#ZtVrt
Po dotarciu na miejsce i załatwieniu spraw, bla bla bla, miałam skierować się do pokoju nr 34. Wchodząc, a raczej skacząc po schodach prowadzących do gabinetu, upadłam i złamałam rękę.
Trudno. Przynajmniej dobrze, że stało się to przed wejściem do gabinetu, a nie po :)
Ale musisz miec slabe kosci :/
Jak się bawić to się bawić
Proponuję "gipsy" wstawić. Będzie to wciąż porpawne merytorycznie albowiem przed złamaniem ręki noga jest już złamana, więc gips zakładany jest w dwóch miejscach, a ilość sylab w końcu będzie perfekcyjnie pasować.
(Ach, te rozkminy).
Gdy o zabawie pisze sowa 😏
Co jest z sową nie tak?
Jedz danonki 🙂
Miałaś złamaną nogę i kazali ci iść gdzieś tam? Wtf?
Jak miałam skrecona to to samo było. Ganiali po piętrach a wózka nie dali...
Osteoporoza
W sumie faktycznie mogła by się na wszelki wypadek zbadać. Zapewne to pech ale warto sprawdzić
Mój znajomy ze szkoły złamał sobie rękę(i to dosyć poważnie) wychodząc ze szkoły po zakończeniu roku szkolnego- potknął się o własną noge... :I
Komplecik.
A windy nie było w szpitalu? :v
Przynajmniej dwa razy nie trzeba było w kolejce stać xD
A ta złamana ręka to rozumiem na zapas 😉 Ze złamaną nogą tak czy siak będziesz musiała siedzieć w domu