#LTCHY

To co napiszę to nie będzie może wyznanie, ale raczej przemyślenie... Uważam jednak, że to idealne miejsce, żeby je zamieścić. Cała sytuacja miała miejsce kilka dni temu.

Jestem zawodowym strażakiem, do pracy muszę dojeżdżać około 60 km - spora część najkrótszej trasy wiedzie przez małe wsie i miasteczka, w których jest głównie teren zabudowany. W pracy naoglądałem się wiele wypadków i sam staram się przez to jeździć w miarę zgodnie z przepisami. Wolę wyjechać do pracy trochę wcześniej, niż pruć drogą jak wariat, przez co bardzo często młodzi chłopcy w przysłowiowym golfie IV 1.9 TDI nieuznający jakichkolwiek ograniczeń wyprzedzają samochody gdzie tylko popadnie.

Taka sama sytuacja miała miejsce również tego feralnego dnia.
Cała sytuacja miała miejsce na podjeździe pod górę w zalesionym terenie z wieloma zakrętami, czyli ogólnie widoczności brak, tym bardziej że na początku podjazdu jak byk stoi znak ''zakaz wyprzedzania''... Pech chciał, że młodemu chłopakowi (19 l.) bardzo się spieszyło i stwierdził, że zakręt to idealne miejsce do wyprzedzania... Głupi nie jestem, widząc, że zaczyna manewr wyprzedzania instynktownie zwolniłem, żeby go przepuścić. Kiedy był mniej więcej pół długości samochodu przede mną, za zakrętem pojawił się motocyklista. Co z tego, że on jechał prawidłowo, jak ten kretyn w golfie miał w d**ie przepisy i znaki... Wszystko co potem się działo to były tylko sekundy.

Samochód stop, torba medyczna do ręki i gnam do motocyklisty, gość, który właśnie dojechał pobiegł rozłożyć trójkąt, wzywając jednocześnie pogotowie.
Widziałem w życiu wiele, ale motocyklista bez głowy trafił mi się pierwszy raz w życiu... Nie wiem co się potem działo, w takim byłem szoku. Pamiętam, że ostatecznie znalazłem się we wnętrzu golfa zabezpieczając kręgosłup szyjny sprawcy wypadku. Przyjechała karetka, przyjechali koledzy z jednostki, przyjechała policja i zamiast w pracy wylądowałem na komisariacie, a potem wróciłem do domu.

Jedyne co mam do dzisiaj przed oczyma, to żółto-czarna naklejka na bagażniku golfa z napisem : "Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie".
Okropny zbieg okoliczności...

Na koniec prośba - Znaki i przepisy drogowe nie są po to, żeby nas ograniczać i robić nam na złość, ale są dla bezpieczeństwa naszego i pozostałych użytkowników dróg. Patrzcie więc na znaki i włączajcie myślenie włączając silnik samochodu.
ManOnFire Odpowiedz

Niestety, ale nie wszyscy powinni uzyskiwać pozwolenie na prowadzenie samochodów 😩

mamyczas

Niestety są kierowcy oraz tzw. "kierowcy", którzy myślą, że po uzyskaniu kawałka plastiku w postaci prawa jazdy są nietykalnymi "królami szos".

PuszystyKotek

A później wypadek za wypadkiem, po niecałym miesiącu od uzyskania prawka..

Sparkle92

Najgorzej, że chyba nie ma jak tego wyegzekwować. Testy psychologiczne przed rozpoczęciem nauki?
Mnóstwo ludzi w ogóle nie powinno robić rzeczy, które robią. Taki już ten świat

redokoks

Najgorsze w tym wszystkim, że każdy na początku taki jest. Nieważne jak będzie sobie obiecywał, że bezpiecznie, według przepisów to i tak, "oj tam pusta ulica, przyśpieszę te 10km". A potem więcej i więcej, aż w końcu szok, pierwsza stłuczka. Nie ważne czy będzie mała, czy właśnie taka jak w wyznaniu, ale mniej więcej od tego momentu człowiek będzie jeździć bezpiecznie.

Tayla Odpowiedz

Jeju az mnie ciarki przeszly... To niesprawiedliwe ze przez takich idiotow musza cierpiec inni.

pozytywnax3 Odpowiedz

Rok temu jechałam z kolegą w terenie zabudowanym, godzina po 22, więc prędkość 60 km/h. Zakaz wyprzedzania, zresztą podwójna ciągła i łuk drogi, tylko debil by wyprzedzał. No i jeden się znalazł, zjechał na pas obok, zaczął nas wyprzedzać, a z naprzeciwka wyłonił się samochód. Koleś miał wybór czołówka albo my... Wybrał nas. Wszystko fajnie, pięknie, policja, czy nikomu nic nie jest. Gdy zszedł ze mnie stres zauważyłam no kręgosłup boli. Na drugi dzień boli bardziej. Pojechałam na sor, diagnoza: zerwane ścięgna i więzadła, skierowanie do ortopedy i kołnierz na dwa tygodnie. Mijają tygodnie, a mnie dalej boli... Ortopeda powiedział, że to nerwy w lędźwiach ucierpiały, a na to już nic nie poradzi innego jak leki rozkurczające i rehabilitacje. I kręgosłup boli od długich spacerów, od wysiłku, od noszenia ciężkich rzeczy, gdy się denerwuję, gdy mam być chora. Przez debila, który chciał się popisać, albo dobra niech będzie, że mu się spieszyło. Ja będę cierpieć całe życie. Mam 21 lat. :)

PannaK

W takich przypadkach powinni płacić poszkodowanemu do końca życie. Niektórzy to debile. :(

pozytywnax3

Może gdyby musiał płacić to by jakieś konsekwencje wyciągnął, a tak to kto wie. Może dalej śmiga jak debil nie zważając na zdrowie i życie innych. ;)

venividivicidzifko Odpowiedz

Niektórzy prawo jazdy to chyba w chipsach wygrali

PuszystyKotek Odpowiedz

Jak ja nienawidzę takich ludzi co na drodze kompletnie nie uważają... mój znajomy po roku posiadania prawa jazdy dopiero zaczął zapinać pasy, w nosie miał znaki i ograniczenia, a na wszystkie moje uwagi dotyczące stylu jego jazdy kwitował "to niech inni zwracają na mnie uwagę, ja nie mam zamiaru patrzeć na innych, to oni powinni uważać" ...

PuszystyKotek

Również tak uważam.

Itakkazdyumrze Odpowiedz

Dodam do tego, że to że na coś pozwalają przepisy czasem nie warto wykorzystywać w 100% ze wzgledy na warunki lub choćby nieodpowiedzialność innych

Srokosz Odpowiedz

Powiem, że jedno z niewielu wyznań które mnie rusza, naprawdę mocne wyznanie

TaCoLubiSudoku Odpowiedz

Ten moment, w którym uświadamiasz sobie, że autor jest świadkiem wydarzenia z twojego miasta...

Osobiście znałam tę osobę, kurde.

Trzeba być czujnym i stosować się do przepisów, bo więcej będzie takich zdarzeń... To ten, może autora też znam?
No nic, nie wiem co dodać, to ten...

JestemCzarnymKotem

No tak, bo przecież w ciągu ostatniego miesiąca było dużo zabitych motocyklistów bez głowy.

HankaSkakanka

To ten tego teges ten

czytajaca Odpowiedz

Najlepsi są Ci, którzy wyprzedzają wtedy gdy z obu stron są sznury aut i taki jeden myśli ze jak zacznie wyprzedać to z naprzeciw na pewno zjadą na pas awaryjny. Ja kiedyś nie zjechałam w takiej sytuacji i facet miał pretensje do mnie. Także zawsze trzeba myśleć za innych. Ostatnio też wjechałam na rondo i dziewczyna, która powinna poczekać aż przejadę to zaczęła mnie wyprzedzać na rondzie. Rondo te miało jeden pas tylko taki szeroki dla ciężarówek.

Ala223 Odpowiedz

Jedno z mocniejszych wyznań na tej stronie

Zobacz więcej komentarzy (17)
Dodaj anonimowe wyznanie