Pewnego dnia, gdy miałem jakieś 12 - 13 lat postanowiłem, że nadszedł czas na codzienne męczenie kapucyna. Oglądając Hannah Montana w swoim pokoju, zacząłem oddawać się rozkoszom masturbacji. Niestety usłyszałem otwieranie się drzwi, więc musiałem szybko schować różdżkę.
Tata wchodzi, gadka szmatka, drzwi się zamykają. Czas kontynuować zabawę. Wtedy uświadomiłem sobie, że podczas rozmowy cały czas wystawała mi żołądź ze spodni.
Tato, dziękuję Ci, że udałeś, że tego nie widziałeś.
Dodaj anonimowe wyznanie
😄 bez ogródek napisane, w sumie pozytywne. A tata zachował się na poziomie 👍
Patologia