#NBieI
Wszystko szło gładko, aż do kręcenia „lekcji geografii”. Zamysł był taki: ładne koleżanki nic nie umieją, wskazują Niemcy w Ameryce i dostają piątki. Potem do mapy podchodzi wybitnie utalentowany uczeń, odpowiada poprawnie na wszystkie pytania i dostaje jedynkę za niewyjściową facjatę. No i się zaczęło. Dziewczyny ładnie odegrały swoje role, do tablicy podszedł kolega (nazwijmy go Adam). Nauczyciel: „Coś łatwego będziesz miał. Pokaż mi, gdzie jest Afryka”. Adam szuka, myśleliśmy, że to część jego gry aktorskiej, ale on z przerażeniem odwraca się do klasy i mówi: „Ale gdzie jest Afryka?”.
Padliśmy wszyscy, razem z panią od matmy, która była naszym kamerzystą :)
moja znajoma powiedziała że stolicą Wielkiej Brytanii jest Anglia...
Kiedyś w podstawówce pani kazala mi wskazać gdzie jest kierunek połnoc..wskazałam zachód i jeszcze klocilam sie z panią ze to ja mam racje. :'
U mnie kolega szukał Polski na mapie Polski.
mial prawo nie wiedziec 3 gimnazjum to czlowiek mlody dopiero sie rozmysla
Jak w 3 gimnazjum można nie wiedzieć gdzie jest Afryka?
Jak widać można.
U mnie (3 gim) było pytanie o kraje o największej powierzchni, ktoś powiedział Azja :D
W 2 klasie liceum (human) dziewczyna Egipt umieściła na południu Afryki, a jeszcze inna uznała, że Polska za czasów Chrobrego graniczyła z Czechosłowacją i ZSRR...
I to był rzekomo dobry uczeń ?
Ja to zrozumiałam tak, że tylko grał dobrego ucznia, a w rzeczywistości mógł być mocno przeciętny.
E tam, nie dorabiaj całej ideologii do tego. Każdemu człowiekowi zdarza się zapomnieć na krótki czas coś oczywistego, co świetnie zna. Może kamera, stres zrobiły swoje i chłopak się zaciął
Znajoma myślała, że stolicą USA jest Nowy York.
I nie była gimbą - studiowała geografię.
U nas pan zawsze po pierwszej lekcji z danego kontynentu, na której zazwyczaj wypisywalismy wszystkie rzeki, jeziora, góry..., robił kartkówkę z tejże mapy. W przypadku Europy były dwie, jedna z fizycznej, a druga z politycznej (państwa i ich stolice). Po tym jak nauczyciel oddał nam kartkówki z drugiej z map, powiedział, że jesteśmy jedyną klasą, w której wszyscy dobrze podpisali Polskę jako Polskę :D
U mnie było podobnie, jakoś w pierwszej może drugiej klasie kolega nazwał Afrykę Azją.
Albo na odwrót, słabą mam pamięć :/
To zaraz się okaże, że to Ty byłeś tym kolegą tylko masz słabą pamięć :)