Pracuję jako tester konsumenta perfum w jednej z polskich firm, która rozprowadza luksusowe perfumy w Polsce do sklepów, sieciowych drogerii itp.
Od tygodnia mam coś z zatokami i nie czuję żadnego zapachu.
Jak za pół roku wejdą jakieś dziwne perfumy, to wybaczcie.
Dodaj anonimowe wyznanie
Większość z nich yebie i tak, tak więc nikt się nie pozna. A im wyższa cena, tym większe udziwnienie ale i większe wzięcie, bo przecież to zapach waginy jakiejś bijons, czy innej madonny.
Nie bijons, tylko Gwyneth Paltrow i nie perfumy, tylko świeczki zapachowe.
To zamiast iść na l4 lepiej udawać.
Wycofajcie te słodkie bo na rzyg się zbiera.