Czytałam tutaj wiele żenujących wpadek, więc postanowiłam podzielić się też swoją.
Kilka tygodni temu, kiedy siedzieliśmy w kuchni z mężem, nagle przybiegł nasz dziesięcioletni syn i trzymając w ręku mój wibrator i z przerażeniem w głosie powiedział: „Tato, tato! Znalazłem twojego penisa! Kto ci go odciął?”.
Mężczyzna który godzi się na zastępowanie go sztucznym penisem, to tak jakby trochę nie miał swojego, więc młody nie był aż tak znowu daleko od prawdy.
SokoliWzrok
Problem jest w tym, że jakby przykładowo facet sobie kupił sztuczną pochwę, czy jakaś taką zabawkę erotyczną, to przegryw, zboczeniec i najlepiej zamknąć psychola.
U kobiet jest straszna normalizacja tego.
Cystof
Zastępowany? Why not both? Zabawki się w sypialni przydają.
elbatory
Oj, chłopcy, jak wy mało wiecie o ludziach. Wibratory nie muszą służyć do tego, by zastępować partnera. Może być naprawdę wiele powodów, dla których się ich używa. Często pary używają takich zabawek jako urozmaicenia w łóżku (tak, sztuczne pochwy również), Albo na przykład jedna osoba w związku ma mniejsze libido, a druga większe, więc masturbacja jest o wiele lepszym wyjściem niż zdrada albo wieczna frustracja z powodu braku zaspokojenia. Istnieją mężczyźni, którzy nie mają kompleksów na punkcie swojej męskości i nie są zazdrośni o kawałek silikonu, bo wiedzą, że to tylko kawałek silikonu. Takie kobiety też istnieją. Jeszcze nie spotkałam się z osobą, która popierałaby zabawki erotyczne u kobiet, a była jednocześnie przeciwna zabawkom u mężczyzn. Jedynymi przeciwnikami są osoby o waszej mentalności.
Info z pierwszej ręki od przyjaciółki, która jest seksuologiem.
Dragomir
"Osoby o waszej mentalności" - czyli jakiej?
elbatory
Takiej, że zabawki erotyczne porównujcie do ludzkich części ciała.
Dragomir
Jeśli ja napiszę, że "osoby o waszej orientacji potrzebują zabawek", nie będzie to miało specjalnie miłego wydźwięku, dlatego dopytuję.
Dragomir
Hmmm...pomyślmy...zabawka w kształcie penisa, którą wkłada się tam gdzie podczas aktu wkłada się penisa...do czego by ją porównać? Nie mam pojęcia do czego, bo przecież chyba nie do penisa...
elbatory
Większość tych zabawek nawet nie jest w kształcie penisa. Równie dobrze można je porównać do ogórka, marchewki albo trzonka od młotka. Tak już działa pochwa, że pocieranie jej od środka sprawia przyjemność, a najwygodniej pociera się czymś o podłóżnym kształcie, dlatego taki kształt mają zabawki. To nie są prawdziwe penisy. Jeśli ja używam wibratora, to nie dlatego, że marzę o penisie, tylko dlatego, że marzę o przyjemności, a wibrator mi tę przyjemność daje. Z penisem to nie ma nic wspólnego. Mnie nie podnieca ten przedmiot, on po prostu stymuluje moje wrażliwe miejsca i to wszystko.
A zdajesz sobie sprawę, że jeśli dla ciebie wibrator jest tym samym co penis, to analogicznie, penis jest tym samym, co wibrator? Więc sam swój sprzęt, a więc i siebie samego, sprowadzasz do zabawki, przedmiotu.
Jeśli twoje zbliżenia z kobietą wyglądają tak samo jak masturbacja wibratorem, czyli pozbawione są namiętności, pożądania i chemii, to współczuję twojej partnerce. A jeśli wyglądają inaczej, to może jednak wibrator nie jest tym samym co penis, co?
FitzChivalryFarseer
Bawi mnie, że akurat Ty Dragomir komuś wytykasz komentarz o niemiłym wydźwięku xD
Dragomir
A co w tym dziwnego? Do osób które nie traktują mnie jak g.wno staram się odnosić miło i jest mi przyjemnie doświadczyć tego również z drugiej strony.
Mężczyzna który godzi się na zastępowanie go sztucznym penisem, to tak jakby trochę nie miał swojego, więc młody nie był aż tak znowu daleko od prawdy.
Problem jest w tym, że jakby przykładowo facet sobie kupił sztuczną pochwę, czy jakaś taką zabawkę erotyczną, to przegryw, zboczeniec i najlepiej zamknąć psychola.
U kobiet jest straszna normalizacja tego.
Zastępowany? Why not both? Zabawki się w sypialni przydają.
Oj, chłopcy, jak wy mało wiecie o ludziach. Wibratory nie muszą służyć do tego, by zastępować partnera. Może być naprawdę wiele powodów, dla których się ich używa. Często pary używają takich zabawek jako urozmaicenia w łóżku (tak, sztuczne pochwy również), Albo na przykład jedna osoba w związku ma mniejsze libido, a druga większe, więc masturbacja jest o wiele lepszym wyjściem niż zdrada albo wieczna frustracja z powodu braku zaspokojenia. Istnieją mężczyźni, którzy nie mają kompleksów na punkcie swojej męskości i nie są zazdrośni o kawałek silikonu, bo wiedzą, że to tylko kawałek silikonu. Takie kobiety też istnieją. Jeszcze nie spotkałam się z osobą, która popierałaby zabawki erotyczne u kobiet, a była jednocześnie przeciwna zabawkom u mężczyzn. Jedynymi przeciwnikami są osoby o waszej mentalności.
Info z pierwszej ręki od przyjaciółki, która jest seksuologiem.
"Osoby o waszej mentalności" - czyli jakiej?
Takiej, że zabawki erotyczne porównujcie do ludzkich części ciała.
Jeśli ja napiszę, że "osoby o waszej orientacji potrzebują zabawek", nie będzie to miało specjalnie miłego wydźwięku, dlatego dopytuję.
Hmmm...pomyślmy...zabawka w kształcie penisa, którą wkłada się tam gdzie podczas aktu wkłada się penisa...do czego by ją porównać? Nie mam pojęcia do czego, bo przecież chyba nie do penisa...
Większość tych zabawek nawet nie jest w kształcie penisa. Równie dobrze można je porównać do ogórka, marchewki albo trzonka od młotka. Tak już działa pochwa, że pocieranie jej od środka sprawia przyjemność, a najwygodniej pociera się czymś o podłóżnym kształcie, dlatego taki kształt mają zabawki. To nie są prawdziwe penisy. Jeśli ja używam wibratora, to nie dlatego, że marzę o penisie, tylko dlatego, że marzę o przyjemności, a wibrator mi tę przyjemność daje. Z penisem to nie ma nic wspólnego. Mnie nie podnieca ten przedmiot, on po prostu stymuluje moje wrażliwe miejsca i to wszystko.
A zdajesz sobie sprawę, że jeśli dla ciebie wibrator jest tym samym co penis, to analogicznie, penis jest tym samym, co wibrator? Więc sam swój sprzęt, a więc i siebie samego, sprowadzasz do zabawki, przedmiotu.
Jeśli twoje zbliżenia z kobietą wyglądają tak samo jak masturbacja wibratorem, czyli pozbawione są namiętności, pożądania i chemii, to współczuję twojej partnerce. A jeśli wyglądają inaczej, to może jednak wibrator nie jest tym samym co penis, co?
Bawi mnie, że akurat Ty Dragomir komuś wytykasz komentarz o niemiłym wydźwięku xD
A co w tym dziwnego? Do osób które nie traktują mnie jak g.wno staram się odnosić miło i jest mi przyjemnie doświadczyć tego również z drugiej strony.