Samotność mnie dobija. Od kilku dni przeglądam ogłoszenia erotyczne, bo bycie prawiczkiem w tym wieku jest żałosne. Chociaż stracenie prawictwa z prostytutką jest gorsze i nadal pewnie mentalnie będę prawiczkiem, ale nie mam wyboru.
Za kilka dni stanę się dziwkarzem, przynajmniej mnie stać na to. Pewnie nic to nie zmieni w moim życiu, no ale nie mam wyboru.
dewitalizacja Odpowiedz

Bycie prawiczkiem w Twoim wieku nie jest żałosne, tylko świadczy o tym, że jak dotąd byłeś zajęty innymi sprawami niż realizowanie potrzeb seksualnych. Jeśli problemem jest jedynie samotność, to są na nią lepsze sposoby niż spotkanie z prostytutką, która da Ci iluzję bliskości za pieniądze.

whitepainter Odpowiedz

Masz wybor - mozesz nie isc do burdelu.
Mowisz, ze masz kase, takze zainwestuj troche tej kasy w siebie - idz do fryzjera, kup sobie jakies dobre perfumy, fajne ciuchy, moze jakies akcesoria. To powinno Ci dac zastrzyk pewnosci siebie, a uzbrojony w nienajgorsza prezencje i pewnosc siebie masz duzo wieksze szanse na poznanie kogos. Tylko daj sobie czas.

Postac Odpowiedz

Ludzie w takim przedziale wiekowym w miastach powiatowych są. Oni nie znikli, mie wszyscy wyjechali. Tylko może być trudno ich poznać, skoro nie bardzo jest gdzie wyjść.

Po Twoim wpisie widać, że nie tyle brakuje Ci bratniej duszy, ile kogoś do seksu. Skoro twierdzisz, że nie masz wyboru, to znaczy, że już zdecydowałeś, chociaż wcale to nie rozwiąże Twojego problemu samotności.

DarkEustachyRaises

Dziewczyny nie kupi w sklepie na półce, a dz... Juz tak

MaryL2 Odpowiedz

Wszystkie komentarze mówią, że jest ok, nikomu to nie przeszkadza, miałeś inne sprawy na głowie. A jednak intuicja mi podpowiada, że Twoja psychika wyłapie tylko ten jeden, durny komentarz, który potwierdza Twoją wizję ;P

Wampanella Odpowiedz

Masz podobne jak ja. Jestem rok młodsza i także mnie nie interesowały te sprawy.
Bo ja wiem czy żałosne? Chyba dla pustych osób. To normalne, że jak się nie miało takich potrzeb to po co na siłę szukać? Powiedziałabym, że w tym wieku można być onieśmielonym. Jednak koniec jest smutny, że zamierzasz zostać dziwkarzem. :(

Przemiel4258 Odpowiedz

To teraz coś powiem od siebie, chciałbym mieć twoje problemy i znam sporo osób, które też by chciały. Twój problem chciałby mieć mój znajomy, który zakochał się w dziewczynie, która zaszła z nim w ciążę, ale potem się jej odwidziało na rzecz jakiegoś wymoczka od jej znajomych, bo gość "umie balować i dobrze się kochać", z tego powodu teraz kolega płaci alimenty i popadł w alkoholizm. Twoje problemy chciałby mieć brat dziewczyny kolegi, który też został porzucony, a na dodatek dziewczyna uniemożliwiła mu kontakt z dzieckiem, po czym teraz nie ma teraz go z nami na świecie, bo tak bardzo go ta sytuacja przytłoczyła. Twój problem chciałby mieć mój kolega, który stracił matkę i został mu brat, ale on zaczął ze smutku zaglądać do kieliszka i nieraz mój kolega musi szukać swojego brata, który nieraz śpi w parku. Twój problem chciałabym mieć ja, gość w wieku 27 lat, który podjął się leczenia psychiatrycznego, z powodu stwierdzonej depresji (przez którą prawie skończyłem na sznurze), a w drodze okazało się, że mam zaburzenie na tle autyzmu, które wynikało z licznych zaniedbań moich rodziców, którzy woleli udawać, że wszystko jest w porządku. Też jestem prawiczkiem, ale na Boga, nie patrze na to, chciałbym wkońcu normalnie się czuć, czuć się dobrze ze sobą mimo takiego potoku gówna w mojej głowie, wybacz, że brzmi to jak umniejszanie twoim problemom, ale kurwa chłopie, masz dom, rodziców którzy ci pomagają, gospodarstwo które daje ci w miarę stabilna przyszłość, patrz na to, kobiety są i odchodzą, a ty jesteś ze sobą do końca, ciesz się tym, kobieta może kiedyś przyjść, ale skup się na tym, żebyś to TY czuł się ze sobą dobrze, a nie żeby twoim systemem wartości było to ile kobiet ktoś zaliczył, uwierz mi, że jestes ponad nimi, przewyższasz ich po pięciokroć. Nie wiem czy te moje wywody coś dały, ale serio przemyśl to wszystko, spójrz na swoje życie i zdaj sobie do kurwy nedzy sprawę, że mogłeś mieć dużo gorzej. Pozdrawiam

TakaOna100 Odpowiedz

Masz pieniądze i możliwości, zainwestuj w hobby czy wyjazd dla singli. Umów się na randkę przez apke.

Anna37 Odpowiedz

Napisz do mnie

vvanonimowy Odpowiedz

Jak spotkasz dziewczynę i się dowie że masz zerowe doświadczenie to cię wyśmieje i ucieknie. Kobiety potępiaja prostytucję ale w pierwszej kolejności chcą doświadczonego faceta. Zerwij plombę i zrzuć to bo psychicznie cię to zniszczy. Nie licz na to że jedna wizyta pomoże , minimum 5-7. Ewentualnie poćwicz na dojrzałej 45+. I pamiętaj o higienie, manicure, ząbkach i gumie.
Nie daj sobie wmówić że wszystko jest ok, nie jest i nie będzie, masz coraz mniej czasu i coraz mniejsze szanse, działaj bo czas ucieka!!!

DarkEustachyRaises Odpowiedz

Nie jesteś sam, teraz dużo chłopaków ma tak, bo nami nikt się nie przejmuje. Większość wyjeżdża abo zakłada rodziny i nie ma czasu na "wolnych strzelców", zostajemy sami, a z wiekiem poznawanie ludzi jest coraz trudniejsze. Jedyna opcja to cały wolny czas spędzać wśród ludzi i liczyć, że ktoś stanie na twojej drodze.

Postac

A kto ma się Wami przejmować?

MaryL2

Nie za bardzo rozumiem ten komentarz „nami się nikt nie przejmuje” - rolnikami, chłopakami którzy nie są w związku? Nie kumam. Ktoś ma jeździć po polach i szukać czy może jest jakiś fajny kolega na traktorze? Ja pracuję zdalnie, z domu i też mi ludzie do drzwi nie pukają.

Cystof

Ludziska wy wiecie że żeby poznawać ludzi to trzeba pierwej do nich wyjść?

Jak się ktoś kręci na linii praca-sklep-dom to się raczej nie powinien dziwić że nie poznaje nowych osób. No bo gdzie? W kolejce po kartofle? W drzwiach między kuchnią a salonem? Siedząc w traktorze na środku pola jak autor wyznanie?

Nawet na tym portalu można, siedząc odpowiednio długo, poznać do pewnego stopnia innych użytkowników. To też jest pewna forma znajomości. Ba, słyszałem plotki że pewne małżeństwo poznało się właśnie tutaj.

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie