#Lhqkp
Ja rozumiem wszystko, naprawdę. Matka madce madką, ale ludzie! Kiedy widzę, jak madka, bo inaczej tego czegoś nazwać nie można, krzyczy na swoje dziecko, ba, drze ryja, w dodatku uderzając je z otwartej pięści w twarz, to mnie w środku coś ściska. Dlaczego chłopiec oberwał? Uczy się jeździć na rolkach, przewrócił się, upadając kręgosłupem na róg krawężnika.
Ja bym się z bólu zesrał, a co dopiero siedmioletnie dziecko. Wielokrotnie już zwracałem jej uwagę - gdy uderzyła go, kiedy płakał po ugryzieniu pszczoły, kiedy dostał w twarz, bo upuścił rower, gdy zobaczył dużego pająka. Nigdy nie reagowała, tylko śmiała mi się w twarz. Przysięgam, że jeżeli jeszcze raz to zobaczę, zawiadomię opiekę społeczną, bo nie mogę patrzeć, na to, jak traktuje syna. Przecież to jest chore!
Ja noe rozumiem dlaczego jeszcze tego nie zglosiles
Zgłosiłem sprawę jedynie na policję, jakiś czas temu, jednak reakcji brak - bo kiedy przyjechali dziecko było uśmiechnięte, i bawiło się na podwórku, więc to dowód na to, że w domu nic złego się nie dzieje.
Opieka spoleczna chyba wiecej zdziala, a przynajmniej bede ja odwiedzac i sprawdzac jak sie dzieciak ma.
Moze nastepnym razem uda ci sie nagrac sytuacje telefonem, jak mlody zacznie plakac to cichaczem wyciagni telefon i nagrywaj.
Nagrywaj to
Sprawę zgłosiłem już do opieki społecznej. Tak, jak radziliście, nagrałem film, ale gdy tylko przyszła Kobieta z opieki, zaczęła się wykręcać, że dziecku się należało, że było niedobre itd. Dziecka jej nie zabrali (jeszcze), ale będą pojawiać się częściej. Mam nadzieję, jak Wy, że to się uspokoi, ale pomimo upływu 4 dni (bo przyszła 4 dni temu), chłopiec jest nadal tak samo traktowany. Kiedy w końcu nie wytrzymałem i stanąłem w jego obronie - jeszcze ja oberwałem :). Sprawę o pobicie (podbite oko i szwy na łuku brwiowym) zgłosiłem też więc na policję i tym razem - wierzcie lub nie - już się zainteresowali.
@Horus dobrze, ze zglosiles to, ze cie uderzyla. Sa wieksze podstawy na to, zeby uznac ja za agresywna.
Trzymam za słowo, że dochowasz przysięgi. Aha, chyba nie ma czegoś takiego wyrażenia jak otwarta pięść.
Masz rację, mój błąd, miała być otwarta dłoń. Pisałem to w nerwach, mogłem się pomylić.
zawiadom opiekę społeczną już teraz
Też często na mieście mijam randomowe matki z dziećmi i nie mam tu na myśli tylko tych wpisanych w pewny schemat "madek"; dziecko się potknie/przewróci/przestraszy i nie ma "Czy wszystko w porządku?" tylko oburzenie "Co robisz?!".
Tak wygląda macierzyństwo?
No klapsa w tyłek jeszcze mogę zrozumieć (uzasadnionego), ale żeby tak w twarz własne dziecko? To już jakieś zadatki na patologie.
Co za k... Muszę się pilnować by nie zacząć przeklinać i wyzywać. Nienawidzę jak matka bije lub krzyczy na dziecko. Co innego jak coś przeskrobie i to będzie nauczka by tak nie robił, ale w innych przypadkach niech tej matce ręka w powietrzu uschnie. Zgłoś to szybko opiece społecznej.
Nie czekaj!
ty nie zwracaj uwagi jej tlyko policji i opiece spolecznej
Przysiegnij na czaple!
Opieka społeczna i sąd rodzinny. Następnym razem może być już za późno, bo dziecko zabije.