#ESOld

Kojarzycie takie napisy dla alergików pogrubionym drukiem na etykietach produktów? Często ratują one życie wielu ludzi. W moim przypadku i tak muszę uważnie czytać cały skład (nawet wody!) rzeczy, którą zamierzam kupić. Zakupy dla mnie są bardzo stresujące, długie i wielu łakoci muszę sobie odmawiać. Jest tak, ponieważ jestem uczulona na wiele substancji. Zawsze jestem wierna jednemu osiedlowemu sklepowi, którego właścicielkę już wcześniej znałam z widzenia.
Pewnego dnia podczas mojego buszowania w produktach Danusia (właścicielka) spytała mnie, co jest z tymi wszystkimi rzeczami nie tak. Opowiedziałam jej wtedy o moich alergiach. Po weekendzie znów wybrałam się na zakupy w tamto miejsce i nie mogłam wyjść z osłupienia. Każdy składnik, na który byłam uczulona, na każdym produkcie, był zakreślony rzucającym się w oczy żółtym flamastrem... Gdy to zobaczyłam, wzruszyłam się i mocno wyściskałam panią Danusię. Dziękuję Pani ślicznie! Tego nie da się opisać słowami! I... jak Pani to wszystko spamiętała? :) 

PS Mimo wszystko dalej dokładnie czytam etykiety, ale już z mniejszym strachem, że coś przeoczę. To samo z jedzeniem.
powinnamsieuczyc Odpowiedz

Pytanie do autorki i fajnie by było gdybys odpisała, bo jestem straszliwie ciekawa - pisząc ze czytasz nawet skład wody masz na mysli wody smakowe czy te czyste mineralne? Sama jestem tą która czyta składy (alergik here, nie mogę jeść tylu pysznych rzeczy przez te zasrane śladowe ilości.... myślę, że rozumiesz) i tak mnie zastanawia czy to możliwe żeby uczulały cię minerały czy po prostu chodzi ci o np. sok z cytryny w wodzie smakowej

Serwatka31 Odpowiedz

Może lepiej powiedz jej jak to wygląda, że to doceniasz i sprawdzasz tylko dla pewności, że się dzięki niej mniej stresujesz...
Bo patrz jak to wygląda z jej perspektywy; naprawcowała się a Ty dalej czytasz składy.
Oczywiście, mogła się domyślić jak jest. Ale może lepiej się upewnić?

Ps. Żółty marker to zakreślacz czy serio żółty marker?

MaryL2

To widać przecież, że od teraz nie czyta wszystkich, tylko te na żółto od razu odrzuca, a czyta tylko dla pewności te które nie mają żółtych składników.

zakretas123 Odpowiedz

A nie łatwiej byłoby w ramach możliwości kupować ciągle produkty tej samej marki co do których jest pewność, że alergenów brak.

powinnamsieuczyc

Ja mam stałe produkty, a i tak czytam składy na wypadek gdyby zmienili skladniki lub zaczęli w swojej fabryce produkować coś innego co może mnie uczulić (sławne może zawierać śladowe ilości x)

DoctorMysterio Odpowiedz

Na KAŻDYM produkcie? Ta praca musi być strasznie nudna :P

Ogonek Odpowiedz

To podziwiam kobietę tzn. Panią Danusię ... Załóżmy w jedynym kartonie jest 40 batonow i ona każdy batonik zakreśla?

Amoniczka Odpowiedz

Ciekawi mnie czy Pani sprzedawca będzie zakreslać składy wszystkich nowo zamówionych produktów :p (w końcu te które zakreśliła sprzeda i przyjdzie nowa dostawa)

Piękny gest, nie moge wyjść z podziwu *-*

StudyInPink Odpowiedz

Jaka kochana :)

Dremor Odpowiedz

Alergicy łączmy się ! :D

AgnieszkaOsiecka Odpowiedz

Cudowny gest ;)

nata Odpowiedz

Ale zwykła woda nie ma podanego składu, bo to tylko woda ;)

FenixFelicis

Pewnie chodzi o zawartość anionu fluorkowego ;p

Dodaj anonimowe wyznanie