#5c6wN
Jestem młodym krwiodawcą, mam za sobą dopiero dwa zabiegi. Po ostatnim stwierdziłem, że co mi z tych czekolad, skoro i tak ich nie zjem (dieta itd.). Wpadłem na pomysł rozdania ich na oddziale położniczym.
Widok zmarnowanych mam, a dokładniej ich min, gdy dostały ode mnie czekolady, wynagrodził mi te 10 minut boleści ze źle wbitą igłą (nie wiem dlaczego, ale bolało cały czas, zupełnie inaczej niż za pierwszym razem).
Puenty brak, ale jednak chciałem to opisać.
Czytałem kiedyś o takim gościu który został honorowym dawcą tylko dlatego żeby bez kolejki chodzić się do lekarza.
Dokladnie to wchodził i pytal kto ostatni i że dużo ludzi i pytał czy go nie przepuszczą bo mu się spieszy i gdy już wszystkie zagotowane starsze osoby wyganialy go na koniec wyciągał legitymację i wchodził beż kolejki.
Też to kojarzę :D
ja jeszcze pamiętam czasy kiedy była biała, więc zawsze wszystkie rozdawałem poza tą jedną, teraz rozdaje wszystkie bez wyjątku, bo nie ma mojej ulubionej
I pielęgniarki cię jak gdyby nic wpuściły?
Tak czy inaczej szanuję. Bardzo szlachetna inicjatywa.
Jak ja urodziłam pierwsze to nikt nie musiał wpuszczać nikogo, bo po prostu się wchodziło. Jak nie spotkałeś po drodze pielęgniarki, to szedłeś gdzie chciałeś.
Inna sprawa, że widok obcego faceta w mojej sali, gdy dopiero co urodziłam, zdecydowanie by mi humoru nie poprawił.
a dlaczego niby miały go nie wpuścić? W szpitalach obecnie praktycznie nie ma kontroli. Każdy sobie może wchodzić do jakiej tylko chce sali. A nawet jakby go ktoś widział to ojciec dziecka może odwiedzić partnerkę
Czy dyskryminacja ze względu na płeć nie nazywa się przypadkiem "seksizm"?
"Seksizm (z ang. sexism, sex „płeć”) – uprzedzenie lub dyskryminacja ze względu na płeć[1][2][3]. Seksizm na ogół wiąże się z ideologią, która zakłada, że jedna płeć jest gorsza od drugiej[4][5]." - za Wikipedią.
A teraz przyjrzyj się swojemu wyrzygowi powyżej, mającemu obrazić mnie a tak naprawdę ukazującemu twój poziom intelektu i kultury, i wyjaśnij co miałaś na myśli. Albo swoim zwyczajem podkul ogon jak bura suka i czmychaj gdzie pieprz rośnie.
Dragomir gdzie tu widzisz seksizm? Chętnie poznam meandry Twojego umysłu.
@NieChceLoginu, "Inna sprawa, że widok obcego faceta w mojej sali, gdy dopiero co urodziłam, zdecydowanie by mi humoru nie poprawił" może to sugerować :)
@Hva, z tobą skończyłem dyskusję w tym wątku bo potrafisz tylko nasrać i zostawiasz smród.
Jak będziesz grzeczna to ci pozwolę wylizać moje trzy nogi. Każdą z nich sięgnę ci do ryja nawet siedząc, bo twój poziom jest poniżej parapetu.
@Dragomir po porodzie zaleca się wietrzyć miejsca intymne żeby się lepiej goiły. Dlatego kobiety leżą odkryte. Jak obcy facet wchodzi na sale do kobiet, które są rozebrane i obolałe to nie jest seksizm tylko naruszenie ich prywatności.
Dziękuję za sprostowanie. Choć nadal uważam, że obecność każdej obcej osoby niezwiązanej z odbieraniem porodu byłaby w takiej sytuacji naruszeniem intymności, obojętnie jakiej płci byłaby ta osoba.
Ucz się niewyparzona gębo, jak się argumentuje swoje racje. I nie strasz, bo się ze$rasz.
@Dragomir no i jest naruszeniem prywatności. Stąd jest tyle oburzenia, że np. księża sobie wchodzą jak chcą do sal poporodowych mimo, że nikt ich nie zapraszał ani ich wizyty nie oczekuje. A oni myk i wchodzą do sali z kobietami pólnagimi.
Problem jest taki, że te czekolady są takie mocno niespecjalne. No może poza mleczną i kokosową.
Ale ty wiesz, że smak to pojęcie względne?
Po prostu, są to czekolady słabej jakości. Nawet afera ostatnio o to była.
Potwierdzam, przynajmniej w Polsce jeszcze kilka lat temu tak było. Wyrób czekoladopodobny. Kokosowa smakowała mi najlepiej.