Przez wiele lat (oczywiście byłam znacznie młodsza) byłam przekonana, że w piosence „Z kopyta kulig rwie” śpiewają: „Hej, jadą w saniach panny, przy nich jadą siki”. Tłumaczyłam sobie, że tak szybko jechał ten kulig, że aż się panny posikały.
Ot, tak mi się przypomniało, bo dziś usłyszałam tę piosenkę w radio :)
Dodaj anonimowe wyznanie
Z wierzchu baranica, a pod spodem smoki!
(Bo przecież "owca" by się z niczym nie rymowało)
Smoking*
I baranica to taka futrzasta czapka, może też jakaś inna część garderoby. Co by miała owca do tego?
Toż piszę, że źle zrozumiałem "smoki" :)
A piszę "owca", bo to przecież żeńska wersja barana, czyli baranica!
Myślałam dokładnie tak samo i do tej pory słyszę "przy nich jadą siki" 😀
Też się zastanawiałam, o co chodzi z tymi sikami. Tak samo miałam z "wstawać i pracować i mieć", słyszałam "stara dziwka prowadzi mnie, nie bardzo mogę, nie bardzo chcę". Te nagrania nie były najlepszej jakości.
O czym mowa, gdzie oryginał do porównania? :p
"Ciągną, ciągną sanie, góralskie koniki
Hej, jadą w saniach panny, przy nich janosiki" proszę bardzo 😁