#VuoAs

Wakacje spędzam na wsi. Jeździłam do sadu, by trochę zarobić przy zbiorze owoców.
Jednego dnia, stojąc na stołku by zerwać owoce z najwyższych gałęzi, strasznie zachciało mi się siku. Uznałam, że zejdę ze stołka, by udać się w krzaki. Zaczęłam schodzić, a stołek zaczął się chwiać. Najwidoczniej było to na tyle straszne, że... zesrałam się ze strachu :/
Koniowaty Odpowiedz

Co to wieś że zbieraczom dają stołek zamiast podwójnej drabiny?

Dodaj anonimowe wyznanie