#9o5wZ
– Chodź już, nie chcę nic wziąść.
Sebix zmarszczył brwi i stanowczo odpowiedział:
– WZIĄĆ! Gdzie ty tu, kurna, widzisz „ś”?
Karynka spojrzała z grymasem na swego polonistę i odeszła z wyraźnym fochem na twarzy.
Tak więc już wiemy, jak wygląda życie po polonistyce :D
OH wow! Sebix co się zna na pisowni a nie do końca na wymowie. Dno ze cie to tak zafascynowało ze aż o tym napisalas
Dziecko, nie trzeba być po polonistyce, żeby poprawnie posługiwać się ojczystym językiem :/
Wziąć tak samo jak brać, a nie wziąść i braść.
Podobnie jak krać a nie kraść.
A nie, czekaj...
Jestem łysy i jak wyjdę na miasto w dresie to ludzie przechodzą na drugą stronę ulicy, byle mnie nie minąć.
Zazdro
Dobre. ;D