#JpJ7N

Kilka miesięcy temu oddałam konsolę do naprawy. Mówię co i jak, okej, sprawdzili. Po kilkunastu dniach dostałam nową – okazało się, że tamtej nie da się naprawić.

Jakiś czas po tym chciałam ze znajomymi oglądać film. Podłączamy lapka do tv, ale nie ma obrazu. Bierzemy inny kabel – działa.

Okazało się, że problem był z kablem, a nie konsolą. Nie dziwne, że nie mogli naprawić, skoro nie było co naprawiać :D
Dodaj anonimowe wyznanie